Czego mam zazdrościć kobietom siedzących w domu jak na nic ich nie stać hehe

Zazdrościć to ja mogę,ale kobietom które stać na siedzenie w domu,albo które wygrały kumulację 2 miliony :D A nie idiotce która siedzi w domu i chodzi po sąsiadach pożycza grosze a potem ma problem z oddaniem. Albo kobiecie której dziecko nie pojedzie na wycieczkę klasową? Albo zostanie w wieku 18 lat z zadłużeniem za czynsz? Faktycznie jest czego wam zazdrościć idiotki :D Haha. Znam taką jedną co też pieprzy,że się dziecku poświęca,dziecko 11 lat a ona nadal je kąpię,bo przecież pupy samo nie umyje. Opanujcie się kobity! :D

Po jaką cholerę zakładasz dzisiąty temat o takiej samej treści? Zenujące, naprawdę, musisz się tutaj dowartościować? Ale nikt nie zwraca uwagi? Mi nie musisz niczego zazdrościć, bo siedzę w domu nie po to by ktoś mi zazdrościł, mam w nosie co myślą inni. Nie pracuję, dziecko w pryw. przedszkolu, wydaję na ciuchy, kosmetyki, mąż na nas zarabia i mowi zebym nie daj boze nie szla do pracy bo on uwielbia jak wraca do blyszczącego i pachnącego obiadkiem domku :-D ajajjajajja ale kogoś zaboli :-D

Tamte tematy to nie ja założyłam koleżanko :)

autorka opowiedziala nam swoje zycie

Odezwały się :D 10 tego mąż dostaje 1500 zł,nie zapomnijcie sąsiadkom oddać pożyczone pieniądze :D

oddamy kochanie nie martw sie