Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Nomadic to w ogóle świetny blog jest!uwielbiam go czytać,dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Zdrzemnę sie dopiero jak m wróci ,dopiero się ogarnęliśmy i za ok.godzinę wyruszę na spacerek .nie wiem czy mi lepiej,troche tak,ale nadal smutno trochę,ja to najdrobniejszą sprzeczka i złym słowem bardzo sie przejmuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,pytalam już,ale jeszcze raz,bo u nas strasznie chrobocze dzisiaj w nosie,nawet jak czyszczę Fridą.jak dzieci maja katar to najpierw moze leci woda z nosa czy jakie są objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. Krystian wlasnie zasnął. dzis wstalismy o 8 i jak zawsze 2godz zabawy i lulu. spi w wózku zawsze w dzien, tak mi lepiej go bujnąc jak sie wybudza, to jeszcze przykima troche. pewnie 30-40 min pospi i moze pójdziemy na spacer, tylko nie ma mi kto pomoc z wózkiem. Jestem dziś sama w domu z małym. z rana ogarnełam psy, mały bawił sie w leżaczku. zjadłam śniadanie. pózniej poodkurzam. wiecie co ja to jestem cała w nerwach przez tą sytuacje w domu, jest mi tak przykro a zarazem wkurzona jestem. Kiedyś to był inny dom, teraz zmiana o 180st, a jeszcze miedzy tym wszystkim jesteśmy my z M. pisałam wam że moi rodzice się rozwiedli, to wlasnie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice14
Dziewczyny mam pytanie o morfologię mojej Alicji, może pomożecie (szczególnie Asik:-): Hemoglobina w normie 11,1, RBC 3,84 (norma 3,80-5,50), Hamatokryt 30,2 (norma (32-42), MCHC 36,8 (normy 31-35), neutrocyty 0,58 (norma 1,5-8,5) %neu 9,7% (norma 30-50) %mono 10 (norma 2-7) Reszta wyników ok. Czy to są aż takie słabe wyniki, że musi brać żelazo? Oczywiście skonsultuję je z pediatrą, ale wizyta dopiero w czwartek, a mała źle toleruje kolejne żelazo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, pisz i nie ogladaj sie na inne mamy :) Moze jeszcze wroca. Dziewczyny, wlasnie ogladam DDTVN i byla mowa o "terrorze laktacyjnym". Zaproszona polozna twierdzila, ze cos takiego nie istnieje i kobiety w szpitalach cos sobie uroily, ale jednoczesnie porownala karmienie mm do palenia papierosow!!! Ale mi podniosla cisnienie! Ide Leonowi cyca dac, bo nie chce, zeby palil od urodzenia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice neutrocyty niskie,pediatra powinien dać skierowanie do hematologa,najlepiej juz teraz dzwon na litewska i sie próbuj umawiać.tzn.nie to ze straszę czy cos,ale neutrocyty chyba spadly od ostatniej morfologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uwazam że terror laktacyjny jest. a juz na pewno był w szpitalu gdzie rodziłam. Mały był głodny, bo mleko pojawiło się dopiero po 3 dobie, a te p***y wmawiały mi że ja nie chce karmic i specjalnie to robie żeby nie karmic piersią. dziecko mi plakało, nie chciało już w ogole łapac pustego cyca, a te przyłazily i tylko przystawiac, przystawiac. Od samego przystawiania jeszcze nikt sie nie najadł, mleko musi leciec a mi nie lecialo. Spadł w szpitalu 240g i pózniej dziwne że tyle spadło z wagi jak on ciagle był głodny. Nawet jak to pisze to jestem wsciekla, powinnam się im bardziej postawic ale byłam tak wystraszona tym wszystkim do tego ciągle słabo i słabo, bałam się brac malego na ręce, źeby nie zemdlec razem z nim. Jak moja mama poszła do jednej i poprosiła czy by mogła do mnie zajrzec bo ja nie daje rady utrzymac się na nogach ,to powiedziała żeby nie stawiac wymagań, bo oni mają kupe kobiet po cc a ja powinnam sobie radzic. Nikt nie patrzył na to że mdlałam. nie podali mi krwi, stwierdzili że leki wystarczą, a ja czułam sie jak trup. Chce wymazac z pamięci pobyt tam, bo od razu wszystko się we mnie trzęsie. nienawidzę tego szpitala. Lezałam 4 dni i już powoli dostawalam depresji ciągle płakalam, gdyby potrzymali mnie jeszcze troche tak jak MamęK, to na pewno dobrze by się to nie skończyło. Odetchnęłam dopiero jak wrócilismy do