Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co mnie w nim wkurwia

Polecane posty

Gość gość

poznałam faceta, niby dobrze nam się rozmawia, jest elokwentny, ma sporo zainteresowań, ale: - jest zwykłym mechanikiem samochodowym. twierdził, że w szkole był bardzo dobry z matmy, ale nie chciało mu się uczyć, więc poszedł do technikum. z takim talentem mógł iść na informatykę, inżyniera albo finansistę, a on z własnego lenistwa skończył jak skończył. - nie ma pracy, szuka nie może znaleźć. miał dobrą robotę, to mu cos odbiło, rzucił wszystko, wyleciał do Australii, miał nadzieję na zarobienie kupy kasy, ale okazało się, że to nie takie proste i w zasadzie wrócił po 2 latach do polski z gołą d**ą. zanim wyleciał sprzedał tutaj wszystko co miał, wydał oszczędności i siedzi jak ten frajer. - właśnie - nie ma pracy, nie ma kasy, a k***a pali codziennie, 11.50 wydaje na fajki. k***a jak można tak marnotrawić pieniądze? - był 2 lata w tej Australii, oficjalnie pojechał tam studiować i co? ani razu nie był na zajęciach. siedział tam tyle czasu i nawet angielskiego si nie nauczył - k***a! czy ja przesadzam, czy serio z nim jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze się chwali ze od 16 roku życia był samodzielny, tj. że mieszkał sam. no z***biście, tylko na wynajem przez tyle lat p***********ł tyle kasy, że do teraz (ma 25) miałby jakieś mieszkanie za to. a teraz nie ma ani mieszkania, ani oszczędności, k***a co za głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nic z tego nie będzie. on liczy na coś, dobrze się dogadujemy, ale to wszystko co wymieniłam za bardzo mi w nim przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to i jest chłopak do szaleńczego spędzania czasu, ale na pewno nie ktoś [przynajmniej na ten czas] z kim można by stworzyć trwały, stabilny związek zresztą w wieku 25 lat? baw się z nim dobrze, poznawaj ludzi i zdobywaj doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupi. Lekkomyślny. Niegospodarny. A ty - wulgarna, roszczeniowa, bez cienia kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anna, ja patrzę poprzez pryzmat jego rozsądku i podejścia do życia, a wykształcenie czy praca to tylko efekty tegoż rozsądku (a raczej jego braku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BARDZO CIEKAWA POSTAĆ CHCIAŁBYM GO POZNAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Głupi. Lekkomyślny. Niegospodarny. A ty - wulgarna, roszczeniowa, bez cienia kultury. prawda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w przeciwieństwie do debilnej autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćó
widocznie z niego zwykly frajer a nie mechanik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra, przekonaliście mnie - skreślam gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty autorko co masz , co osiagnelas i ile masz mieszkan , jaka prace ?? czyzby wkurzal cie fakt ze bedzie musial pracowac na swoje utrzymanie ??buahahahhaa piii zda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie ostatniego postu – sama nie miałam łatwego życia, ojciec bił mamę, nie chciał bym szła na studia, ukradł ich wspólne oszczędności z całego zycia, a teraz przekupuje nimi sędziów i adwokatów. Chce odebra nam mieszkanie, w którym żyjemy z mamą. Mam mamę na utrzymaniu. Ale udało mi się skońcyzc studia dzienne (przyzwoity kierunek) na państwowej uczelni, a terz pracuję w finansach (księgowoś). Nie mam dużo, ale oszczędzam, nie rozpierdalam pieniędzy na fajki, bo mi po prostu szkoda. Nie jestem materialistką, nie szkoda mi tyle pieniędzy, co pracę ciężko włożoną w ich zarobienie. Oraz wyżeczenia, jakie one mnie kosztowały. Nie, nie liczę, że będe jego utrzymanką, ale nie po to tyle się uczyłam, walczyłam z p******ym starym, wbrew wszystkim jakoś się wybiłam, nie po to to wszystko, żeby zmarnowa życie z jakimś niemyślącym frajerem. Nie mam mieszkania, mieszkam z mamą ( i jąutrzymują, bo ona nie pracuje) i dzieki temu mam już paredziesiąt tysięcy na lokacie. Sta mnie na wynajem, tylko nie chcę by całe życie gołod*pcem, jak on. Nie żądam fury pieniędzy, tylko myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglasz na rozsądną dziewczynę i bardzo dobrze, że tak bacznie przyglądasz się facetom. Po co Ci Piotruś Pan, na którego utrzymanie będziesz tyrać. Sama wiesz ile Ciebie wysiłku kosztowało by być tym kim teraz jesteś i mieć to co teraz masz. Wystarczy, że matkę utrzymujesz, bawidamek Ci nie potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnośnie ostatniego postu – sama nie miałam łatwego życia, ojciec bił mamę, nie chciał bym szła na studia, ukradł ich wspólne oszczędności z całego zycia, a teraz przekupuje nimi sędziów i adwokatów. Chce odebra nam mieszkanie, w którym żyjemy