Partner nie zgadza się na wegańskie dziecko

Autorko wiesz co ..poczytaj sobie o zbilansowanej diecie niemowlaka .Bo widać ze pojęcia nie masz o żywieniu dzieci.

Krzywdę własnemu dziecku robisz. Nie dajesz mu prawa wyboru. Pójdzie do przedszkola i zobaczy, że inne dzieci jedzą mięso i samo też będzie chciało jeść.

nieśmiertelny argument na wszystko: głodujące dzieci. Dzieci nie głodowałyby tak gdyby nie to, że większość hodowanych zbóż na świecie idzie na paszę dla zwierząt na mięso. Przez to głodują ludzie.

No tak, żelazo :) To żelaza nie ma w szpinaku, brokułach, albo chociażby kaszy jaglanej? Kto tu nie ma pojęcia...

a kto powiedzial ze dziecko bedzie lubic szpinak?

Co ty biedna zrobisz jak dziecko polubi jajecznice na maśle . Nie pozwolisz mu zjeść bo ty nie jesz? Bo tylko to co ty jesz jest ok a ono nie będzie mogło miec swojego zdania ?

Nadal nie rozumiesz ze nie wszys5ko podasz takiemu maluchowi.

Daję mu wybór. Jeśli bedzie chciało jeść w przyszłości to będzie jadło. A chleb czym mu będę smarować, hehe. Oliwą. Pastą z awokado albo soczewicy.

glod jest dlatego, ze ludzi jest za duzo, po co sie rozmnazasz, jak nei jestes zdolna do poswiecen dla dziecka? Teraz jak jestes w ciazy i urodzisz dziecko, to przede wszystkim ono powinno byc dla ciebie najwazniejsze niz ty, bo male nie poradzi sobie bez ciebie. Ja nie cierpie papryki i ogolnie wiekszosci warzyw, ale przemoglam sie, zeby dziecko zdrowo sie rozwijalo...

A kto powiedział, że będzie lubiło jajecznicę i jajka?

Nie zrobi dziecku jajecznicy bo w jej kuchni się takich rzeczy nie robi. Ehh. Wiecie dziewczyny do pustego łba trudno jest trafić.

Nie rozumiesz durna cipciu ze nie dasz niemowlakowi orzechow bo alergizuja? Tak samo awokado. 2latkowi owszem mozna tak zbilansowac diete ale nie niemowlakowi.

Na pewno będzie lubiło naleśniki. Dzieci lubią

Kończę tę czczą dyskusję. Zależy mi na zdrowiu mojego dziecka najbardziej na świecie i dlatego nie chcę mu dać mięsa. To nie jest dla niego kara tylko coś dobrego: bo nie chcę go truć hormonami i antybiotykami z mięsa. Bo w mięsie poza porcją białka nie ma nic wartościowego. A białko ma z odpowiednich warzyw. Nie musisz się przemóc, żeby jesć paprykę skoro jej nie znosisz. Jest zdrowa bo ma dużo żelaza i wit C ale znajdziesz je też w innych produktach. Otwórzcie trochę umysły. nikt z Was nie powiedział mi ani jednego racjonalnego argumentu dlaczego mięso jest potrzebne :) tylko, że czegoś "pozbawiam". CZEGO pytam.

a kto powiedział ze będzie lubiło szpinak czy brukselkę ? może ono będzie wolało zjeść jajko .

Dziewczyny ci tu piszą ze nie dasz wszystkiego niemowlakowi a ty swoje . Jesteś nawiedzona i w d***e masz zdrowie swojego dziecka .

Mieso nie jedt potrzebne ale niemowlakowi produkty poch. Zwierzecegi tak sa potrzebne. Jajka nabial tluszcz to dziecku jest niezbedne. Ty jestes veganka czy wegetarianka bo uczepilss sie miesa.

Dokładnie to są argumenty!

A naleśniki można zrobić bez jajek, nie widzę problemu. Nie wymyślajcie już. Co wy z tym żelazem w niemowlęctwie w ogóle? Żelazo w 6mcu życia bierze się z mleka matki. Potem daje się inne produkty. Dużo mają choćby banany i zielonolistne warzywa.

Co to jest k**wa to "wszystko" co ja mam dać swojemu dziecku w mięsie? Bo już mi się śmiać chce. Jak moje dziecko ma lubić to zasrane jajko skoro nigdy go nie będzie jadło? A może polubi szpinak i brukselkę? Ja np lubię i tata dziecka też! Czy wy jecie same jajka ludzie?

Wiesz co ? Zmień sobie nick na człowiek warzywo. Durna babo

rozmawiałas na ten temat z lekarzem?

Tak, białko i tłuszcz są dziecku potrzebne, nie przeczę. Ale nabiał? Co daje nabiał? Wapń, ok ale wapń jest też w wielu warzywach. Tłuszcz w olejach roślinnych (od razu uprzedzam wątpliwości omegi w siemieniu lnianym w o wiele większej ilości niż łosoś) a białko wiadomo, strączki, kasze.

Dzieci nie maja czegoś takiego ze jedzą wszytko bo ty tego chcesz. Tak jak ty nie lubisz mięsa to ono może je uwielbiać rozumiesz? Dlatego dziecko powinno jeść w miarę wszystko zeby wiedziało co lubi a czego nie lubi.

gość "a kto powiedzial ze dziecko bedzie lubic szpinak?" hahahha to się uśmiałam Wiele dzieci przecież nie lubi mięsa A jak Twoje dziecko nie będzie lubiło szpinaku ale za to uwielbiało by wdychać dym papierosowy to mu pozwolisz, bo dziecko lubi Taka tu wojna o te mięso, jakby bez niego się umierało, a jaka część ludzkiej populacji nigdy mięsa w ustach nie miała a żyje i to w pełni zdrowia Tacy jesteście oburzeni a wielu z Was pali przy dzieciach, tuczy je sztucznym żarciem, nawet nie raz na imprezach widzę jak rodzice pozwalają nastolatkom spróbować alkoholu Przeciętna polska kuchnia jest baaardzo nie zdrowa, przesycona spalonym na maksa, ociekającym tłuszczem mięchem a jak owoce to te ładne, apetycznie wyglądające- sztuczniaki

Bo wiemy w przeciwienstwie do ciebie jak wazna jest zbilansowana dieta niemowlaka. Nie dasz mu orzechow. Ty sobie witaminy zastapisz orzechami migdalami i innymi odpowiednikami alw dziecko nie je wszystiego. Mam nadzieje ze jednak ten twoj facet bedzie mial cos do powiedzenia w kwestii diety bo poki co twoje argumenty sa z d**y wziete. Nie dam bo nie. Bo bede szukac substytutow.

Taa, rozmawiałam z lekarzem, akruat mój ginekolog chwali taką dietę, co jest dośc oczywiste, ale widzę, że nie u was. Mnóstwo dzieci nie lubi mięsa.Bo mięso nie jest dobre. W mięsie smakują nam przyprawy użyte do niego głownie. Już mniejsza z tym. Sami nie wiecie co w tym mięsie jest takiego, że trzeba je jeść, tlyko waże ciasne głowy nie są w stanie pojąć, że istnieje jedzenie bez mięcha.

Nie chcesz dawać tego mięsa to nie dawaj ale nie rób z dziecka dziwoląga ktore nie wie co to masło ,jogurt czy jajko.

Zbilansowana dieta może być też bez mięsa bo mięso nie zawiera nic niesamowitego.

A co ginekolog wie o prawidłowym żywieniu niemowlaka ?