domu i w spokoju nakarmiłam malego mm, wtedy tez dostałam mleka i miałam nawał pokarmu w piersiach ale co z tego skoro dzieciątko już się zraziło i nie chcialo ssac. Mam żal do siebie o to że pozwoliłam aby moje dziecko był głodne. Musiałam to wsyztsko napisac, bo to siedzi we mnie. Pamiętam tez jak wrócilismy do domu, pierwsza noc. Polozyłam się przytulilam do męża, bo tak bardzo za nim tęskniłam. w tym samym momecie mały zaczął płakac i tak sobie pomyslałam że już nigdy nie będzie tak jak wczesniej, że wszystko się zmieniło. Teraz się wstydzę tych mysli, bo to nasze wyczekane i najukochansze dziecko, ale tak było. Nawet jak to piszę, to łzy mi lecą. A teraz już nie wyobrazam sobie, żeby Go nie było i tak się cieszę że go mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wizyte w poradni długo sie czeka,my chodzimy do dr Pacholskiej.póki co nie chodź z małą w duże skupiska ludzi,myjcie ręce dobrze i unikajcie chorych osób,bo ma obniżoną odporność.nam hematolog przy takich wynikach odroczyla również szczepienia.moim zdaniem pediatrzy nie do końca wiedza o co chodzi z tą krwią wiec poproś o skierowanie do specjalisty o ile sama tego nie zaproponuje,chyba ze masz wspaniałego pediatre któremu ufasz jak nikomu innemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flavia Twój post równie dobrze mógłby byc z nagłówkiem ewinkaa,mialam identycznie,poza tym,że położne były miłe i w drugim dniu same stwierdzily,ze trzeba dokarmić.ale i tak bylam zla,ze maly byl glodny,w domu takie same myśli,ze juz nigdy nie będzie jak kiedys.no i ta mala roznica,ze ja nigdy nie mialam nawalu mleka:-( A teraz kocham małego najbardziej na świecie,to jest prawda ze miłości matki do dziecka nie da się wyobrazić ot tak,to trzeba przeżyć.z reka na sercu przyznaje sod,ze nie kochałam Stasia tak jak teraz od razu...to jakos tak na mnie spłynęło z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bede już się mazac, jestem za slaba psychicznie na takie wspomnienia. Ja chce pamiętac tylko to co dobre czyli moment narodzin synka, to jak mi go podali, jak go 1raz zobaczyłam, jak przyniesli ubranego w słodkiej czapeczce z uszami:). Reszty pobytu w szpitalu nie chcę pamiętac. Krystian śpi już godzinę. pewnie zaraz obudzi się na karmienie. a mnie boli brzuch po lewej str jak ucisnę to taki ostry ból przeszywający. kiedys już tez to miałam, pózniej ucichło a teraz znowu boli. mi się wydaje ze to jelita. Powaznie z m myślimy nad kupnem własnego mieszkania w mieście. teraz mieszkamy na wsi, troche szkoda mi domu, dużego podwórka, tu mam swoje psy, ale nie chce żeby wychodziły takie kłótnie jak ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice14
Właśnie spadły od ostatniej morfologii, inne parametry się polepszyły ale mnie martwią te neutrocyty, szczególnie po Twoich doświadczeniach :( a mała na ostatniej wizycie miała zaczerwienione gardło i lekki katarek :( pediatry nie mamy żadnego zaufanego, obecnie testujemy nowego ale zdrowia dziecka nie będę ryzykować, a na 29 mamy zaplanowane szczepienie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice a jak podajecie to żelazo?ja zawsze ok.0,5h przed jedzeniem dajemy 3x1ml,chociaz czasami 2x1ml i jakos dobrze znosi.. Chociaz czasami ma napady placzu jakby go cos zabolalo,ale one dość szybko mijają.no i chyba to żelazo by sie przydalo,chociaz ja do konca sie nie znam,ale my mimo wszystko podajemy,mamy nadzieje,ze dzieki temu wy iki sie poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to sobie myslałam ze jestem złą matką, że moje dziecko jest głodne, na dodatek one byly przeciwne karmieniu mm i dawały mu tyle co kot napłakal. A ja wpychałam mu cyca i płakałam razem z nim bo nie chciał ssac. Myslalam że tylko mi się to przytrafiło. Akurat taki traf, że 2 babki na sali karmiły piersią bez problemu tylko ja miałam problem. Gdybym wiedziaal wczesniej że to taki częsty problem to może inaczej bym do tego podeszła, a tak