Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka0077

wazektomia dla mezczyzn

Polecane posty

Gość gość
jak to nie kalendarzyk? wiec na czym polega? czy nie obserwacji objawów owulacji i mierzeniu temperatury (jak sama nazwa wskazuje - nie trzeba być specjalnie bystrym) i powstrzymywaniu sie od współzycia gdy objawy i temperatura wskaują na owulację? na czymż innym polega "kalendarzyk"? Trudno odwracalna - to może argument dla osób niedojrzałych, które jeszcze nie wiedzą czego chcą, bądź zmieniają swoje życiowe decuzje kazdego dnia :) My wiemy, że nie chcemy wiecej dzieci niż 2 i podjęlismy taką decyzję. Koszty - 1999zł i ani złotówki więcej. Antykoncepcja hormonalna - 40 zł miesięcznie (chyba bo nie biorę)*12 miesięcy w roku * 20 lat antykoncepcji = 9 600zł Spirala - koszt ok 800zł; wymiana co 5 lat; wiec cena * 4, bo przyjęłam okres zabezpieczenia 20 lat= 3 200zł Więc co jest droższe? Matematyka nie kłamie :) Pamietaj również, że koszt spirali i pigułek może wzrosnąć - wazektomi juz nie Wiec dlaczego wazektomia nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprzecinajcie sobie nasieniowody i jajowody,a jeszcze lepiej wykastrujcie i wysterujcie sie.I tak zyjcie obok siebie.Bedzie bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty sobie odetnij dostęp do internetu jesli nie potrafisz prowadzić dyskusji. Będzie bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie wiadomo co się w życiu zdarzy. Możecie się rozstać. Facet znajdzie sobie inną, która będzie chciała mieć swoje dzieci. On będzie ją kochać i będzie chciał ją uszczęśliwić. Pomijając koszt rewazektomii to w przypadku nieskuteczności dochodzi koszt in-vitro. Ja nie zamierzam Cię przekonywać. Jesteś dorosła i podejmujesz swoje decyzje. Dla mnie nadal kwestia trudnej odwracalności zabiegu jest najważniejszym argumentem przeciwko. Jestem na tyle dużą dziewczynką, na tyle dużo doświadczyłam, że wiem, że nigdy nie należy mówić nigdy i niczego nie można być pewnym. Argument ekonomiczny mnie nie przekonuje. A kalendarzyk polega na wyliczaniu dni płodnych i w przeciwieństwie do metody objawowo-termicznej jest wysoce nieskuteczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezaleznie od tego czy ew kiedyś w zyciu byśmy się ze sobą rozstali nie zamierzamy mieć więcej dzieci - ani ze sobą ani z nikim innym. Jak możesz teraz pisać, że argument ekonomiczny CIe nie przekonuje skoro sama go podniosłać pisząc, że jesteś przeciw ze względu na to, że jest to zabieg kosztowny - poprostu odpowiedziałam, ze się mylisz i dlaczego. I to nie jest kwestia Twojego przekonania, tylko matematyki i logicznego wyciągania wniosków - jak byś nie kombinowała 1999 jest mniejsze niż 3200 czy 9600. Chyba, ze Cię to nie przekonuje - to już rzeczywiście brak mi argumentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mówię o kosztach zabiegu tylko o kosztach zabiegu odwracającego i ewentualnego kosztu in-vitro. Dzisiejsze zamiary i plany nie mają przełożenia na to co będzie w przyszłości. Ja to wiem, bo wiele już w życiu przeżyłam. I nie wiem o co Ci chodzi, ja Ci zabiegu nie zabraniam. Jak dla mnie dla większej pewności możesz pojechać na Słowację i sobie też jajowody podwiązać. W przypadku zmiany partnera będziesz już miała problem z kolejną wazektomią z głowy i nie będziesz wydawać kolejnych 2000zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3. Ale to nie ma najmniejszego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zamierzasz mieć jeszcze dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wykluczam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz. A ja wykluczam. Mój partner również. Ani ja, ani on nie widzimy się w roli rodzica 5-6 dzieciaków - jesli Ty się widzisz, gratuluje odwagi, my jej nie posiadamy; mamy również inne zyciowe priorytety i jesteśmy tego pewni. Więc szukaliśmy jakiejś metody realizacji naszej decyzji: owszem, mogłabym jechać gdzieś się podwiązać, ale po co? Operacja sterylizacji u kobiet jest bardzo rozległa (pomijam, ze w PL nielegalna) i trzeba gdzieś tam jechać, a wazektomię może wykonac mój partner w ośrodku oddalonym 15km od naszego miejsca zamieszkania. Więc wybór jest chyba mocny logicznie (jesli ktoś jest mocny w logicznym myśleniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kastrujcie się.W Polsce potrzeba dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, gdyby dzieci brały się tylko z "nie-wykastrowania" byłoby cudownie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to bedzie jezeli wszyscy bedą wykajstrowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to będą wszyscy wykastrowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie można być pewnym. Kiedyś na pewno się o tym przekonasz, życzę, aby było to bezbolesne. Nie musisz mnie przekonywać do swojej decyzji, bo to Twoja decyzja. Ja mam to w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do niczego nie muszę Cię przekonywać. I nie przekonuje. Odpowiadam na Twoje wątpliwości dotyczące tematu - to się nazywa dyskusja. Obalam Twoje arumenty w sposób jednoznaczny a Ty mówisz, że Ciebie to nie przekonuje, ale ja Cię wogóle do niczego nie chce przekonywać, zwracam jedynie uwagę na błędne założenia w pojmowaniu tematu. Nie chcesz sobie tego robić, to nie rób, nikt Cie nie zmusza. Ale nie wmawiaj mi proszę, że ja nie znam życia i nie potrafię podjąć wiążącej decyzji dotyczącej mojej przyszłości. Dziękuję i pozdrawiam. ps. i wcale nie uwierzyłam, że masz trójkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emel
Ja jestem po wazektomii od mniej więcej 10 miesięcy. Zabieg trwa ok. 20 minut, jest prawie bezbolesny. Niewielkie dolegliwości przez pierwszych kilka dni, potem dwa badania nasienia i jeżeli zabieg był przeprowadzony prawidłowo to po trzech miesiącach można szaleć bez zabezpieczeń. Moje libido bez zmian, a komfort psychiczny bezcenny. U mnie co prawda potrzebna była poprawka, ale mimo wszystko decyzja o zabiegu była słuszna. Mam dwójkę dzieci, kolejnych z żoną nie planujemy. Ona nie musi się truć prochami, a mnie to kosztowało odrobinę bólu, 1800 zeta i nieco godności, gdy musiałem spuścić gatki przed pielęgniarką... Dużo więcej szczegółów na ten temat tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3246799

