Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutny chłopak

kocham sie w koleżance

Polecane posty

Gość smutny chłopak

witajcie od ponad roku kocham sie w dobrej koleżance,to wspaniała osoba a ja jestem do d**y i raczej mnie nie bedzie chciała nigdy jej o Tym nie powiedziałem bo bałem sie jak zareaguje i ze zepsuje naszą znajomość,już raz tak straciłem dobrą przyjaciółke i nie chce żeby sie to powtórzyło,nie wiem co mam z tym robić czy zerwać na chwile z nią kontakt zebym zapomniał??? jak mam sie zachować??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gegevb
Po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny chłopak
a czy to ważne? ????? ja mam 19 a ona 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdobądź się na odwagę i powiedz jej o tym.Jeśli zerwie kontakt to znaczy,że to kawał ku**y a nie koleżanka czy przyjaciółka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już raz tak straciłem dobrą przyjaciółke i nie chce żeby sie to powtórzyło Widzisz dobra przyjaciółka to taka co jej możesz powiedzieć wszystko i cię nie opuści,będzie starała ci się pomóc.Jeśli za to,że zdobyłeś się na szczerość ona urwała kontakt to kopnąć ją w d*psko żeby leciała daleko jak Małysz na Wielkiej Krokwii i żegnamy.Tacy ludzie są nic nie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutny chłopak
najgorsze jest to że nie widujemy sie zbyt często moze kilka razy w miesiącu, pomysli ze nie mam powaznych zamiarów ja sie pewnie fochne ona tez i bedzie po znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary miej w d***e co pomyśli.Co babsko pomysli tego nikt nie wie,mów co ci w duszy gra i miej w******e.Jak nie wyjdzie to przynajmniej będziesz mieć czyste sumienie,że spróbowałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna samotna dziewczy
Jest mi bardzo źle. Z moim partnerem jestem od 7 lat, wiele razem przeszliśmy. Ale ja nie jestem pewna czy go kocham, czy to tylko przyzwyczajenie. I pewnie dlatego, że nie wiem, można wywnioskować że to nie jest ten, z którym chcę spędzić resztę życia. W poprzedniej pracy zainteresował się mną pewien chłopak, również jest w dlugoletnim związku, po nie udanej próbie oświadczyn ( wybranka odmówiła ). Nie pracuję już w tej firmie. Był czas, że zrozumiałam że jest mną zainteresowany, przez długi czas sie nie orientowałam, dopiero osoby postronne mnie o tym uświadomiły.. i wpadłam, jak śliwka w kompot, zauroczyłam się nim. Studiujemy na tej samej uczelni, to on mnie na studia namówił, wspierał, w przeciwieństwie do mojego partnera. Mieliśmy bardzo dobry kontakt ze sobą w pracy i dość dobry poza nią, widywaliśmy się w szkole, często czekał by mnie odprowadzic na stację metra. Zaproponował mi jednego dnia kawę i ciasto lecz odmówiłam, żałowałam tego, ale wstydziłam się. Ja już nie pracuję w tej firmie, jakiś czas myślałam nawet że to uczucie mi przeszło, niestety wróciło. A cała ta sytacja trwała ok. 2 lat. Każdy w firmie nas ze sobą łaczył, nie dało się ukryć, ze chlopak mnie bardzo lubi. Ale ja jak to ja.. zorientowałam sie chyba za późno.. Poza tym on nadal jest w związku. Nie wiem po co to piszę, chyba muszę to z siebie wyrzucić. Jest mi naprawde bardzo źle. Uwierz mi, że jeśli on powiedział by mi o swoim uczuciu ( bo napewno jakieś bylo) to zostawilabym wszystko i spróbowałabym być z nim szcześliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czy siak trace ją bo i nie jest moja ale nie wiem czy bede wstanie sie zebrać na tyle w sobie żeby wyznać co czuje...,miałem zamiar ją zaprosić gdzieś ana spacer ale wymiękłem ze odmówi... pisałem kilka razy do niej zagadywałem co u niej słychać czasem odpisywała a czasem nie... gdyby była mną zainteresowana to sama by do mnie pewnie często pisała,nie wiem co o tym myslec jestem w kropce i dalej sie bede pewnie zadręczał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo smutna samotna dziewczy
ale, może ona się wstydzi? i czeka aż Ty ją zaprosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miej to w d***e co odpowie,co zrobi.W ten sposób to jej nigdy o nic nie zapytasz.Czasem trzeba włożyć c***a w ogień żeby stwierdzić,że parzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasami sie zastanawiam czemu ja musze mieć uczucia ja pier....le... nie wiem czy osobiscie jej to powiedziec czy moze napisac do niej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli napisać to tylko list

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie jest wstydliwa a przynajmniej nie wygląda na taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie zdobyłem sie na odwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×