Eh popieściłbym kropka kropka kropka

Łeee, to lipa jakaś, nie będę sprawdzał ;) Kobieta mnie nie rozgrzeje, bo siedze w pracy, zostaje aspiryna, miód i spirytus, a aspirynę już brałem ;)

Gdy jestem przeziębiona,nie idę do pracy;)Kuruje się po swojemu:D

Czyli masz komfort pracy "na etacie" ;) Zazdraszczam.

Tak,mam ten komfort ;) Sama sobie jestem szefową:D

popieść:))))))

No patrz, ja też, a muszę zasuwać... ;)

:D:D

40;) Jest mały problem,bo Autora tematu praca wciągnęła:D

Nawet nie praca :) Po prostu przez jakiś czas temat ledwie dychał, a ja nie jestem zwolennikiem pisania sam do siebie. Hej, gorseciarko! Swoją drogą, czemu uważasz, że etamm zbierał grzyby w gorsecie? Sądzisz, że ma jakieś niestandardowe upodobania? 40-tka - nie ma jak prostota, no nie? Ty piszesz "popieść", ja piszę "pieszczę" i już jest dobrze?

Nie jest dobrze :(

A czemuż to nie jest? Słyszałem, że kobiety nade wszystko uwielbiają być pieszczone słowem :D

Co raz gorzej :(

Bo?

bo nie zasuwasz, tylko się opierrdalasz. :(

i zadajesz głupie pytania

No widzisz.... ;)

Ale co nie zmienia faktu że nie jest dobrze :(

nieJestemMIchałemAniołem Ależ wcale tak nie uważam:D Wygląda na to,że nikt z nas nie lubi pisać sam ze sobą:D

A to niedobrze, że nie jest dobrze. Trzeba coś ulepszyć, aby było lepiej. Może zasugerujesz co należy poprawić, aby nastąpiła poprawa?

Mnie tam dobrze jest:) Pieszczot słownych i tych dotykowych mi nie brakuje:D

Gorseciarka - tyrada o tym, że aby się poprawiło, trzeba coś poprawić, była do gościa, powyżej Twojej wypowiedzi. Jak miło Cię przeczytać :) no i cieszę się, że pieszczot Ci nie brakuje, ale rozumiem, że lubisz dużo dobrego, nie ograniczasz się w kwestii pieszczot do jednego źródła?

Wiem do kogo była odpowiedz :) Wtrąciłam swoje przysłowiowe trzy grosze :D Hmmm pytanie takie z bardziej śmiałych:P Odpowiem tak -lubię dużo dobrego :D Dużo więcej jak mam ;)

:) No, a ja mogę dać znacznie więcej niż wynosi obecne zapotrzebowanie na moje pieszczoty :) To fajne, kiedy popyt spotyka się z podażą :D

kiedy w końcu będą jakieś "momenty" :P bo jak na razie, nie jest dobrze. :(

:) Aby uzyskać momenty, trzeba się zaangażować. Jak wiadomo, bez pracy nie ma kołaczy :) a bez wysiłku - nie ma momentów

:D Nieźle byśmy się uzupełniali;) O i proszę głodny(a) momentów się znalazł (a)

głodny, nie bawmy się w końcówki. ;)

Przecież końcówki są fajne:D

ale spoko, jak już wspomniałem, czekam tylko na momenty. nie mam zamiaru się w nic angażować, pan Anioł sobie z pewnością poradzi o ile jakaś ciekawa osoba płci przeciwnej mu pomoże.

jak lubisz bawić się drobnicą, to faktycznie, końcówka może robić wrażenie. :P