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W latach 70 ubiegłego wieku takie zabiegi przeprowadzano na bykach.Po zabiegu nazywał się wolec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuleczka1923
Według mnie facet powinien dbać o antykoncepcję. Jeżeli nie lubi nosić gumki to niech zrobi wazektomię. U mężczyzn rzadko w tej metodzie występują skutki uboczne, a przy podwiązaniu jajowodów u kobiet niestety zdarzają się duże wpadki zdrowotne. To działa według mnie na plus wazektomii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robik33
Powiem tak. Wiele osób mówi, że wazektomia powoduje impotencję, ale to kłamstwo. Poza tym ta metoda antykoncepcji nie ogranicza wcale posiadania dzieci. Wystarczy pobrać plemniki i wprowadzić metodę in vitro. Akurat wolę nie ryzykować przypadkowej ciąży, szczególnie w obecnej sytuacji gospodarczej. Jednorazowy wydatek rozwiązał problem na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tyle: ja jestem po i sobie chwalę. Każdej na którą mam ochotę mówię uczciwie że jestem po i jakoś nie zauważyłem by któraś miała opory, że wibrator czy jakieś takie. Wręcz przeciwnie, jest bezpiecznie no to jazda! Wygląda na to że laski najbardziej boją się wpadki, wazektomia rozwiązuje ten problem. Jakbym wiedział wcześniej to.., uff. Tyle okazji się zmarnowało, bo bałem się złapania na dziecko. A teraz tartak aż miło popatrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodziomix
przeciej i tak jesteś parówą i koledzy ladują cię w czoko biedaku hehhehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci maja wazektomie gdzies bo maja kobiety gdzies. Dla wiekszosci facetow zdrowie partnerki to nieistotna sprawa, wazne zeby ONI mieli dobrze. Gdyby wynaleziono hormonalna antykoncepcje dla facetow myslicie ze by sie truli tak jak idiotki kobiety? Oczywiscie ze nie. Ich interesuje tylko rzniecie bez zobowiazan, a ze kobieta bedzie miec raka czy inne dolegliwosci to ich to juz nie interesuje. Kobiety same sobie pod gorke robia pozwalajac sie traktowac jak gumowe lalki I robiac wszystko byle facet byl zadowolony. A facet co? Nic!!!! Tylko korzysta, a potem placz, ze potraktowal jak dzifke, wykorzystal I poszedl do innej. A kto mu na to pozwolil? No kto? Truj cie sie naiwne baby, truj cie I pozwalacie sie dymac byle patalachowi, dla ktorego wasze zdrowie jest g warte. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieg jest prosty, szybki i prawie bezbolesny. I tak sobie myślę że każdy facet, który jest przeciwnikiem to albo cykor bojący się zabiegu, albo właściciel małego sprzętu, albo katolicki ideowiec. Macie rację panowie. Wam wazektomia nie jest potrzebna. Dla was sex to zło konieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci wibrator nosić w spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to by nie płodzić niechcianych dzieci i nie zmuszać kobiet do szkodliwej dla ich zdrowia antykoncepcji. A tobie po co fujara skoro i tak nie ****asz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj facet zrobil wazektomie. Niby ze wzgledu na mnie. Potem zdradzal gdzie popadnie bez zabezpieczen. Na szczescie niczym sie od niego nie zarazilam, ale moglo byc roznie. Pomijajac te wazna negatywna konsekwencje wazektomii, ktora dziala na mozg i rozpasa co niektorych sprowadzajac do roli wibratora, pozytywem jest to ,ze takie geny na szczescie nie beda sie juz rozpleniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naklaedukcjaaa
Wazektomia a zdrada to dwie odmienne sprawy!!!! Po co mieszasz i jakos laczysz ze soba? Przeciez to nie ma znaczenai czy zdradza przed wazektomia czy po :P Odnośnie samej wazektomii to polecam sie troche poedukowac tutaj: https://zdrowie.trojmiasto.pl/Antykoncepcja-to-nie-tylko-babska-sprawa-Czym-jest-wazektomia-i-jakie-niesie-ryzyko-n123715.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otoz wazektomia i zdrada wiele maja ze soba wspolnego ,gdyz bezplodny facet jest pozbawiony hamulca ze wzgledu na strach przed niechciana ciaza. Jest pewny , ze jego bujne zycie seksualne nie bedzie mialo nigdy konsekwencji, ktorych obawialby sie bedac plodnym. To wystarczy by sie w glowce poprzewracalo. Nie twierdze ,ze dotyczy to kazdego ale czesci z nich na pewno . czy , ktorys z nich sie do tego glosno przyzna? Nie sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×