Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agateee__

Ratowac czy nie

Polecane posty

Gość Agateee__

Nie wiem już co robić. Kocham go, wiem że on też mnie kocha, jednak to wszystko każdego dnia bardziej mnie dobija. on robi tylko syf nie sprzata po sobie, obiecal ze cos ze soba zrobi, i gada tak od maja ( ze bedzie plywal ito). czasem mowi mi rzycze ktore mnie rania, ja sie dzieki temu nakrecam. krzycze na niego ze nie sprzata, ze ma mnie w d***e i kółko się zamyka, jestem nieznośna, histeryzuje... ale nie daje już sobie rady... wszystko to tylko puste obietnice. on ogarnie mieszkanie tylko jak jest awantura z mojej str. 3 tyg temu wrocilam do pracy, myslalam ze bedzie mi lzej ze mi pomoze - tez sie pomylilam. zrobilam mu wczoraj robiad do pracy zeby mial na dzis, rano go dokonczylam specjalnie wstalam wczesniej. powiedzial ze wezmie. zapomnial ... jak zwykle. wpadlam do niego do pracy po klucze, jadl pizze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl 38
Witam bardzo serdecznie jak Tobie serce podpowiada że Go kochasz to spróbuj wszystko zrobic żeby uratowac Wasz związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agateee__
tych rozmów było już sporo, które i tak nic nie zmieniły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek treningowy
jak chcesz go czegos nauczyc - rob to samo jak chcesz siebie czegos nauczyc - wynajmij sprzataczke i zajmij sie nauka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agateee__
hah moja nauka zaczyna się od października - na szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl 38
Szczęść Boże, Badyl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×