na inny temat wojna o regał

muszę się wyżalić, bo ta wojna już trwa ponad rok. nie mam już siły. teściowie zostawili nam po sobie stary mebel. 13- letni stary brzydki regał. robimy remont i oczywiście wziąć do siebie nie chcą, ale chcą sprzedać, tyle że za taką sumę, że nikt tego nie kupi. a wywalić broń Boże. płakać mi się chce, taka jestem zmęczona tą sytuacją. nawet w komisach chcą dać za grosze, a teść sprzedać za 10 razy więcej. bo to takie piękne. oni z nami nie mieszkają, sami mają nowe meble.

zawiez im go i niech sobie tam czeka az ktos kupi. jak mozesz sie tak dawac??

kurcze ja sie nie daję, mój mąż do d**a, boi się rodziców. już mam dość. mieszkamy w mieszkaniu po nich, stare meble, mieszkanie bez remontu doprowadziliśmy jak mogliśmy i na koniec został ten cholerny stary, brzydki regał i znowu nerwy. to jest "ich muzeum" ruszyć świętości nie można.

A co na to Twoj maz? Jestem w stanie sobie wyobrazic co czujesz, bo sama nienawidze starych gruchotow I jak mi sie cos nie podoba, to wole trzymac rzeczy w kartonie I poczekac az bedzie kasa na mebel, ktory mi sie podoba niz zagracac mieszkanie tymczasowymi meblami, z ktorymi potem nie wiadomo co zrobic. Niech sie maz zbierze w sobie I powie rodzicom, ze grat to grat I nikt go za duze pieniadze nie kupi, bo dzis nowy ladny regal mozna miec za niewielkie pieniadze z ikei czy innego brw.

Nie wiem gdzie tu widzisz problem. Oddeleguj męża. Niech powie szanownym rodzicom, że albo zawozi im regał i oni sprzedają sobie go za ile chcą, albo wystawicie grata obok śmietnika

Jak problem w chłopie to weź się za niego :P Ja nie wiem co z tymi niektórymi facetami się dzieje.

Albo sama załatw toz teściami skro z Twojego "faceta" taki ciaptak

z teściami tego nie załatwię bo mnie teściowa wywali z tego mieszkania, albo znienawidzi (w sumie to by było mi na rękę :D), ale wolałabym zachować dobre relacje. nie mam pojęcia jak to załatwić, z mężem się kłócę, bo on nie chce im sprawić przykrości. obiecałam sobie że jak mi będą tak utrudniać to wnuka na zdjęciu zobaczą, a niedługo rodzę. ale tak jak napisałam wolę normalne relacje

ile oni chcą za ten regał ?

obrzydliwie wysoką cenę ok 2000 zł. a to stare i brzydkie.

wpuść korniki i niech go zjedzą

korniki za długo to by trwało, ja chcę się go pozbyć max. do miesiąca, ale nikt nie chce go kupić. ja rodzę za kilka tygodni i nie chcę potem robić bałaganu w domu ze skręcaniem nowych mebli.

A co to za regal, ze az 2000 ma kosztowac? Za tyle, to piekny drewniany mebel mozna kupic.

no jest z drewna dębowego, tyle że ma "dizajn" sprzed 13 lat.