Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie emigrantka

polacy w uk to w większości fizole

Polecane posty

Gość gość
A ja pracuje w jednym z zawodow, ktore wymienilas autorko (nie na zmywaku czy sprzataniu) i wiesz co ? Nie mam zamiaru wrocic do Polski, bo tutaj przynajmniej ludzie sa bardziej szanowani i wlasnie dlatego wyjechalem. Po to zeby odciac sie od polskiego zalosnego myslenia i oceniania kazdego, tylko nie siebie. Zyj i pozwol zyc innym tak jak chca. Na koniec dodam, ze nie siedze w miejscu i nie czekam az mi manna spadnie z nieba. W ciagu roku zrobilem dwa certyfikaty, ktore umozliwiaja mi ubieganie sie o kilka roznych stanowisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie tylko w UK tak polacy pracuja ja niczego zlego w tym nie widze kazdy daje sobie rade jak moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to jest stwierdzenie faktu nie do podwazenia...Po co sie tak bronic czy usprawiedliwiac...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk jestem 3 lata. Przez pierwszy rok pracowalam w fabrykach, potem dostalam prace w polskim biurze ksiegowym a teraz pracuje w calkowicie angielskiej firmie. Naprawde mozna, tylko trzeba chciec. Tez mnie zastanawia, czemu ludzie nie wykorzystuja szansy. Tutaj jest ich od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polsce jest to samo. POlacy sie nadjaa tylko do narzekania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychodzi na to ze na kafeterii siedzą sami emigranci ktorzy odniesli sukces-lekarze,ksiegowi,panie pracujace w biurach wykonujące ciężką pracę umysłową..Tylko w uk ciężko ich spotkać jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,wychodzi,ze jest akurat na odwrot-z wyjatkami od reguly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gosc z 21:49 Takich osob jest pelno, tylko ci ksiegowi i inni pracujacy umyslowo najczesciej nie wyrozniaja sie z tlumu. Latwo na ulicy czy w pociagu dostrzec budowlanca (jesli ma robocze ciuchy na sobie a najczesciej tak jest) i od razu kojarzy ci sie to z Polakiem ale jak rozpoznac pracownika umyslowego ? Juz nie tak latwo a zareczam ci, ze zdziwilbys sie ilu Polakow na wyspach wykonuje wlasnie prace umyslowa, czy to na recepcji czy w ksiegowosci, biurze. Sam w tym pracuje i mam wielu znajomych, ktorzy tez wykonuja takie prace. Nie sa to wcale odosobnione przypadki, tylko holota robi wioche i dzieki nim wszyscy mysla ze typowy Polak to robol z puszka piwa. Naprawde mam wrazenie, ze wiekszosc osob, ktore pisza na Kafe, UK widzialo tylko na mapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym cos wam uswiadomie, zdajecie sobie sprawe ile jest polskich firm budowlanych na naprawde wysokim poziomie w samym Londynie ? I to sa firmy ktore maja milionowe obroty, czesto zatrudniaja dziesiatki ludzi w biurze jak na na budowach. Nie wiecie nic na ten temat tylko krytykujecie fachowcow ktorzy sa bardzo cenieni w tym kraju. Kazdy jest kim chce byc, nie kazdy budowlaniec to alkoholik. Uwazasz, ze jestes lepsza bo masz meza kseigowego, ktory nie potrafi nic w domu zorbic ? Ja np jestem inzynierem, ale ucze sie roznych zawodow od fachowco po to zeby wiedziec o czym mowie, poza tym to jest ciekawe i zawsze takie zdolnoscie sie przydadza w domu, bo po cholere mam placic tysoace za remont ktory sam potrafie wykonac od A-z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracownik fizyczny
Powiedzcie mi mądrale co lepsze pracownik biurowy za 900 funciaków msc, czy pracownik fizyczny, ale fachowiec za 3000 msc? W głupiej Polsce obrotny hydraulik w dużym mieście czy spawacz z rzadkimi uprawnieniami wyciągnie nawet 10 k zł. A ile zarobi za biurkiem facecik po socjologii? 1200? 1500? 1800? Buhahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buhahaha a co ty zrobisz w Anglii za 900 funtow??? bo nie wiem najesz sie do bolu mrozonkami z Icelanda? no chyba to jest max za takie pieniadze. Zeby dobrze funkcjonowac w Anglii na dzien dziesiejszy trzeba miec miec min £1800 - £2000 na reke inaczej nie ma po co tu siedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem kiedy sie zminilo to podejscie do ludzi i zawodow. Pomyslcie, kim bedziecie zarzadzac kiedy ludzie z fachem w reku zniknal z rynku. I jako taki jeden ocenianym przez was polak "jako glupi polaczek" dostaje oferty z Middle -east na consulting przy zarzadzaniu duzymi budowami, bo chlopaki tam nie ogarniaja. Firma jest wstanie zaplacic mi kazde pieniadze bo maja ogrmone kontrakty ktorych nie sa w staniej odjac bo nie maja odpowidniej