APEL DO WSZYSTKICH TESCIOWYCH

Kiedy zrozumiecie,ze wasza synowa ma juz matke i to do niej bedzie szla po porade a nie do was.Kiedy zrozumiecie,ze dziecko waszej corki bedzie wam blizsze,niz dziecko waszego syna,bo synowa bedzie prosila swoja o matke o pomoc przy dziecku,nie was.Kiedy w koncu zrozumiecie,ze jestescie obcymi kobietami dla synowej?

popieram:O

ale ty głupia jesteś

szczera prawda

i ja popieram

wsadź swój apel wiesz gdzie .. a co z tymi kobietami-mężatkami, które nie mają już matek albo mają matki, z którymi nie utrzymują kontaktów ze względu na ich tosyczny wpływ

bierzesz pod uwagę, że niektóre wolą teściową od własnej biologicznej matki?

ale ja mam na mysli kobiety,ktore maja dobre kontakty ze swoimi matkami

troszke mnie to ubawilo.Mysle ze to zalezy od "ukladow" jakie panuja po obu stronach.Zreszta chyba to zle powiedziane bo nie ma tu stron.W chwili kiedy mlodzi staja sie rodzina nie ma stron.Ja zyskalam nowa corke I nowego syna.staram sie nie wtracac w zycie mlodych.Jesli maja ochote to zagladaja do mnie ,jesli chca zostawic dzieciatko pod moja opieka nie ma sprawy .Jesli jada do drugiej babci to tez jest ok.Mysle ze najwazniejsze jest zyc wlasnym zyciem I nie pakowac sie mlodym z buciorami do ich swiata.Nie robie roznicy miedzy dziecmi syna I corki.Kocham je tak samo .Ziec I synowa to wspaniali ludzie.Dlaczego ktos napisal ze tesciowa to obca baba.Hi hi moze I tak ,Moge byc obca baba dla moich dzieci ..

Także popieram rękami i nogami.

a ty jestes podla jak wiekszosc synowych ,mam tylko nadzieje ,ze nie wyciagniesz lapy po to co tesciowa cale zycie pracowala .Kiedys tez bedziesz tesciowa ,zycze ci samych synow.

teściowa te człowiek bo Ty jesteś normalna teściową. Tu chodzi o te ktore tego nie rouzmieją i właśnie wchodzą z butami i pretensjami. Chcą z życia synowej zrobić własnie takie jakie one chcialy mieć, nie rozumiejąc, że to nie ich zycie.

a ja mialam urlop i pojechalam z dzieckiem do mojej mamy nad morze.tesciowa sie oburzyla,ze do niej nie pojechalam.ja sie tam czuje jak u obcych a przy mamie na luzie:)jednak to prawda,ze dziecka syna to nie wnuk.corka bedzie zawsze jezdzic do matki:)

oj ile tu goryczy.Tesciowa to tez czlowiek hi hi mimo wszystko .Z chwila kiedy mlodzi decyduja sie byc razem zyskuje sie syna badz corke.Nie mowcie mi ze jestem obca baba dla moich dzieci .Zyje wlasnym zyciem .Nie wtarcam sie .Kiedy maja ochote wpadaja do mnie ,Kiedy chca zostawic dzieciatko nie ma problem.Nie robie problem kiedy zostawiaja u drugiej babci,Mysle ze czs skonczyc z tym mitem tesciowej jedzy ,Choc I takie bywaja,Ale za nim cos powiesz to pomysl ze ta OBCA baba jak tam ktos napisal dala zycie twojej polowie.No niestety taka prawda.Ten znienawidzony przez ciebie potwor dal zycie osobie ktora kochasz,Dziwne co nie ?Nigdy tak nie myslalas. Prawda jest taka ze tzreba isc na kompromis to ty I tesciowa musicie w rownej mierze zadbac o dobre kontakty : ) I slowko do tesciowych.Pozwolmy mlodym zyc wlasnym zyciem ,Nie wtarcajmy sie I ni dawajmy zlotych rad w stylu - zrobisz jak zrchcesz ale ja bym zrobila to tak .....ale ty rob jak uwazasz.Dajmy im troche przestrzeni zyciowej, pozdrawiam

buntują się tu tylko te które już są teściowymi i mają synowe, albo mają samych synów. Niestety taka prawda, więź matka-córka to coś wyjątkowego i tyle. córka zawsze będzie blisko z matką chocby mieszkały tysiac km od siebie.

w doopie mam ze dal zycie mojemu facetowi. To nie uprawnia jej do wpieprzania sie w moje życie. Tym barzdiej jesli jest wiecznie nie w porzadku i sie wymądrza a ze mne robi kocmołucha. Głupi przykład: Widzi ze karmie dziecko a po pół godz pzychodzi (nie patrząc na mnie) bierze dziecko na rece i mówi do niego "o jejku ty pewnie głody a ta mama to nie dba o ciebie w ogole" kiedy ja stoje obok. To jest normalne tak?

