Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związek w zawieszeniu

Polecane posty

Gość gość

Po krótce postaram się opisać moją historię...Jestem rozwódką po 30-stce mam syna z pierwszego małżeństwa. Obecnie spotykam się z chłopakiem również po 30-stce. Mimo tego że spotykamy się ponad 4 lata on mieszka nadal z rodzicami. Ja mam swoje mieszkanko ,w którym mieszkam ze swoim synem. Od dłuższego czasu myslę o tym żebyśmy razem zamieszkali. Czekałam na jakąś inicjatywę w tej sprawie z jego strony ale się nie doczekałam...Niedawno zaproponowałam mu to sama. Powiedział że zależy mu na tym domu co mieszka w nim wraz ze swoimi rodzicami ,czeka aż mu to przepiszą .Do niedawna jeszcze była taka sytuacja że mieszkali tam tylko we 3 on i jego rodzice ale tydzień temu wróciła jego siostra z synem i również tam zamieszkali. Na dzień dzisiejszy nie ma tam miejsca dla nas (mnie i mojego syna). Niewiem co mam robić ,chce już inaczej żyć ,nie ukrywam że jest mi ciężko również finansowo no i myślałam że jakoś wspólnie dorobimy się do choćby większego mieszkania . Wiadomo że we dwójke zawsze raźniej Po naszej ostatniej rozmowie doszłam do wniosku że chyba jest mu tak wygodnie , zero obowiązku na co dzień a do mnie wpadnie tylko w weekend i myśli że zbuduje na tym związek... Ostatnio doszło do tego że praktycznie w kłótni powiedziłam mu że czekam na jego decyzję do końca tygodnia ,jaki ma dalszy plan co do nas . W sumie teraz to wszystko jest takie w zawieszeniu . bardzo źle się z tym czuję. Nie tak to sobie wyobrażałam . Czuję się nawet trochę upokorzona co mam robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi sie ze dobrze zrobilas, ze postawilas ultimatum bo tak jak mowisz nie mozesz zyc w zawieszeniu ale wydaje mi sie ze musisz ocenic sama tego faceta czy jest na tyle dorosly zeby podjac wyzwanie bycia z toba. Na pewno jestescie na innym etapie pomimo 30 lat on ewidetnie jest wygodny I mu to odpowiada, zycie - mieszkanie z toba oznacza krok w doroslosc a tym bardziej bycie nie tylko partnerem dla ciebie ale partnerem dla twjego syna. To wszystko moze byc dla za duzo, czy rozmawialas z nim na ten temat, czy on zdaje sobie sprawe z sytuacji, jaki ma kontakt z twoim synkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×