kadry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym znam hydraulikow - 1 osobowa firma wuk, ktorzy wyciagaja ponad 100k na reke w londynie. Musialbys byc przynajmniej GP albo prezesem banku zbey miec taka kase. Gowno wiecie o zyciu. Problem w tym kraju jest taki ze kazdy zna sie na marketingu i potrafi ladnie oczy mydlic ale wykonac juz nikt nie potrafi i wtedy nadchodzimy my -Polacy. ten ktory zna sie na biznesie, zna angielski i zna sie na marketingu i ma polska ekipe odnosi ogrmny sukces. Znam kilku facetow kolo 40 ktoryz maja tutaj kilka properties na wlasnosc nie na mortgage, domy w hiszpani i po kilka luksusowych samochodow. A wy dalej myslcie ze jako czyjs praownik zarabaijaac 30k dorobicie sie czegos w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A wy dalej myslcie ze jako czyjs praownik zarabaijaac 30k dorobicie sie czegos w zyciu." zawsze lepsze 30k niz 10k :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gosc 00:35 te £1800-2000 to na osobe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to samo w usa, $2K/mc to absolutne minium aby godnie zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 03:57 ...tak cie dziwi 1800-2000? na osobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hydraulik wyciąga 100k rocznie ? :D A co on montuje instalacje z 24-karatowego złota w domach celebrytów :D Ludzie przestańcie wypisywać takie bajki, bo jeszcze ktoś słabo znający realia w to uwierzy i dopiero będzie klops ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Znam kilku facetow kolo 40 ktoryz maja tutaj kilka properties na wlasnosc nie na mortgage, domy w hiszpani i po kilka luksusowych samochodow. A wy dalej myslcie ze jako czyjs praownik zarabaijaac 30k dorobicie sie czegos w zyciu.'' Komu chciales zaimponowac swoimi znajomosciami ? ;) A poza tym dlaczego piszesz o innych a nie o sobie. Pochwal sie, smialo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat walkowany milion razy! Typowe polskie narzekanie, zazdrosc i po prostu buractwo. Nie wszyscy wyjechali do UK za kasa. Nie wszyscy chca wracac do Polski, ktora nadal nie ma nic do zaoferowania, tak, jak nie miala kilka lat temu kiedy wszyscy wyjezdzali. Ludzie nadal nie wierza, ze mozna na reke zarobic £2000 miesiecznie nawet bedac kobieta! A mozna, bo tyle zarabiam, ale nie mam zamiary nikogo przekonywac, bo i po co. Jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz i nie ma wymowek - jesli ktos 6 lat pozniej nadal pracuje na zmywaku, to tylko dzieki ich podejsciu i braku pomyslu na siebie albo lenistwu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z powyzszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a my mamy £2000 na 2 osoby w Londynie... Ja nie wiem co niby bym miala robic by miec £500 tygodniowo na czysto juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na przyklad byc policjantka...Moze byc nawet wiecej niz £2000 jesli chcesz robic nadgodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Na przyklad byc policjantka...Moze byc nawet wiecej niz £2000 jesli chcesz robic nadgodziny''. Chyba taka, ktora siedzi za biurkiem. W tym ciapatowo-murzynowie to strach wyjsc wieczorem na ulice a co dopiero patrolowac albo jezdzic na interwencje. Pelno nacpanych Polaczkow, murzynow i Angoli. Zreszta psiarnia nigdzie nie ma szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy marzy o przekladaniu papierow na biurku w oczekiwaniu na obumarcie ostatniej komorki w mozgu, niektorzy lubia troche akcji i podwyzke co roku:) "psiarnia" szacunku nie ma w wiekszosci u kryminalistow, zreszta gdyby pracowac za szacunek to cala Polska bezrobotna by byla biorac pod uwage poziom gnojenia polskich "niewolnikow"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super to akcja, jedziesz na patrol/interwencję i nawet nie wiesz kiedy możesz oberwać kulkę albo dostać kosę. Dziękuję, postoję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myślę że lepiej być pracownikiem fizycznym zagranicą niż w polsce mój znajomy pracuje w UK w jakimś magazynie i ma niezłą kasę jak na to że jest pracownikiem fizycznym a w polsce za to samo miałby 1500zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok,natomiast gorzej gdy taki ktos studiowal,aby potem byl takim fizycznym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pelno takich studia w PL praca fizyczna w UK i jaki problem? chcecie aby wszyscy siedzieli za biurkiem? a kto bedzie wykonywal prace fizyczne ? roboty ? takie jest normalne zycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×