Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ma synów i ich nie mam

Boli mnie to że wychowałam syna dla innej kobiety

Polecane posty

Gość gość
Widzę, że autorka to kolejna nawiedzona teściowa - taka, jak moja. Mój mąż ma dwóch braci i żaden z nich nie chciał zostać z rodzicami chociaż mają wielki do i strasznie by chcieli, żeby ktoś z nimi mieszkał. Wszyscy wyprowadzili się, jak tylko mogli i wcale super chętnie tam nie wracają. Zrozum, że tak naprawdę to Tobie powinno bardziej zależeć na dobrych relacjach z synową niż jej z Tobą. Powód jest prosty, ty jej nie jesteś do niczego potrzebna. Ona jest żoną Twojego syna i on (jeśli nie jest maminsynkiem, a z tego, co widzę nie jest) będzie po jej stronie. Nasza teściowa nie była fajna dla żadnej ze swoich przyszłych synowych i skończyło się to, tak jak napisałam na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka dolny slask
Autorko,Ty też,wychodząc kiedyś za mąż,ukradłaś matce syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Niby dlaczego mi ma zależeć na synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synowa to obca osoba, nie jest nawet z Tobą spokrewniona tylko spowinowacona, jeśli pojawi się wnuk no to wtedy jest matką Twojego wnuka i tylko to ciebie z nią łączy a jak syn się rozwiedzie to wnuka zabierze ze sobą a Tobie może ograniczyć kontakt, więc niby czemu masz przywiązywać się do synowej zresztą jest takie powiedzenie: choćbyś synowej tyłek miodem smarował to i tak nigdy nie dogodzisz, szkoda się nawet starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, - synowa to obca osoba. A teściowa kim jest w tym przypadku? Chore z zazdrości stare baby uspokójcie się z tą swoją żałosną, zaborczą miłoscią. Nie, nie pisze to gimgoowno tylko stara 58-letnia baba. Już kiedyś pisałam to, ale powtórzę jeszcze raz. Miałam bardzo często w pracy kontakt z ludżmi. Podczas zwykłych rozmów na pytanie jak tam synowa 95% kobiet odpowiadalo że: cwana na doopę go złapała, okrada synusia ukochanego z kasy, żle gotuje lub wcale nie gotuje, wredota jakiej świat nei widział, nie szanuje kochanej teściowej, brudas........itd.... Na pytanie jak tam zięć 95% kobiet odpowiadało że: zaradny, dobrze zarabia, pracowity, dowcipny, szanuje teściów........itd...... Dlatego wcale mnie nie dziwi temat założony przez autorkę. Współczuję tylko przyszłej synowej że z takim stworem zamieszka pod jednym dachem. Nie wróżę młodym słodkich lat jeśli nie pójdą na swoje, a do kochanej i kochającej teściowej bedą przyjeżdżać 1 x w roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Ja synowi życzę jak najlepiej bo wkońcu ja go rodziłam przed 9 godzin, ja nie spalam po nocach, ja karmilam piersią, ja dawałam mu najwięcej miłości, szkoda że on tej miłości mi nie daje tylko daje obcej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze trochę i zażądasz, żeby z tobą sypiał :( Prowo jak nic, nie ma takich durnych matek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego twój mąż nie był najważniejszy dla mamusi po ślubie, tylko dla ciebie. Ona chyba też go karmiła i przewijała. Co za tępota;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakj czytam takie wpisy to często zastanawiam się czy też byłabym taką zimną suką jak autorka gdybym miala synów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On Ci dawał miłość, przytulajac się do Ciebie podczas karmienia, uśmiechając się do ciebie podczas zmiany pieluszki, wspinajac się na Ciebie podczas raczkowania, później dając kwiatki na dzień matki czy laurki robione w przedszkolu czy szkole. Nie pamiętasz juz tego? Po prostu syn dorósł i teraz próbuje ułożyć sobie życie, bądź dobra matka i pozwól mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam trzech synów i już się zaczynam bać że mnie też coś padnie na łeb jak autorce ;-(( to jest straszne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alke co starszne - zachowanie autorki czy to ze syn pokocha kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowuje swoje dzieci dla swiata.Dla przyszlych partnerow,zeby umieli naprawiac swoje bledy,kochac sie i rozumiec wady.Zeby umieli sie kochac i wiedzieli jak rozwiazywac probelmy/ Szczesliwe malzenstwo dzieci bedzie najlepsza zaplata za wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie że zachowanie autorki. nie będę sie powtarzać , że dzieci wychowujemy dla świata nie dla siebie.Ja będę szczęśliwa jak moje dzieci będą szczęśliwe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maliiiiiiiinowa
