Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zraniłem 4 lata temu swoją dziewczyne ale chce wrócić z tym że ona ma męża i syn

Polecane posty

Gość gość

syna 1,5 rocznego. Byliśmy ze sobą 6 lat, a pewnego dnia jak byłą w pracy ja zebrałem wszystko i wyjechałem bez pożegnania. Rodzina nie wiedziała, znajomi nie wiedzili, ona nie wiedziała. Chciałem rozpocząć lepsze życie w Norwegii. No cóż, nie udało się do końca, teraz wróciłem, rodzina z płaczem że żyję mnie przyjeła, znajomi też. Widziałem ją, wiem że strasznie cierpiała za mną, ponad rok przepłakała i mnie to ruszyło że tak mnie kocha. Bo w sumie kocha jeżeli tak cierpiała? Chciałbym z nią być ale nie wiem za bardzo jak się pierwszy odezwać. Co wy byście chciały usłyszeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sadze ze nic, wszystko juz zostalo powiedziane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? teraz będziesz jej życie ponownie rozpieprzał? Jeśli masz choć ciutkę przyzwoitości, odpiernicz się od niej i daj jej żyć. Narąbany kretynie. Najpierw zostawiasz, jak śmiecia bez słowa, ani pocałuj mnie w d**ę, ani dowidzenia. Skoro wtedy nie było cie stać na pożegnanie, to teraz zapomnij o powiedzeniu dzień dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale ja coś czuję do niej i ona pewnie do mnie też. Chciałbym abyśmy dali sobie jeszcze jedną szansę i w*****a mnie że ten typ z nią jest. Ze szkoły go pamiętam kujon i łamaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za rok ci się znudzi i pojedziesz szukać szczęścia w Afryce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwyraźniej kujon i łamaga nie był taką nedzną szumowiną, która by zostawiła ją bez słowa. Jak ty to sobie niby wyobrażasz?? staniesz w progu jej domu i powiesz "witaj, to ja kocham cie, przepraszam, że cie zostawiłem jak szmate, byłem głupi, chce z tobą być zostaw faceta którego kochasz i bądź ze mną a ja cie znowu w d*pe kopnę w momencie, w którym sie najmniej tego spodziewasz" stuknij się w łeb, człowieku! Cierpiała na pewno, ale skoro była w stanie kogoś pokochać i wyjść za mąż, to o tobie już dawno zapomniała. Idź bujaj wory za granicą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw ją w spokoju, nie rozwalaj jej znów życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że nadal mnie kocha bo tyle czasu cierpieć. Mogę nawet przygarnąć tego jej syna. Chcę po prostu z nią być/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałeś swoją szansę, nie wykorzystałeś jej a teraz spadaj na szczaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jej męża też przygarniesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, że dla ciebie już ZA PÓŹNO. Przeliterować? Z-A P-Ó-Ź-N-O. Uświadom to sobie i zachowaj choć tyle przyzwoitości, by nie rozpierdalać jej życia. Jesli zostało w tobie cokolwiek z faceta, a nie jakiejś oszołomionej piczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś z***bisty? ...i z jakiej szkoły go znasz bo z twoją gramatyką kiepściutko :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z tego, że tyle czasu cierpiała? Też kiedyś zostałam porzucona w beznadziejny sposób i cierpiałam dłużej niż ta Twoja panna. Miałam depresje, byłam o krok od odebrania sobie życia. Teraz zastanawiam się jak mogłam być taka głupia żeby płakać tak długo i prawie poświęcić swoje życie dla takiego kretyna. Otrzeźwiałam, weszłam w nowy związek, dzięki któremu odkryłam jak naprawdę zdrowo kochać i jednocześnie być kochaną. Mój ex starał się do mnie wrócić. Nie wiem po co, w życiu bym go nie przyjęła z powrotem. Nie próbuj do niej wracać, bo z doświadczenia wiem, że ona Cię już nie kocha, jesteś mglistym wspomnieniem, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×