z moich obserwacji wynika że setki a może nawet tysiące kobiet już sobie

odpuściły poszukiwanie facetów po kilku nie udanych próbach i nie chcą nawet umawiać się na randkę tłumacząc, że nie warto , tak to wygląda dziewczyny ?

Tak naprawdę wciąż czekamy na księcia :) tego jedynego, dżentelmena z młodzieńczym urokiem i siłą, jak się pojawi to postanowienia są odstawiane w kąt, czasem nawet dla pachołka w dresie :P Wiem, bo zajrzałam w umysły tysiąca kobiet.

ja bylam chyba na 20 randkach jak nie wiecej, bylam w 3 lipnych zwiazkach i nie zraziłam sie i poznalam mojego chlopca ;)

bo ile można próbować?

teraz kobiety szybko się nudzą księciem albo dżentelmenem nawet z grubym portfelem , samodzielna kobieta przede wszystkim jest zainteresowana aby jej facet porządnie dogodził , nawet cztery razy po dwa razy a gdy facet kiepski jest w te klocki to kobieta mając wszystko w domu poszuka kloszarda obsikanego, który dobrze jej zrobi !

Sądzę, że książęta umieją co nie co w tej kwestii. W bajkach wyglądają na silnych i śmiałych, a nie jakieś popierdółki :)

kobiety jednoznacznie dają znać facetom , jakich facetów akceptują , czyli facet z paraliżem kindybała ma u każdej kobiety największą szansę , panowie, tu nie chodzi o kasę, diamenty , złoto i biżu , prawdziwa kobieta jest prosta jak nasz kindybał i potrzebuje kindybała i chce poczuć 'odlot' , więc nie ma co się zastanawiać , kindybał przed siebie i do boju i nie wolno się zastanawiać nad tym, czy kobiecie coś tam w vaginie porozrywamy bo już słyszałem takie opinie, że faceci mają obawy aby wejść do końca, TAK - TRZEBA wejść do końca i nie bać się kobieta wytrzyma każdy ATAK w vaginie !

co ty pieprzysz człowieku? rozpędź się i walnij baranka o ścianę, ale tak z całej siły.

Ja próbowałam tylko dwa razy i za drugim razem tafiłam "w dziesiątkę" :)