Tez się zgadzam., że teściowe które mają tylko synów będą się oburzać ;)

tesciowa tez czlowiek-wiec powiedz mi dlaczego wiekszosc tesciowych nie rozumie,ze synowa ma juz matke i dla niej matka bedzie zawsze na pierwszym miejscu.ja sie zawsze pytam mamy o rade,po porodzie chcialam,zeby to moja mama przy mnie byla a nie tesciowa.chcialam sie czuc swobodnie.macie pecha,jesli macie tylko syna.czy tak ciezko to zrozumiec?

Tylko niedowartościowane teściowe tak sie zachowują. A tym bardziej te którym miłość z teściem wygasła dawno temu i chce przelewać chorą miłość na syna czy wnuki.

a twoj moz tez ma matke i tez jest miedzy nimi wiez ,wez to tez pod uwage.Oczywiscie twoja matka cacy ,a tesciowa be.

ale maz nie rodzil i jak kobieta zechce to sie rozwiedzie o pojedzie na drugi koniec Polski a tesciowa zobaczy wnuka raz na 5 lat:Pdziecko bedzie zawsze przy kobiecie i dziecko jest zawsze bardziej kobiety niz faceta.

Oczywiscie ze zgadzam sie z wami.Nie wiem dlaczego tak sie zachowuja.To jest to o czym pisalam ze powinny stac na boczku I nie wtracac sie .Naturalne dla mnie jest to ze wolalas zeby to twoja mama byla z toba po porodzie tym bardziej ze chyba wasze stosunki z tesciowa nie sa najlepsze. Obie traktujecie sie jako obce osoby choc to przykre, Szczerze mowiac odbieram te sytuacje jako cos w rodzaju osiagnieciadominacji I pokazaniu kto tu rzadzi.Mamusia nigdy nie zerwala pepowiny wiazacej ja z synalkiem .Moze w tym tkwi problem .Nie doposzcza do siebie mysli ze synalek dorosl I sam zalozyl gniazdko od ktorego powinna sie jednak trzymac z daleka.Moze trudno jej sie pokodzic ze to TY jestes na pierwszym miejscu,Moze mozna z nia spokojnie porozmawiac I wytlumaczyc gdzie jest jej miejsce w szeregu, Do goscia karmiacego dziecko .Tez nie podoba mi sie jej sposob zachowania.Powiedz jej ze to ty jested mama I najlepiej wiesz co dla twojego dzidziusia najlepsze.To ty masz instynkt macierzynski ktorym obdazyla cie matka natura I wiesz co oznacza kazde stekniecie czy mrogniecie okiem twojego maluszka .Wiem ze to trudne ale tylko spokoj I opanowanie moze pomoc .Zagryz zeby ,usmiechnij sie I stanowczo ale grzecznie zaoponuj

to tak jak bym zmuszala meza zeby bardzo kochal moja matke:Otesciowa mi matki nie zastapi i bedzie zawsze dla mnie obca.

tak tyle że teściowa nigdy nie będzie będzie prawdziwą matką to przecież oczywiste. A jak wiele z nim niech burzy gdy synowa nie mówi do niej mamo! Ja do swojej też tak nei będę mówić. MATKE mam tylko jedną i tylko ja tak będę nazywać. Nie wiem kto taki glupi nawyk wymyślił. Albo jeszcze śmiejśniejsze. Składnie życzeń teściowej na dzień matki. Niby z jakiej paki? To ona mnie urodziła czy moja matka ja sie pytam?

Anna Noxelia ale maz nie rodzil i jak kobieta zechce to sie rozwiedzie o pojedzie na drugi koniec Polski a tesciowa zobaczy wnuka raz na 5 latjezyk.gif dziecko bedzie zawsze przy kobiecie i dziecko jest zawsze bardziej kobiety niz faceta xxx nie masz racji, dziadkowie moga wystapić o sądowne widzenia z wnukami, moja kolezanka tak miala. jej mąż zmarł a ona tesciow nie lubiła bo oskarzali ją o jego smierc, w koncu tesciowa zalozyla sprawe w sądzie i wygrala. bierze małą co dwa tyygyodnie do siebie na weekend. dziewczynka ma teraz 6 lat

jak wiele z nich**

no tak bo mąż zmarł to dlatego.

dla twojego meza twoja matka tez zawsze bedzie obca.

lezalam z rozwalonym kroczem i ledwo zylam,jasne,ze wolalam wtedy obecnosc mojej mamy,bo to moja mama i zna moje cialo,nie krepuje sie jej,bo mnie urodzila,ale tesciowa sie wtedy obrazila.czy tak ciezko to zrozumiec?:Oprzeciez ja nie mowie o jakiejs dyskryminacji ale chyba kazdy w takiej sytuacji woli towarzystwo swojej mamy.ja tez rozumkiem meza,ze dzwoni po porade do swojej mamy a nie do mojej.przeciez to jest wiez dziecko-matka.

dziadkowie moga zawsze wystapic o widzenia z wnukami, jelsi tylko ich rodzice utrudniają spotkania, takie mamy prawo w Polsce.