z mamą. Mam mamę na utrzymaniu. Ale udało mi się skońcyzc studia dzienne (przyzwoity kierunek) na państwowej uczelni, a terz pracuję w finansach (księgowoś). Nie mam dużo, ale oszczędzam, nie rozpierdalam pieniędzy na fajki, bo mi po prostu szkoda. Nie jestem materialistką, nie szkoda mi tyle pieniędzy, co pracę ciężko włożoną w ich zarobienie. Oraz wyżeczenia, jakie one mnie kosztowały. Nie, nie liczę, że będe jego utrzymanką, ale nie po to tyle się uczyłam, walczyłam z p******ym starym, wbrew wszystkim jakoś się wybiłam, nie po to to wszystko, żeby zmarnowa życie z jakimś niemyślącym frajerem. Nie mam mieszkania, mieszkam z mamą ( i jąutrzymują, bo ona nie pracuje) i dzieki temu mam już paredziesiąt tysięcy na lokacie. Sta mnie na wynajem, tylko nie chcę by całe życie gołod*pcem, jak on. Nie żądam fury pieniędzy, tylko myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikbjhkbhghgh
Uważasz się za zaradną ,a własnej matce dajesz się robić w chooja. :) Jest więcej takich "dzieci", które twierdzą, że są samodzielne, ale od toksycznej przeszłości nie potrafią się odciąć i dają się wciągać w manipulację ojca, matki itp.. Chwalisz się tym że utrzymujesz mamę, a to tak naprawdę strach przed całkowitą niezależnością i powiedzenie mamie żeby zaczęła się troszczyć o siebie jak dorośli ludzie robią, cię hamuje. Rozumiem jakby mama była niepełnosprawna albo coś, ale ty jej sama stwarzasz warunki do nic nie robienia ze sobą, takie same jak ona stwarzała twojemu ojcu. Powielony schemat i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikbjhkbhghgh
A co do facetów, to widocznie taki typ przyciągasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie marnego faceta wybrałaś. Nic z niego nie będzie. Ale jakiego wybrałaś takiego masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jego pieniądze, niech wydaje na fajki albo zbiera na złotego buddę, ciebie nie powinno to interesowac. Na mieszkanie kredyt mial pewnie wziac? Widzisz nie każdy ma parcie na posiadanie, niektórzy wolą po prostu żyć na takim poziomie na jaki akualnie go stać i oszczędzać soie niepotrzebnych stresów i zobowiązań. Nie pasowała mu praca, to rzucił, podejście prawidłowe. Zostaw go, lepiej dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ikbjhkbhghgh moja mama ma wyroki które załatwił jej kochany mężuś. do tego ma śrendie wykształcenie i wiek 50+ nawet na taśme żądają zaświadczenia o niekaralności spróbuj ty w takich warunkach zdobyc pracę, supermenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
namichwwann No jasne, nie będę mu narzuca stylu życia. Chce, to niech rozpierdala na lewo i prawo. Tylko niech mi nie stęka, jak to mu teraz źle, że nie ma kasy, że nie może znaleźc roboty, że przed laty miała fajną pracę ,to mu coś odbiło i ją rzucił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
barnej właśnie jeszcze go nie wybrałam i już na pewno tego nie zrobię. Niech się buja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Badyl 38
Witam bardzo serdecznie ze stylu w jakim piszesz wydaje sie ze jestes inteligenta twardo stapajaca po ziemi Kobieta ale te wyraazy ,które dodajesz nie przystoja Kobiecie wiecej delikatnosci a bedzie dobrze....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to sorry, o stękaniu nie wiedziałam :D też by mnie to wkurzało, w końcu każdy ma tyle na ile sobie zapracował, a że jemu się nie chciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To samo przystoi kobiecie i mężczyźnie, znowu te stereotypy. Można czasem bluzgiem rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mus spokoj nudziaro. poszukaj sobie kogos, rownie ograniczonego jak ty, kogos kto ma we lbie tylko kase, kogos kto dedykuje swoje zycie splacie kredytu za ciasne mieszkanko. kazdy ma prawo zyc jak chce i robic co mu sie podoba ze swoimi pieniedzmy. ten facet mial jaja zeby wyjechac i zaczac od nowa, pali bo lubi, odp*****l sie od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to twoja matka jakas kryminalistka duża skoro ją do roboty nie chcą nigdzie wziasc...chyba dobrze ludzi w ch...a robiła ,kradła itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość to twoja matka jakas kryminalistka duża skoro ją do roboty nie chcą nigdzie wziasc...chyba dobrze ludzi w ch...a robiła ,kradła itd niestety nie zgadłeś. po prostu tata ją wyc***ał - ukradł rodzinne oszczędności, a potem nimi wysmarował łapę sędzinie, by ją skazała już na drugiej rozprawie za znęcanie sie nad nim (sic) chociaż rok wcześniej to on został skazany za znęcanie się nad nią przez okres 20 lat (tyl że przez innego, sprawiedliwego sędziego). nie znasz rzeczywistości, która cię otacza, ograniczny człowieczku, więc stul pysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×