Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lola88

Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Polecane posty

Gość gość
Napisz co jest złego w mięsie, mleku, jajach i tak dalej, bo nie pojmuję takiego ciemniactwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eko zdeko
Brakuje: mleka, jajek, ryby, miesa z kurczaka, indyka, królika, wołowiny i chudej wieprzowiny :P Odp. na moje pyt. dotyczące karmienia piersią ? Co zrobisz jak Ci się nie uda karmić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
po pierwsze to nie jest tylko twoje dziecko - narzeczonego również i on ma prawo współdecydować o diecie potomka, po drugie zamienniki są mocna chemiczne, wiedziałaś, że np. mleka ryżowego nie podaje sie dzieciom do lat 5? mięso bywa lepszej i gorszej jakości, ale warzywa i zboża też są nawożone, pryskane itede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie to dieta jak dla chorego :)Brakuje JEDZENIA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Alkohol i fajki to tylko przykład. Jeśli wolisz inaczej: pozwalasz swojemu dziecku żywić się słodyczami zamiast standardowym jedzeniem bo ma prawo wyboru??? Kilo cukierków zamiast obiadu? Poza tym co złego w śmietanie, maśle...? Otóż chodzi o wykorzystywanie zwierząt. Przemysł mleczarski działa razem z mięsnym. Poza tym osobiście uważam wydzieliny innych zwierząt za dość obrzydliwe:) A co jeśli nie będę mogła karmić piersią? Dam dziecku mleko modyfikowane. Nie od krowy. Niemowlęta nie mogą pić mleka od krowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eko zdeko
Mam nadzieje, że ojciec dziecka w pore będzie interweniował w diete swojego potomka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam Ci długi post, ale nie wiedzieć czemu kafeteria traktuje go jako spam :D więc napiszę tylko podsumowanie: niech każdy zajmie się własnym dzieckiem, a Ty żyj po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieso jest b niedrowe, to prawda, kazdy lekarz to mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka wegana
naskakujecie na nią a tak małą macie wiedzę! Raczę się douczyć a później oceniać. Mięso nie jest nam potrzebne( szczególnie to dzisiejsze naszpikowane chemią) gdy wie się, które rośliny wybierać, by dostarczyć organizmowi wszystkiego czego trzeba. Poza tym najwięcej dobroci z mięsa otrzymalibyśmy gdybyśmy zjadali je na surowo, a my smażymy, gotujemy, pieczemy, co powoduje częściową utratę jego witamin, żelaza itp. Białko roślinne można znaleźć min. w fasoli, ciecierzycy, soi, soczewicy, migdałach, orzechach. To jako zastępnik białka zwierzęcego. Poza tym u nas je się na potęgę mięso, co też nie jest zdrowe, gdyż obciąża organizm, długo się trawi. Dodam jeszcze, że ja mięso jadam, ogólnie wszystko. Lubię smak mięsa i nigdy z niego nie zrezygnuję ale dobrze wiem, że nie jedząc mięsa miałabym to samo za pomocą warzyw, kasz itd. Ale po co? Ja jem dla smaku, ale tu chodzi o waszą ignorancję i niewiedzę, która mnie razi. Mój przyjaciel jest wege i jest zdrowy i dobrze wygląda. Więc dziecku też nic nie będzie pod warunkiem, że przyszła mama będzie starała się dostarczyć mu wszystkich niezbędnych witamin do rozwoju. A jaką wybierze drogę? To już jej sprawa i jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
@eko zdeko No może i brakuje Ci tych królików i kaczek ale chodzi w tym chyba tylko o smak. Chcesz to je jedz. Ja nie muszę. A dieta jest zróżnicowana. Jest w niej białko ,węglowodany i przede wszystkim witaminy. Może podasz mi swój dzisiejszy jadłospis do oceny...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pdpowiedzialas czy twoja matka podawala ci mieso od niemowlaka czy juz w jej lonie bylas wege..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
a mleko sojowe pewnie na soji modyfikowanej genetycznie... samo zdrowie.... ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwole dziecku zjesc cos slodkiego i nie zabronie, moge interweniowac tylko w ilosc.A TY CHESZ ZABRONIC CALKOWICIE dziecku odzywiac sie zdrowo i racjonalnie.Jak mozna dziecko pozbawic krowiego mleka,jajek,ryby czy miesa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
przyjaciółka wegana i gość- dzięki, wreszcie jakieś wsparcie ;) No i wreszcie ktoś mi nie nawrzucał od powalonych. Cóż... Ludzie widzą w mięsie jakieś niewiadomoco, nie wiadomo jak zdrowe, zamiast przyznać, że chodzi o smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.59 to ty sie doucz w dzisiejszych czasach wiecej chemiczne sa owoce czy warzywa.Pomidory i ogorki powinno sie jesc w sezonie jak juz .Nie mowiac ,ze kukurydza jest juz calkowicie zmodyfikowana genetycznie.Wiec te slynne owoce i warzywa wasze to nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
