Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z was miała kiedyś aborcje

Polecane posty

Gość Mysz w panterce
dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, prawie wszystkie! Wiekszosci kobiet usunieto znaczna czesc mozgu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy wyskrobane śmieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
największy błąd w zyciu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaa
nie, choc znam kobiety, ktore zrobily to i do konca zycia beda zalowac tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie chcesz mieć wyrzutów sumienia do końca życia to nie rób tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zrobiłam i nie żałuje. Bylabym teraz na dnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie zaluje tego ,ze to zrobilam, zaluje ze dopuscilam do takiej sytuacji, i ze w ogole musialo do tego dojsc, moje zycie byloby dzis koszmarem...ten facet zamelczylby mnie i to dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz w panterce
przeceniasz sie gocha, przy krwawieniu, kiedy organizm odrzuca juz plod nie ma czego zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje, że dałaś wyskrobać sobie przyszłe dziecko. masz powód do świętowania jego nie narodzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz w panterce
mam dobra pania ginekolog po prostu... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad wiesz, ze przyszle...to ze kobieta jest w ciazy nie znaczy jeszcze, ze bedzie miala dziecko...moze naturalnie poronic, moze urodzic martwe dziecko, chore dziecko...na tak wczesnym etapie jakim jest 4 tydzien ciazy niewiele mozna jeszcze powiedziec, proces ten jest przerywany i tyle...i nigdy sie nie dowiemy ani w jedna ani w druga strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty byś gościu utrzymywał to dziecko, skoro się tak mądrzysz? jak sie nie ma finansów, to się usuwa, lepsze to niż rodzić i potem żyć w biedzie i nędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadko kiedy robi sie aborcje poprzez skrobanke, to mit, teraz a przynajmniej do 9 tyg stosuje sie tabletki poronne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a możecie napisać ile placilyscie za usuniecie u ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, nigdy się nie dowiemy, bo przerywamy nienaturalnie ten proces. Można próbować usprawiedliwiać to na sto sposobów ale fakt pozostaje faktem, niszczymy zalążek życia. Dla "nowoczesnej" kobiety to oczywiście nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochaaaaaaa
Mysz w panterce przeceniasz sie gocha, przy krwawieniu, kiedy organizm odrzuca juz plod nie ma czego zalowac ja siebie nie przeceniam, napisałam zdanie kobiet, które to zrobiły, czytaj ze zrozumieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rzadko kiedy robi sie aborcje poprzez skrobanke, to mit, teraz a przynajmniej do 9 tyg stosuje sie tabletki poronne - ale to chyba dosc niebezpieczne, jakbym ja miala usuwac to bym poszla do lekarza a nie zamawiala jakies pigulki przez neta, az strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysz w panterce
najlepsze sa tabletki na stawy, w regularnej sprzedazy na recepte z nfz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z godziny12:52 ja w takiej sytuacji urodziłam i oddalam dziecko na porodówce do adopcji, bo nie było możliwości jego wychowania. W ten sposób ma szansę żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mnie oceniac czyjes wybory..oczywiscie jest to zalazek zycia...zycie jest bardzo latwo stworzyc i jeszcze latwiej zabic...ale wychowac, wziac odpowiedzialnosc jest duzo trudniej i nie wiem co jest gorsze, zabic to w zarodku czy stworzyc mu pieklo na ziemi...osadzi nas Bog a nie ludzie, ktorzy czesto gesto sa potworami w ludzkiej skorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tabletki daje ci lekarz jesli jest w ich posiadaniu..to dzis naprawde nie problem, zadne tam internety i takie tam, gratuluje odwagi oddania dziecka...jakby moje sie juz pojawilo na swiecie to za nic by go nie oddala, wole juz zeby sie nigdy nie narodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, co za akt matczynej troski, lepiej zabić niż oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie zadna troska, zyciowa, kolejna decyzja, akt egoizmu czegos tam..to moja macica, moje zycie i mam prawo o nim decydowac, nikomu nic do tego, jak chcesz miec dzieci to je rob, kim jestem zeby kogos oceniac, nie znam powodow i motywacji, tak sie czasem zdarza, kazdy spojrzy na to inaczej, dla jednego bedzie to egoizm, dla drugiego odpowiedzialnosc, dla innego tchorzostwo, morderstwo i barbarzynstwo..whatever, obroncy zycia moga sobie krzyczec, aborcja jest i bedzie i nic na to nie poradzicie, skoro Bog dal nam wolna wole i sumienie to pozwolcie mi zdecydowac o moim losie, a on mnie w swoim czasie osadzi za moje wystepki, wy natomiast chodzcie po tym padole kochajac blizniego i martwiac sie o to czy tym zyjacym nie wyrzadzacie wiekszej krzywdy niz my zabijajac nienarodzone dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" kochaj i rób co chcesz" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, co za akt matczynej troski, lepiej zabić niż oddać. oddac...w tym zaklamanym spoleczenstwie? cale osiedle widzi jak chodzisz z brzuchem pzrez 9 miesiecy a potem nie ma dziecka...wyobraz sobie te spojrzenia, potepienie, ocenianie...kobieta, ktora odda dziecko jest w tym kraju gorzej traktowana niz dzieciobojczyni, nie kazdy ma taka odwage i sile psychiczna by to wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy tego nie robilam ale rozważam taką mozliwosc, że mogę miec wpadkę.. a na dziecko mnie nie stac. Napiszcie mi jak to sie robi, umawiam sie z ginem, idę i on daje mi tabletke poronną tak? ile to kosztuje mnie wiecej? I nie kazdy gin sie na to godzi, czy trudno znaleźć takiego ktory jednak wykonuje aborcje? I tylko do 9 tygodnia ciąży tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z godziny12:52 ja w takiej sytuacji urodziłam i oddalam dziecko na porodówce do adopcji, bo nie było możliwości jego wychowania. W ten sposób ma szansę żyć. xxxx ale jaki sens nosic dziecko 9 miesięcy w brzuchu, potem przeżywać bolesny porod, może i jakieś komplikacje, jak i tak wiadomo, że się go nie chce???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×