Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiki9011

czuję że tracę grunt pod nogami

Polecane posty

Gość kiki9011

Witajcie, piszę tu, bo muszę się komuś wygadać. Mianowicie od 2óch miesięcy mieszkam za granicą, życie niestety zmusiło mnie do emigracji, jest mi z tym bardzo ciężko, mam zaledwie 22 lata a nie widzę sensu swojej dalszej egzystencji. W Polsce miałam grupkę znajomych i przyjaciółkę. Spędzałam z nimi jak najwięcej czasu wolnego. Kiedy wyjechałam wszystko się zmieniło. Dopadły mnie myśli o których wcześniej nie pomyślałabym. Czuję się strasznie samotna. Straciłam kompletnie poczucie własnej wartości. Czuję się jak wielkie zero. Wstydzę się nawet wyjść na zewnątrz. Mam ważenie, że wszyscy na mnie patrzą jak na obcego. Jakbym była inna od nich. Boję się do kogokolwiek odezwać czy to w sklepie czy w innych instytucjach. Boję się, że będą się śmiać z tego, że nie umiem mówić perfekcyjnie w ich języku, że będą z tego powodu ze mnie szydzić. Wieczorami płaczę w poduszkę. Pytam za każdym razem Boga, dlaczego tak się wszystko potoczyło.. Parę dni temu musiałam wrócić na 2 dni do Polski. Wówczas spotkałam sie ze swoimi przyjaciółmi. Czu lam się wśród nich speszona, jakbym była wśród obcych osób, a nie tak dawno jeszcze razem spędzaliśmy dnie. Oni sami zauważyli że już nie jestem tą samą osobą co kiedyś, uśmiechniętą, potrafiącą zrobić szereg szalonych rzeczy, teraz boję się nawet odebrać telefon.. Co się ze mną dzieje?! Coraz częściej proszę Boga aby kolejny dzień był tym ostatnim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiki9011
nikt nie doradzi? ;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrzebujesz czasu aby sie zaaklimatyzowac. Nie powinnas sie az tak przejmowac i stresowac tym, ze nie mowisz perfekcyjnie. Nauczysz sie, a nauka jezyka to proces dlugotrwaly. Trzeba wychodzic i poznawac miejsca i ludzi. Wtedy czlowiek sie oswaja. Wiem co mowie, bo sama wyemigrowalam do kraju, w ktorym ucze sie jezyka od podsaw. Mimo ze znam angielski, wybralam kraj z in. Jezykiem ojczystym. Bylam tak samo jak ty wystraszona, ale teraz jest lepiej. Wychodzilam na miasto, aby je poznac. A to do kawiarni, a to do ksiegarni. I tak czasami rozmwialam sobie z ludzmi. A bledy jezykowe popelnial, ale ja sie ucze jezyka, wiec nie jestem surowa dla siebie. Ludzie czasami w jezyku ojczystym wala byki, ze glowa boli! Nie ma czego sie wstydzic, tylko mowic. Ludzie doceniaja, ze ktos sie uczy i nawet pomagaja. Glowa do gory. Poczatki zawsze sa trudne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×