cinie migreny I trymestr pomocy

cinie ktora z Was brała w I trymestrze? w sumie wzie łam z 5tabletek.czy którąś z was tak postępując urodziła zdrowecdziecki.b proszę o sygnał.dziękuję

Z tego co wiem to mozna tylko paracetamol a jak nie pomaga to trzeba na IP tam pomoga. Ja przyznam szczerze tez mam non stop migreny. W I trymestrze nie bralam nic, meczylam sie strasznie. W II trumestrze bylo ok, nie mialam migren. W 3 trymestrze wrocily i mialam nawet po 4 razy w tyg ale bralam juz paracetamol, 1 tabletka wystarczyka. Czasem 2

dziękuję.znam te wszystkie inf.jednak szukam osób ktore tak jak ją nazywały tryptan i urodziły zdrowe dziecko

Niestety jest to bardzo szkodliwe a dziecka. Albo bedzie mialo wady albo ciaza sie nie utrzyma

Bez konsultacji z lekarzem to bralas ??? Gratuluje :)jest zabronione w ciazy niestety

to forum jest okrutne.kto was tak potraktowal że macie tak niski poziom empatii.proszę o wypowiedzi kogoś kto zna temat a przede wszystkim przeżył to na własnej skórze.znam możliwe konsekwencje brania tryptanów aczkolwiek wiem że akurat cinieI nie było przebadane i szkodliwość nie jest pewna.proszę sobie darować polepszeniem sob ie złego samopoczucia strasząc 100procentowa pewnościa że dz.będzie chore...to zbędne.

nie sstwierdzono że na pewno szkodzi.jest wiele innych gorszych leków dz.rodzi się zdrowe.

Jakie to sa te gorsze leki ? Bo jestem ciekawa ... Mi lekarz zabronil, powiedzial ze szkodliwe

z osoba bez wyobraźni a przede wszystkim zerowej wiedzy nie ma co dyskutować.nie martw się autorkom postu i proponuje nie zakładać tu tego typu posłów gdzie trzeba wchodzić w polemikę z deb pokroju pani powyżej

Nie, to mij lekarz jest mniej madrzejszy niz gosc powyzej ?? Super... Gratuluje inteligencji:) brawo :)

ja mialam migreny w ciazy, w I trymestrze koszmarne, w II było trochę lepiej, w III był znowu dramat, modlilam sie o porod ale neurolog razem z ginem ZABRONILI mi brac tryptany, moga spowodowac zawal łożyska, niedotlenienie plodu i jego obumarcie tryptany w ciazy to lek wysokiego ryzyka dla dziecka, ja wolalam umierac z bólu ale o tryptanie nawet nie pomyslalam wspomagalam sie homeopatycznym spigelonem, pilam mieszankę ziol ojca grzegorza, brałam złocien maruny-taki lek ziolowy-ale wszystko mialam ustalone z ginekologiem i neurologiem z lekow tylko paracetamol, moze byc z kodefina tak jak solpadeina bardzo ryzykujesz autorko, baardzo

w ciąży neurolog moze ci wlaczyc do leczenia i zapobiegania napadom migreny np betablokery np. atenolol, ale na litosc nie tryptany!!

Ale przeciez gosc ktory wypowiedzial sie o 12:06 wie lepiej. On to ma wiedze. Lepsza niz nasi lekarze. Zal ze tacy ludzie istnieja ...

dziękuję za konstruktywne wypowiedzi.nie stosuje już cinie.cierpię ale odstąpiła.przestańcie stwierdzić że biorę dalej.napisałam brałam...nie zdawałem sobie sprawy że to takie groźne.najgorzej dobijaja mnie wypowiedzi gdzie każda siebie. stawia jaki wzór .mimo waszych zapewnień że będę mieć chore dziecko wiem że tak nie będzie bo to nie wyrok alev prawdopodobienstwo.

Cierpię na ciężkie migreny. Gdy nie wezmę tryptanów (działa na mnie już 1/3 tabletki 100 mg) migrena kończy się skrajnym odwodnieniem, hospitalizacją, kroplówkami i stawianiem się na nogi przez kolejne dni. W pierwszej ciąży miałam postanowienie, że nie przyjmę tryptanów. Nawet przy ekstremalnym bólu wytrzymywałam - wyłam, cierpiałam, ale nie brałam leków, czasem 48 h. Pierwszą ciążę straciłam (ciąża obumarła podczas jednego z nieprzerywanych farmakologicznie ataków migrenowych - być może zbieg okoliczności). Znowu jestem w ciąży. Już po najcięższym pierwszym trymestrze. Przy zwykłych bólach głowy nie przyjmuję leków - cierpię i czekam aż minie. Gdy pojawiają się migreny też bardzo się staram przeczekać. Jednak gdy widzę, że ból głowy zaczyna zmierzać w złą stronę ( wymiotuję do żółci, każda próba uzupełnienia płynów kończy się wymiotami) przyjmuję tryptany. Myślę, że to bezpieczniejsze od odwodnienia. Zdarzyły mi się już w tej ciąży 4 takie sytuacje. Zawsze bardzo mnie to stresuje, mam wyrzuty sumienia, jednak uważam że jest to racjonalna decyzja.