co za dziwna kobieta z ciebie autorko. wolalabys, zeby twoj syn byl samotny do konca zycia ale przy twojej spodnicy? nie zartuj. zamiast sie cieszyc, ze syn wyrosl na porzadnego czlowieka, ktora potrafi zadbac o siebie i swoja nowa rodzine, to ty wolisz biadolic, ze go synowa ci zabrala. co za brednie. znajdz sobie lepiej cos do roboty to glupoty przestana sie ciebie trzymac i synowi dasz odsapnac!!! chora baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Ja po prostu kocham synów i chce dla nich jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się im w życie nie wpieprzaj . Twoja rola skończona . To dorośli ludzie i swje życie muszą przeżyć sami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Ja ich karmiła, przeiwjalam, starszego rodziłam 9 godzin, młodszego 7 godzin, ja nie spalam po nocach jak starszy miała kolki płakał praktycznie cały czas, a po tym wszystkim on tak po prostu idzie do innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A twoja teściowa nie wychowała męża dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby ....syndrom pustego gniazda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie syndrom tylko idiotyczna nadopiekuńczość i chęć ,,rządzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A on z nia seks uprawia jestes zazsrosna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Dipiero był malutki a już ma 29 lat. Boję się o niego. Nie chce żeby ona go krzywdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona Kokarda
I wlasnie.takie tesciowe jak ty niszcza innym zycie. Mam taka sama. Jezdzilismy do tesciow co tydzien, srednio co.tydzien i tak za malo. JA JEJ UKRADLAM SYNA. Moj maz podjal decyzje, ze kontakt urywa. Ja nie idzywam sie z tesciami 1,5roku,moj maz ma sporadyczny kontakt, nie chce innego. I wlasnie przez taka zaborczosc tesciowa stracila syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
Najbardziej denerwuje mnie kiedy ja coś mu mówię, martwię.się a on ,,Mamo nie mam 5 lat" i na tym się kończy a ja chce dla niego dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...gdybyś go wychowała autorko dla siebie samego byłby niezależny...a ty wychowałaś go tak że jak tylko mógł spi.erdolił od ciebie i twej zaborczości..jednak nie znał innej opcji więc wybrał to co znał ...czyli taką samą francę jak ty...poniała debilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka kompletna
A po tem rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczucia dla syna który będzie mieszkał z Panią w jednym domu chyba go porąbało. Przychodzi taki moment że dzieci się wyprowadzają, a jeśli do tego mają swoją rodzinę pracują po 12h to dziwne, że nie wydzwaniają do swojej mamusi skoro nie mają nawet czasu dla własnej rodziny. Ja mam podobną sytuację i ani moja mama ani teściowa nie widza problemu że widzimy się maksymalnie raz w miesiącu, jeszcze jak przyjeżdżamy to nas wyganiają po 2-3 h do domu żebyśmy ze sobą posiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma synów i ich nie mam
W sobote zaprosilam syna na obiad w niedzielę. On odpowiedział że są zajęci w niedzielę, że mają inne plany, że chcą pobyc tylko we dwoje. Spytałam co zamierzają robić to się zaczął śmiać i nie odpowiedział. Moje własne dziecko które urodzilam, wychowałam, zmienialam pieluchy, karmiłam piesią, wychowywalam,dbalam, a on zostawia mnie dla niej. Dla kobiety którą dla niego jest obca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×