NAJPIĘKNIEJSZY KOMPLEMENT

jaki dostałam to: "masz coś takiego, że bardzo przyciągasz ludzi"

Mój taki "Jesteś ładna, ale głupia" ^^

mój aniołek :)

najważniejsze, że jesteś ładna :P

nie lubię banalnych komplementów, ale ten był w moim guście. :)

Jesteś moją jedyną rybką i całym moim światem- powiedział to mój mąż, a ma lat 55.

albo od wujka w dzieciństwie, gdy coś zmalowałam: "ale z (imię) niezła modelka" :D nie zapomnę tego :P

'Jesteś taką blondynką, że można by się było w tobie zakochać.' Nie, nie jestem blondynką :D

"Duchowość Twoich wierszy bierze się z ich cielesności, a nie na odwrót." to było mega budujące :) :) :)

Bo nawet najbardziej tandetny komplement rzucony w dobrym momencie jest miły. Mnie kiedyś się zrobiło bardzo przyjemnie i zarumieniłam się jak dojrzałe jabłuszko bo facet powiedział do mnie "fajna d**a jesteś". Moment i ton wypowiedzi były tak idealne, że aż mi się ciepło zrobiło :P

Ale w sumie to już podchodzi pod najdziwniejszy komplement.

"Gdy tylko Cię widzę, uśmiech pojawia się na mojej twarzy" po czym się uśmiechnął ....to miłe, że jesteś dla kogoś powodem do uśmiechu i radości.

fajna dqpa? w pysk by dostał :o

no ja wczoraj powiedziałam do mojego faceta spójrz w niebo w końcu piękna gwiezdzista noc a gwiazdy jak.mocno.świecą a on mi odpowiedział ze on swoją gwiazdę ma zawsze przy sobie i całe niebo gwiazd pięknie świecących jest przy mnie niczym:) bo to ja jestem dla niego najpiękniejsza :) i to był dla mnie bardzo miły komplement

a panowie co nie dostaliście fajnych komplementów? :) siedzą tu same kołki bez charakteru i uroku? :P

Forma była żartem i to rzuconym w naprawdę dobrym momencie. Niby czemu miałby za to dostać "w pysk"?

bo nie lubię takich grubiańskich odzywek nawet pod szminkowanych przymiotnikiem i określeń typu : dopa, laska, cizia itp

nie jestem pewna na ile taki żart można uznać za chamską odzywkę...z drugiej strony nie należę do osób które biją za żarty, pewnie się nie znam :P a co do najmilszego komplementu to usłyszałam coś takiego "Jesteś trochę dziwna, ale nie chciałbym cię innej. Taka jesteś najlepsza i taką cię kocham". :)

eh, ludzie już nie umieją prawić miłych, niebanalnych i szczerych komplementów :(

potrafią, tylko trzeci warunek musi być spełniony żeby to wyszło :P

Ja niestety nie dostaje komplementów przykre ale prawdziwe jestem mezatka i co z tego was szkoda gadać pozdrowka dla tych co dostają komplementy:-D

Kocham cie za to,ze jestes taka,a nie inna. A kilkanascie lat temu uslyszalam od mohej nauczycielki polskiego,z ktora nie darzylysmy sie sympatia,ze moja odpowiedz byla b.inteligentna,a pytala,o czym tak mysle. No a poxa tym cudownie sie poczulam,gdy ciotka mojego meza powiedziala,ze swietnie wychowuje syna i gdy moja praca podoba sie klientom (jestem fotografem).

za jednym mądrym komplementem mogę fruwać tydzień :) :P

"Na pewno slyszysz na kazdym kroku komplementy dlatego nie chce Ci ich mowic bo popadniesz w samozachwyt i mi sie zepsujesz"

ha ha dobre :D niezłe, inteligentne

"Na pewno slyszysz na kazdym kroku komplementy dlatego nie chce Ci ich mowic bo popadniesz w samozachwyt i mi sie zepsujesz" I dodam, ze pajac nigdy komplementu nie powiedzial a wrecz prawil mi antykomplementy.

uup

gotujesz lepie niz twoja - moja mama :P

wiele było

najpiękniejszy komplement że jesteś przyjaciółką którą będę pamiętać do końca życia , że na zawsze przyjaźń itp...- to był komplement od przyjaciółki :) którą kocham :) kolejny komplement od koleżanki z pracy która też została przyjaciółką powiedziała " masz w sobie dwie ważne inteligencję i empatię - a niestety w naszym zawodzie jest wiele osób które używają tylko inteligencji "- to było piękne jak mi to powiedziała bo zawsze zależało mi na tym aby takową osobą być :) kolejny komplement od faceta " że z mojego powodu tak zwaryjował , że nie może zajmować się codziennymi obowiązkami , czytać , pisać ..itp..." a inne komplementy że tak wspaniała i ciepła osoba jest na tym miejscu która powinna być [ mam na myśli pracę ] komplementy są piękne .....szkoda że na co dzień tak mało się ich mówi .... :)