27 września 2014

Data naszego ślubu - czy są tu Panie które też wtedy ślubują:)? I co już macie załatwione:)?

ja slubuje dwa tyg pozniej.załatwiona mam juz sale,dj,i odkladam na kamerzyste teraz ale juz termin zaklepalam u niego a ty

Zaręczyliśmy się pod koniec zeszłego roku:) Początkowo nie planowaliśmy ustalać żadnej daty, ale pod wpływem impulsu pojechaliśmy obejrzeć sale i zdecydowaliśmy się:) A mamy salę, fotografa, kamerzystę, zespół (w tym tygodniu podpisaliśmy umowę), kościół i tyle:P

ja to juz weteran zareczynowy od 5 lat;) ja z ksiedzem przez telefon gadalam i tez juz zaklepalam ale niewiem czy mam isc do niego z jakimis dokumentami czy nie bo oboje nie jestesmy z wroclawia(gdzie teraz mieszkam i tu bedzie slub)a ty skad jestes;)??

Hehe:) my oboje poszliśmy do księdza, z tym, że jestem z tej parafii więc żadnego problemu nie ma:) Mieszkamy pod Poznaniem

Ja wtedy ślubuje. W zasadzie mamy już wszystko załatwione. Teraz tylko czekać.

do Nelma25 Ale wszystko w sensie te najważniejsze sprawy czy już nawet suknie, wódkę itp??? Martwię się trochę, że może być zimno i jakie buty kupić, ale zdecyduje się na pełne tylko z przodu bez palców:)

Wiec tak zaklepaną mam sale, księdza, DJ, fotografa i kamerzystę, transport. Co do sukni to będę szyła na miarę i z krawcową też już jestem umówiona ( oczywiście uszyje też bolerko )podobnie jak z fryzjerką i kosmetyczką. Co do alkoholu to też już podpisaliśmy umowę na konkretną ilość zapłaciliśmy 40% ceny reszta przy odbiorze. Jeśli chodzi o obrączki to model wybrany ale po zakup udamy się tak 2 -3 miesiące przed ślubem. Co do butów to ja wybiorę coś z zakrytymi palcami i niewielkim obcasem ( może padać a wtedy upadek gotowy )

To faktycznie macie już większość:) Moja koleżanka miała w zeszłym roku pod koniec września i pogodę mieli tak piękną, że w życiu bym nie powiedziała, że to już była jesień - to oby nam też się tak udał wrzesień za rok:) Ja szpilki na 10 cm, ale ja kocham wysokie buty i śmigam w nich codziennie więc taka wysokość dla mnie jest niewielka, a przede wszystkim są super wygodne te buty:) Sukienkę tak się zastanawiam, bo nie chce stracić fortuny:/, niektóre znajome podpowiadają mi salony gdzie szyją dla ciebie suknie, a potem ją oddajesz im i cena jest o niebo mniejsza

Ja tez 27-go wrzesnia. Mamy sale, zrobilam juz polowe dekoracji, mamy fotografa, i jedziemy w przyszlym tygodniu rozmawiac z ksiedzem. Jutro dostaniemy od znajomej projekt zaproszen (zrobilismy sobie sesje, na zaproszeniach bedzie nasze zdjecie)... Z tym ze ja to robie sama (narzeczony konczy okropnie dlugi i czasochlonny projekt w pracy) i zza granicy. To dodatkowo utrudnia :/ Duze macie te wesela?

Powiem tak jeśli chodzi o suknie to proponuje krawcową ja za model, który w sklepie kosztował 3500 zł u krawcowej wstępna wycena 1300 wiec oszałamiająca różnica. Nawet jeśli cena będzie trochę wyższa to i tak to taniej niż w sklepie. Jeśli chodzi o pomysł ze sklepem to też przerabiałam owszem szyją ale różnica bynajmniej u nas nie była wielka wiadomo za połowę tej ceny nie kupisz poza tym sklep ma warunek suknia nie może być uszkodzona. Wiadomo jak na weselu jest może się coś naderwać popsuć a potem jeszcze sesja zdjęciowa. Zrób rekonesans może taniej wyjdzie jednak krawcowa. Co do pogody to wiadomo liczę na to, że będzie słońce i te piękne kolorowe liście ... ale wole mieć coś na wypadek innej pogody.

Dzięki za podpowiedź - rozeznam się w tych sukniach, bo faktycznie jeśli różnica ma nie być aż taka duża to faktycznie lepiej mieć swoją i nie przejmować się, że zaraz ktoś mnie szpilką zahaczy albo się coś popruje:) Co do pogody to wiadomo, że nie da się przewidzieć, bo to wrzesień, ale jak wiadomo ten rok było piękne lata, ale poprzednie bywały jeszcze gorsze niż jesień więc trudno trafić:) My mamy wesele na 120 gości - mam bardzo liczną rodzinę i to są najbliższe osoby dlatego tak dużo. Do Zamaskowany Muchacho - a jakie dekoracje robisz, bo mnie zaciekawiłaś:)??? Mój narzeczony na szczęście jest na miejscu i przyznam, że wbrew temu co myślałam to bardzo się zaangażował i pomaga

