Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość złamaneserduszko

toksyczna miłość

Polecane posty

Gość złamaneserduszko

Cześć dziewczyny :) Piszę tutaj, bo nie chcę nikomu o tym powiedzieć. Staram się być silna, ale teraz mam chwilę słabości i załamania. Otóż 4 lata temu poznałam Pawła. Zaczęliśmy się spotykać, zabiegał o mnie, było nawet fajnie, ale dzieliło nas 200 km i stwierdziłam, że to nie jest tego wszystkiego warte. Dałam mu to wyraźnie odczuć swoim humorkiem i więcej nie przyjechał. Minęło od tego momentu pół roku i ponownie spotkaliśmy się kilka razy, ale znów nic z tego nie wyszło. Starałam się ułożyć sobie jakoś życie, szukałam kogoś, jednak gdy się zjawiał, to porównywałam go z Pawłem i przegrywał. Ciągle byłam sama. Tak minął kolejny rok i nagle wpadliśmy na siebie zupełnie przypadkiem na basenie. Później zaczęliśmy ze sobą pisać, a następnie spotykać regularnie, sypiać ze sobą. Stworzyliśmy związek. Ja przeprowadziłam się do jego miasta. Trwało to krótko, ale było kilka pięknych chwil, o których nie potrafię zapomnieć. I w pewnym momencie było już tak, że to ja za nim biegałam, On- już mnie zdobył. Wpadł w problemy prawne, nic mi o tym nie chciał powiedzieć, ja zaczęłam się denerwować, On mnie olewał, więc przestałam się odzywać i czekałam na jego reakcję. I czekam do tej pory. Minął już kolejny rok. Ja wciąż o nim myślę. Nie potrafię się zdecydować na kogoś innego. Jestem bardzo atrakcyjna, mam powodzenie, ale nikt nie jest taki jak On. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Nie mogę do końca życia tylko o nim myśleć. Chciałabym być szczęśliwa, ale nie panuję już nad uczuciem, które cały czas rośnie zamiast słabnąć. Czekałam cierpliwie aż minie, ale nie mija. Próbowałam być z kimś, ale myślę tylko o Nim. Staram się o tym nie myśleć, wyprzeć to z siebie i ciągle znajduje się coś, co mi o tym wszystkim przypomina. Nie mam się nawet komu wygadać, bo nie potrafię się przyznać do tej mojej słabości. A On co chwilę ma nową piękną kobietę, co mnie dodatkowo nakręca. Co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze zacznij od wyrzucenia wszystkich rzeczy które od niego masz, wiem ze to nie rozwiazanie ale jesli patrzych na dany przedmiot od razu go z Nim kojarzysz, po drugie zacznij zyc wlasnym zyciem, umawiaj sie na randki i bron boże nie porównuj i nie skreslaj od razu tej osoby. Widocznie nie jest Ciebie wart jesli nadal spotyka sie z jakimis laskami a ty usychasz z miłości do niego, do tego jeszcze dochodzi brak szczerosci z Jego strony która jest podstawą w zdrowym związku. Głowa do góry:) na pewno poznasz kogoś wartościowego:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×