exdebillu, może i na modyfikowanej ale ja soję spożywam tylko w postaci mleka do jednej kawy dziennie. Natomiast zwierzęta które zjadasz są karmione paszą z soi modyfikowanej genetycznie non stop więc porównaj sobie kto z nas pochłania jej więcej :) Moja matka nie była wege więc nie byłam wege ani w jej łonie ani jako dziecko (skąd w ogóle ten pomysł). Zostałam wege jak miałam 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaloze sie ze twoja matka podawala ci mieso,jajka, mleko i to byl twój wybor,a ty odrazu narzucasz swoja wole,i wybacz ale dziecko ma tez ojca który ma cos do powiedzenia na ten temat..tylko ty egoistko sie z nikim nie liczysz, koles pewnie zaluje ze taka kretynkę wybral na matke swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
zwierzęta, które jem mogę oglądać na łąkach jak się pasą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga przyszła mamo: to NIE JEST TYLKO TWOJE DZIECKI!!! to jest także dziecko Twojego chłopaka i on również ma prawo decydować, co ono będzie jadło. musicie w tych kwestiach wypracować kompromis (dziwi mnie, że ciąża, ślub, a jeszcze tego nie ustaliliście) - może właśnie dziecko będzie jadło trochę produktów odzwierzęcych, ale on lub teściowa będą je przygotowywać, skoro Ty sobie tego nie wyobrażasz. Pamiętaj, dziecko jest WASZE WSPÓLNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Vege-ciemniaczko piszesz, że podasz mm, a wiesz z czego jest zrobione? hehe Co za przygłup, dajcie jej spokój. To pewnie jedna z tych co kręcą dredy i łażą w workowatych spódnicach i plaskatych sandałkach, potocznie mówiliśmy na takie 'brudasówy'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eko zdeko
Moj jadłospis: I sniadanie: mix płatkow z mlekiem + zielona herbata II sniadanie: kawa z mlekiem plus kanapka chleba wieloziarnistego z lososiem wedzonym obiad: nadziewana cukinia miesem mielonym wolowym plus warzywa (papryka, cebula, ziola ) przekaska: banan, jablko, batonik zbozowy kolacji jeszcze nie jadlam nie uzywam cukru i pije wode i zielona herbate miedzy posilkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
"te slynne owoce i warzywa wasze to nic dobrego." hahahaha, ojacie :)))))) chciałabym poznać twoją dietę. Oczywiście, że lepiej jest jeść je w sezonie. No i pomidory nadal są sezonowe. Zimą ich np nie jem. Ale żeby nie jeść ich wcale? Kosmos. Radzę się przebadać. Rozumiem, że obowiązuje dietka "biała buła+szynka"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do slubu pewnie juz nie dojdzie hehehe ,jak chlop madry to zwieje wczesniej od tej dyktatorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uczepilas sie tego miesa a tu chodzi także o jajka,mleko nie tylko mieso.. Przyznaj sie przed sobą jestes egoistka..ty jak bylas mama wpierdalalas mieso aż ci sie uszy trzesly a dziecku zabraniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
eko zdeko, no i spoko. smacznego. ja nie wnikam. nie noszę nawet dredów i workowatych ciuchów, przykro mi. Ludziom zwracającym się do innych per "ciemniaczko" i "kretynko" normalnie bym nawet nie odpisywała ale pokuszę się: owszem wiem co jest w mm. I nadal podałabym je swojemu dziecku. Chyba, że liczyłaś na odpowiedź, że dam mu za przeproszeniem umrzeć z głodu ale się zaprę i nie dam produktu odzwierzęcego? No niestety. Są rzeczy ważne i ważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola88
Ech, nie nie w****ałam mięsa aż mi się uszy trzęsły bo nigdy go nie lubiłam. Walczyłam z mamą, żeby go nie jesć aż skapitulowała i pozwoliła mi się żywić bez mięsa. W nabiale jest też jakiś złoty lek o którym nie wiem a powinnam spożywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale żeby nie jeść ich wcale? Kosmos. Radzę się przebadać. Hhahhah no i masz odpowiedz.To samo jesli chodzi o mieso .mleko,jajka,czy rybe.Powtorze twoje slowa ALE ZEBY ICH NIE JESC WCALE?Radze sie przebadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka wegana
jak kupujesz piękne i idealne owoce i warzywa z supermarketu to zapewniam cię, że to samo zdrowie:) Ja kupuję na bazarku, gdzie warzywa i owoce nie wyglądają przepięknie ale za to smakują bardzo dobrze, a co najważniejsze pomidor smakuje jak pomidor a nie jak woda o smaku pomidora. W dodatku u nas nie nie ma jeszcze kukurydzy zmodyfikowanej genetycznie w normalnej sprzedaży. A w dodatku czy w ogóle wiesz o co chodzi z tym modyfikowane genetycznie? Zapewne też nie wiesz. Zapewne wiesz tylko, że coś tam gmerali przy niej i jest sztuczna ale o co dokładnie chodzi to już nie łaska sprawdzić. Poza tym jak komuś nie pasuje taka kukurydza to jej nie je. Wielkie oburzenie nastąpiło. Wkurzają mnie tacy ludzie jak Wy. Ograniczeni umysłowo....którzy nie potrafią przyjąć do wiadomości, że czyjś styl życia, sposób żywienia też może być dobry i prawidłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podasz produktów odzwierzęcych? ale mm tak? W takim razie jesteś jeszcze głupsza niż sądziłem, bo mm to... doczytaj sobie, wege-tłumoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dziecko powinno jeść wszytko. Żeby poznać nowe smaki ,zeby wiedziało co lubi a czego nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×