Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę być z facetem tylko dlatego bo się boję być sama nawet go nie kocham

Polecane posty

Gość gość

Boję się być po prostu sama :( Jestem chora :( On mnie kocha, uwielbia, powinnam za nim szaleć a nie czuję niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się poważnie. Ja tak wyszłam za mąż. Niby po swojemu jakoś go pokochałam. Ale nie było uniesień, motyli w brzuchu itp. potem pojawiły się dzieci. Tworzymy dom i co z tego. Przyzwyczaiłam się do niego. Od paru lay szukam tych szalonych uczuć gdzie indziej. Przez parę lat podkochiwałam się e koledze, ale nia dawałam po sobie poznać. Teraz pojawił się kolejny, ale to jest tak silne, że o mało nie zdradziłam. Nie wiem jak długo dam rade sie opierać. Więc nie popełniaj mojego błędu. Bo twoje życie może wyglądać podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia wyzej; motyli z zadnym bys cale zycie niemiala. o czy ty kobito marzysz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciebie wyżej to po prostu p.i.z.d.a swędzi, i masz za dobrze. Jak facet nas kocha, szanuje i chce z nami być, to to jest najważniejsze i powinno się być z takim facetem czy się go kocha czy nie, a nie oglądać za innymi bo cię c**a swędzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo prawda jest taka, że to facet wybiera kobietę, a nie na odwrót. I to dobrze jak facetowi bardziej zależy. Ja kochałam 2 razy, oba związki nie wyszły. Teraz mam faceta, nie kocham go ale on mnie szanuje, kocha chyba, i myślę że tak jest OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat, jak powyzej 30 to faktycznie zwiaz sie z nim . Moze milosc z czasem przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 29, wiec chyba juz nie ma sensu wierzyc w bajki o milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wychodz za niego unieszczesliwisz sie tylko,ja bylam z kims kto mnie kochal i mial kase ale nie dalam rady nim byc bo go nioe kochalam i nie ciagnelo mnie do niego,teraz od paru lat jestem z kims kogo kocham nad zycie z wzajemnoscia i choc kokosow nie mamy to mamy siebie i szalejemy za soba jak wariaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dla was kochanie kogoś to jakieś telepiące się po wnętrznościach motyle, to gratuluję podejścia. Wam po prostu o to chodzi, że wasz partner nie wywołuje u was silnego koktajlu chemicznego, który najzwyczajniej w świecie przypomina odurzenie narkotykowe. Na jego widok nie robi wam się mokro, nie rozkłafają wam się nogi. Czyli jak widze przystojniaka i mam na niego ochotę, to to jest miłość? Zastanówcie się co wy pleciecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
droga autorko tematu problem w tym że twoja kobieca natura jest taka że dobry, kochający mąż nie jest w stanie ci się bardzo podobać dlatego nie rozpaczaj bo nie ma o co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×