Dziewczyna mnie zdradzila czy to przeze mnie

Cześć, mam taki problem ze swoją ukochaną, w niedziele wyjechała na kurs (20 lat ma) na tydzień. Pierwszego dnia pisała, że bardzo za mną tęskni, i szkoda, że mnie nie ma. Musze podkreślić, ze jest ona aspołeczna i ma problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi. Żaliła mi się, że nie może z nikim poznać itp. Ja dawałem jej rady jak ma to zrobić. No i udało jej się. Poznała pewnego chłopaka, jak twierdzi, on ją dogonił gdy szła pod górę na startowisko, to był drugi dzień, pisała mi, że dalej teskni i że mnie kocha najbardziej na świecie. Wiele też mi opowiadała o tym chłopaku, że bardzo jej się podoba jego styl życia, że mieszka za granicą, olał studia i wyjechał, załozył firme i mu sie ukłąda (25 lat ma) pisała mi, że fajnie by było jak bym był podobny i tez tak zrobił, podkreśliła też, że bedzie z nim jezdzic co roku, tam z nim żeby latać (kurs paralotniowy) i mowi, że szkoda, ze ja nie mam kasy zeby też z nią jeździć. Zacząłem być zazdrosny i ją męczyc pytaniami, reasumując wszystkie jej opowiedzi to stwierdziła, że jej się podoba i że jakby mnie nie miała to by na niego poleciała, ale zapewniała mnie, że to niemożliwe ironizując "grrr... na pewno bedzie super związek, zaraz do niego pobiegne..." Nadszedł trzeci dzien, nie napisałą mi nic już, napisała o godzienie 4:00 że z nami koniec i nie wie co się z nią dzieje, że bardzo ją kręci ten koleś i ciągnie ją do siebei jak magnez i że bałą sie mi o tym powiedzieć. Dodzwoniłem sie do niej i powiedziała mi, że sie z nim całowała i dotykała, poprosiłem, zeby mi obiecała, że wiecej tego nie zrobi, powiedziała, ze to silniejsze od niej, i że to zrobi bo tj. taka chemia, ale mowi, że nic nie czuje do niego i nie chce z nim być. Czy to przeze mnie? JEstem typem bardzo zazdrosny, bardzo kontroluje moją dziewczyne ciągle się na nią obrażam, użalam sie nad sobą jai jestem biedny, ciągle chce aby zwracała uwage na mnie, dręczę ja pytaniami, chorymi zachowaniami (jakby ona taka byla to bym juz stracił cierpliwość) ostatnio mi mówiła, ze chciała dla porównania zobaczyc jak to jest byc z kimś innym bo nie porównania. Mówi, ze miedzy nami wszytsko sie wypaliło. Czy to przez to, że to ona jest facetem w związku? a nie ja? ja sie zachoowuje jak małe dziecko, ciągle zazdrosny itd. aczkolwiek mówi, mi że ma bardzo duże wyrzuty sumienia, ale nie żałuje. Mam być twardy i nie byc na kazde jej zawołanie ? mówi, ze podcinam jej skrzydła w kazdym aspekcie i chyba mnie kocha, ale nie jest szczesliwa, dopiero teraz poczuła, że zyje.

może jest Twoja wina może nie.. faktem jest, że dziewczyna jest młoda i chce spróbować jak to jest z innym facetem.

to zawsze jest wina faceta

mama83 synka, uważasz, że nie zawiniła, że to normalne, że chciała spróbować czegoś innego, raniąc mnie tak?

Olej szmatę, zerwij z nią wszelkie kontakty, to typowe polskie zdz1rsko.

Typowa d****a. Miała faceta, poczuła że ją picza swędzi i dała d**y. Zwykły śmieć

typowe polskie zdradliwe ścierwo jak ją kiedyś spotkasz to napluj jej w ryj albo sprzedaj z plaskacza, lepiej się poczujesz w żadnym razie nie kontynuuj z nią znajomości

Jeżeli chcesz spróbować z innym to zakończ związek ten w którym jesteś. "mama83 synka" - typowa k***a, daje d**y byle komu, byle gdzie, śmierdząca szmata

Jednego wycier***a mniej bo żadem NORMALNY facet nie zechce takiego puszczalskiego ścierwa. Za parę lat będzie płakała że nadają się tylko do r****nia i papa śmieciu :D

JEstem typem bardzo zazdrosny, bardzo kontroluje moją dziewczyne ciągle się na nią obrażam, użalam sie nad sobą jai jestem biedny, ciągle chce aby zwracała uwage na mnie, dręczę ja pytaniami, chorymi zachowaniami Z takim kimś nie da się żyć. Proponuję psychoterapię.

D****a i tyle :)

Bez względu na to jakie mieliście problemy wcześniej, ona przekroczyła wszelkie granice, zdradziła cię. A ty chcesz jeszcze z nią gadać i żebrać o uczucie? Szanuj się, w przeciwnym razie żadna kobieta cię nie będzie szanować.