to płakałam non stop. A myślę ze nawału dostalam dlatego że jak nakarmiąłam w domu mm to w końcu odetchnęłam w spokoju że moje dziecko jest najedzone i wtedy mleko samo przyszło a tak to czułam straszny nacisk im bardziej chcialam tym bardziej nie bylo. Troche mi szkoda, że tak krotko karmilam tylko 2 mies+ dokarmianie. Ale teraz wiem ze priorytetem jest aby dziecko było najedzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To możliwe,ze spadły przez infekcję.zadzwon juz teraz do szpitala na litewskiej,tam jest poradnia hematologiczna,juz teraz sie umówcie,powiedz,ze masz skierowanie a skierowanie wypisze Ci pediatra we czwartek.ja bym absolutnie nie szczepiła bo można dziecku wielką krzywdę zrobić,ale ja juz po doświadczeniach ze Stasiem po prostu mam takie zdanie w ktorym utwierdziła mnie ta dr hematolog.wiem tez,ze pediatrzy sie na tym po prostu nie do konca znają dlatego im nie ufam:-( Mozliwe,ze asik napisze,ze nie ma sie czym przejmować ale dokladnie takie neutrocyty mielismy i lekarka z poradni podeszła do tematu bardzo poważnie,tak samo taka profesor pediatra,bo Ci z przychodni to różnie,kazali tylko kolejne pobrania krwi robic i tylko dziecko bulo kłute i krwi mu zabierali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ursusie jest dr skorupska z dobrymi bardzo opiniami(pediatra),chcieliśmy sie do niej przepisać ale jakos jeszcze tego nie zrobiliśmy,podobno ma dużo dzieci i długie terminy:/ Alice zaszczepić zawsze zdążysz,później zawsze można to zrobić...a Alicja jest juz zdrowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice14
Zaraz będę dzwonić i umawiać hematologa, bardzo dziekuję za namiary. Właśnie wstała i niestety znowu zapchany nosek to już się długo ciągnie ta infekcja ale 2 pediatrów ja osłuchiwało i mówili, że nic złego się nie dzieje. żelazo daje 2x1ml rano i wieczorem, na poczatku było ok, ale wczoraj znowu płakała i nie było kupki, a widać było, że ją boli brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Długo sie ciągnie bo ma neutropenię niestety i organizm nie ma siły walczyć.wiesz...jest sposób żeby szybciej przyjęli na litewska,to sie nazywa dzienny szpital.jakbyś dostala od pediatry skierowanie to wtedy dzwonisz na litewska mówisz,ze ma skierowanie do oddziału dziennego i od razu się Wami zajmują.nie powinni tego lekceważyć,tym bardziej,ze jest infekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn.to nazywa się szpital,ale nie śpi się tam.po prostu się przyjeżdża i specjalista ja bada i ewentualnie robią badania i mówią co robic.bo w poradni to pewnie terminy na grudzień najbliższe;-(chyba trzeba miec skierowanie do oddziału dziennego,lub po prostu skierowanie do szpitala,tego nie jestem pewna.to wszystko musi wypisać pediatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flavia również mogę podpisać się pod Twoim postem. Myślałam, że karmienie jest czymś prostym i naturalnym, a w moim przypadku od początku nie szło jak powinno. Niestety podobnie wspominam pobyt w szpitalu. Oczekująca sto lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku zdrówka dla maluchów. Alice trzymam kciuki za was będzie dobrze. Ewinko ty jesteś taka wesolutka ale bardzo wrażliwa wypocznij podpis ze stasiem. Flavia tam w szpitalu jak dla mnie była jedną fajna położna i ta ich szefowa tez spoko ona tylko na dzień przychodziła taka w kucyk nie ta z zezem wysoka ta co nie chodziła na obchodach. Ale dla mnie wszystkie potem były w miarę miłe. Flavia ja nie mogę patrzeć na zdjęcia ze szpitala nie chce i tez nie kochałam Michała od razu ale to wiecie. Byłam na spacerze książę znów sam zasną ale znów śpi co 2 godz śpi jak Flavi. Kupiłam pieluchy wrzosa na balkon i tyle. W weekend wyjmujemy spacerowke. Was też meczy ta pogoda jakoś nastawilam się na zimno. Ewinko nie mam pojęcia co do kataru u Kuby leci woda potem bardziej gęste jak samo przechodzi to ok a jak zaczynają się zielone to leczymy. Michałek kichał dużo z noska woda i takie przezroczyste dziś dużo lepiej nie czyści nawet frida. Asik a co ty raka nie aktywna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas w szpitalu nie było terroru laktacyjnego a wręcz jeśli ktoś miał problem z karmieniem same proponowały mm.Ja podaję moje mleko z butli bo mała cyca traktuje jako smoczek i przytulankę , nie kojarzy cyca z jedzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczekujaca1234
