Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość paulazzz

cos wygasa

Polecane posty

Gość paulazzz

Witajcie.... Postanowiłam napisac co w moim zyciu jest nie tak i chciałabym byscie mi pomogli doradzili.... - Jestem z chłopakiem juz prawie 7 lat, od samego poczatku sa miedzy nami spiecia jak u kazdej pary, ale teraz kiedy postanowilismy wyjechac za granice Polski wszystko zaczeło byc nie tak.Oswiadczył sie w listopadzie 2012 roku, od stycznia 2013 jestesmy oboje w Angli, mieszkamy u mojego brata który wynajmuje pokoje- my wynajmujemy jeden z nich. Praca jest dobra bo on pracuje w firmie ogrodniczej a ja pilnuje dziecka, postanowilismy ze bedziemy odkładac na wesele... fakt ze chcemy skromne ale zawsze trzeba miec na to pieniadze.... Jednakze od jakiegos miesiaca- wszystko zmieniło bieg, tak jakby wszystko zmieniło tor jazdy.... Martwi mnie to ze coraz zadziej ze soba rozmawiamy, coraz mniej czasu poswiecamy dla siebie mimo tego ze mieszkamy w jednym domu - gubimy sie.... Nie mamy czasu dla siebie, nie mamy ochoty na sex, nic nam nie wychodzi. Zakonczyły sie rozmowy na temat slubu, który planowalismy w 2015r, znikneły wspólne wypady na spacer na zakupy czy wspólne uprawianie sportu. Kiedys zapytałam go dlaczego my poswiecamy sobie tego czasu tak mało i usłyszałam ze ze zaczyna cos wygasac, zrozumiałam ze jesli teraz sie nie odnajdziemy to nic nam nie pozostanie. Jak on ma złe dni ja staram sie do niego mówic i pocieszac, ale jak chodzi o mnie to on stwierdza ze nie potrafi na takie tematy rozmawiac... Co ja mam zrobic??? wszystko było dobrze, nawet zaproszenia na slub wybralismy 2 miesiace temu i rozgladalismy sie za sala weselna, doszlismy do wniosku ze zrobimy slub plenerowy.... I w jednym momencie wszystko ucichło.... nie ma rozmów i czuje ze cos zaczyna byc nie tak, ja coraz czesciej dochodze do wniosku ze sie cos popsuło, ze to juz nie to, ze on przestał sie o mnie starac i dał sobie spokój - a tak nie powinno byc, jesli wspólne zycie tak ma wygladac to ja nie chce tak zyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×