Zrobilam juz kolorowe trojkatne choragiewki do rozwieszenia pod sufitem (120 m!), mniej wiecej takie: //pinterest.com/pin/233202086927424850/ Pompony (oczywiscie do rozwiniecia przed slubem, teraz zlozone sobie spokojnie czekaja w tekturowym pudelku): //pinterest.com/pin/444167581969394786/ I mam wstazki na backdrop - wystarczy przywiazac do listewki: //pinterest.com/pin/295619163010483626/ Zabiore sie jeszcze za szycie bieznika na stoly i pomaluje na niebiesko sloiki na kwiaty. Ale ja jestem zboczona na punkcie dekoracji, to moj konik i uwielbiam robic to wieczorami po pracy. Bardzo mi zalezy na tym zeby sala wygladala tak jak to sobie wymarzylam - nie chce oklepanych balonow, serc z roz i golabkow. U nas tez 120 osob i czytajac ten watek troszke sie przestraszylam ze moze za wolno zalatwiamy...

Acha, dodaj http: przed linkami :)

Ty masz faktycznie smykałkę to takich dekoracji, bo dla mnie czarna magia, ale w sumie też mam hopla na tle ładnych dekoracji i przystrojeń to może coś podpatrzę:) Myślę, że rok czasu to mamy jeszcze czas:) Wszyscy mi powtarzają, że te najważniejsze rzeczy: sala, zespół, kościół, kamerzysta, fotograf, a reszta po nowym roku i też tak myślę więc nie ma co się denerwować - znam przypadek gdzie w 3 miesiące się para uwinęła, ale u nich też wchodziło w grę maleństwo, które niespodziewanie przyśpieszyło wszystko:)

No to dobrze! A dekoracje robi sie dziecinnie prosto - w calym internecie sa tutoriale. Robie je wlasnie teraz tez ze wzgledu na to zeby nie zawracac sobie nimi glowy blizej daty. :) Wiadomo ze wtedy urwanie glowy z masa innych rzeczy. A o jakiej sukience myslisz? Mnie sie podobaja cienkie, zwiewne, ale to wrzesien jednak.

To może pomyślę nad tymi dekoracjami, bo faktycznie na allegro widziałam sporo takich artykułów do robienia dekoracji:) Ja myślałam o takiej delikatnej koronce, ale nie wiem czy będzie mi w tym dobrze. Ja nad butami myślę, bo podobają mi się pełne tylko bez palców i chyba się zdecyduje, bo na sali przecież będzie już okay:)

Ja wodze oczami za butami bez palcow albo sandalkami, ale juz mnie postraszono ze wujaszkowie mnie podepcza :(

Też myślałam nad pełnymi, ale przyznam, że te co oglądam to są brzydkie - naprawdę obuwie ślubne nie jest ładne:( Moje koleżanki były w sandałkach i mówiły, że nie jest źle:) A bój po suknie zaczynasz??? Ja tak myślałam, że chyba po nowym roku:)

Zbieram sie zeby isc juz z jakis miesiac :/ Nie moge sie zgrac z kolezankami ktore chca isc ze mna, a poza tym troszke sie boje ze nie znajde nic co mi sie spodoba. Naogladalam sie drogich rzeczy w internetach... Ale planowalam jak najwczesniej wybrac styl zeby miec czas uszyc w Polsce. Kusi mnie wielki Gatsby, zwiewne koronki i boho,a ale do nich wszystkich trzeba miec figure. Ja jestem bardzo szczupla, z tym ze proporcje raczej nie syrenie :/

Ja się aż boję jak pójdę wybierać, bo przecież tyle tego jest, że brak słów. A buty dzisiaj oglądałam i spodobały mi się kolorowe i nie wiem czy się nie skuszę:)

To fajny motyw z kolorowymi. Zreszta ja chce dluzsza sukienke, czyli w razie czego butow itak niewielu zobaczy :)

Hehe a mój narzeczony stwierdził, że lepiej białe buty. Kolorowe są zbyt "agresywne" według mego przyszłego. Ale pomyślę nad tym jeszcze, bo przecież buty są mało widoczne, a chciałabym je jeszcze potem wynosić, bo tak wylądują w pudełku na wieki wieków:) To będę tu czasem pisać o postępach - jeśli będziesz to będziemy się wspierać w naszych przygotowaniach i postępach;) Zachęcam też inne Panny Młode by pisały:)

My pobieramy się tydzień wcześniej ale już większość formalności za nami. Nauki odbyte, mamy również podpisane umowy z dekoratorką, salą weselną, kamerzystą i orkiestrą. Wstępnie upatrzone zaproszenia. Teraz pozostaje tylko poszukanie wymarzonej sukni ślubnej, i obrączek ale nad tym będziemy myśleć od początku przyszłego roku :) pozdrawiam wszystkie Panny Młode z września 2014

Nas właśnie czekają nauki i z wielu opowiadań ludzi to jest istna udręka, ale cóż zrobić:/ A takie nauki coś kosztują?

my planujemy pocztek wrzesnia, bo kiedy indziej nie mamy czasu, ale nie mam pojecia gdzie, kto, jak w czym i ile osób i nie chce mi sie o tym myslec wczesniej, niz jakies 3 miesiace przed slubem