witajcie mamusie:)dziekuje za zyczenia:**wiecie bylismy u lekarza i maly ma zapalenie gornych drog oddechowych.jestem w****iona na tesciowa bo syn szwagra bawil sie z malym jak bylk przeziebiony a prosilam zeby go nniie wpuszczala do malego.teraz dziecko sie meczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kolejny chory dzieciaczek :( Oczekująca dużo zdrówka dla Igorka. Nie wiem jakim cudem, ale Pola zdrowa. W piątek zaczęła kichać i kaszlać, ale nic złego z tego nie wyszło. Od wczoraj nawet nie ma kataru. Kamień z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dałam Krystianowi tartego jabłka na czubek łyzeczki. smakowało mu bo sie oblizuje i śmieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość esmi90
Witam Mamusie ;) Byłam dziś na bioderkach i wszystko dobrze już nie musimy chodzić na dalsze kontrole uffff. Byłam na Uniwerku odnośnie obrony i pracy lic. i prace oddałam ale co i jak z obroną to nie wiadomo nawet "PANI" Dziekan nic nie wie i kazała kierować sprawę do kierownika katedry i we środę mam z Nim spotkanie - może coś się wyjaśni bo jaja na całego. Kuba śpi smacznie wczoraj zasnął przed 21 i wstał przed 6 :) dał wyspać się Mamie. I już bierze swoje zabaweczki w rączki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sisilka
Mamo3 ale mnie ubawiłaś, z tym paleniem od urodzenia :D ale same sobie zaprzeczają. Każda z położnych ma co innego do powiedzenia. Moja mama zobaczyła co dostaję na posiłki, to od razu dowiozła mi jedzenie :D kochana z niej mamuśka. Śmiała się w twarz położnym, bo po czym miała mieć mleko po dwóch kromkach chleba i jednym jajku, ugotowanym na twardo :D jak to wspominam, to od razu śmiać mi się chce. :D Flavia nie wiem co to znaczy mieszkać z rodzicami, ja jeszcze przed ślubem kupiłam mieszkanie( pamiętam słowa teściowej że jak się rozejdziemy to on nic nie dostanie, wowww ale nie dostanie też hipoteki głupie babsko) i jesteśmy szczęśliwi. M gania w gaciach, ja w bieliźnie i jest super :D My dzisiaj byliśmy u lekarza, z tymi kupkami. Sam lekarz się śmiał, jak zobaczył uśmiech małego i jego zaczepki, gdy mu sprawdzał brzuszek a tu bączek ;) niby wszystko wporządku. Pokazał nam jak podawać małemu wodę( bo przecież z butelki nie chce pić) i tyle. A teraz śpi u m na brzuchu, a ja idę zmywać i pozamiatać bo nic dzisiaj jeszcze nie zrobiłam. Taki sobie dzień lenia ;) Oczekująca jeszcze raz "śpiewam ci sto lat" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice14
Oczekująca 100 lat :) Zdrówka dla dzieciaczków bo się coś biedne pochorowały, ale ta pogoda jest dziwna i wszędzie chorzy zasmarkani ludzie dookoła :/ Zapisałam małą prywatnie do hematologa bo terminy na nfz to jakaś kpina, zobaczymy co powie i co powie nasz pediatra w czwartek. Strasznie się boję szczepień, do tej pory miała przesuwane bo najpierw żółtaczka była, potem infekcja a teraz znowu coś nie tak :/ Mnie też m wczoraj wkurzył bo powiedział, że "przecież Ty tylko się dzieckiem zajmujesz" bardzo mnie to zabolało...:( i też mam doła bo siedzę w domu ciągle, samochodem nie jedzimy bo nasza poduszka się nie wyłącza a z tyłu boję się samo dziecko zostawić, ehhh pożaliłam się trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewinkaa
No to Alice masz identycznie jak ja,z samochodem tez.musimy sie umówić na ten spacer,ale ja tylko na pieszo moge bo autobusy nie wskazane,zreszta chyba u Ciebie tez.a do jakiego hematologa?ile wizyta,pewnie ok.200zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×