Jaj NIEREAGOWAĆ

Cześć, Jestem z moim mężem od 7 lat mamy syna. W zasadzie od 16 roku życia się nie rozstajemy. Ale zaczeło coś nie grać czy mi sie wydaje- sama nie wiem. Generelnie mój mąż cofnął się do swoich nastu lat- godzinami gra w CSA (jakaś gra on line internetowa) - nie zajmuję się synem jak kiedyś- grali razem w piłkę- malowali kolorowanki, budowali z klocków. Przestał mi pomagać- teraz nawet nie umyje po sobie jedenego kubka po kawie. Na ogół się kochamy. Nasze wyjazdy są udane. A po powrocie do domu to samo. Ma mnie gdzieś i obowiązki też. Jak z nim porozmawiać ? Jest dość dziwnym człowiekiem- klotnia nic nie daje. A ze spokojnej rozmowy robi się kłótnia, że się czepiam ? Staram się jak mogę Na prawdę. Przestałam sprawdzac mu telefon. Żeby miał prywatność. Przestałąm czepiac sie o głupoty. Wychodzi z kolegami i wiecznie mu mało? Ja jestem jakaś dziwna czy co ? Dzięki Wam za rady.

może ma kryzys wieku średniego? powinnaś z nim porozmawiać ze oczekujesz od niego aby pomogał ci w obowiazkach domowych i przy dziecku bo to jest jego obowiazek