Czy facet może się czegoś nauczyć w takich miejscach

Wiele razy nie tylko na kafe pojawiały się sugestie kobiet, ze prawdziwy facet nie siedzi na babskim forum tylko jakaś ciota, pominę już poziom tej wypowiedzi chociaż i z tego płynie jakaś nauka dla faceta. Chciałbym się skupić na pozytywnym wydźwięku zjawiska jakim jest facet na kobiecym forum a pozytywów jest sporo, przede wszystkim są tu gotowe porady czego facet powinien unikać w związku, czego kobiety generalnie oczekują od facetów nie tylko tych z którymi są. No i w końcu fajnie jest wiedzieć co myślą kobiety:) o co jest trudno w warunkach normalnych:P forum daje jakąś tam anonimowość i poczucie większej swobody i jest więcej czasu na przemyślenie własnej wypowiedzi (chociaż nie zawsze Paniom się to udaje, ale to zapewne z niewiadomości wagi jaką niosa za sobą takie fora ) Mam nadzieję, że ten temat pewne sprawy wyprostuje i wyjaśni z korzyścią dla obu stron. Ja osobiście wiele zrozumiałem dzięki forom kobiecym (kurde rozumiem kobiety!:P). Mam nadzieję, że ten temat pomoże zmenić podejście obu stronom z korzyścią dla wszystkich. To chyba wszystko co miałem do napisania na wstępie.

jak jest idiota to nauczy sie czytac jak jest polidiota to nauczy sie czytac ze zrozumieniem a jak idiotyzm nie ma do niego dostepu to ZROZUMIE ze kazda kobieta jest inna i kazda ma swoje odrebne podejscie do kwestii wszelakich

dzięki za odzew

duzy rosnij :P, :P, :P

"jak jest idiota to nauczy sie czytac jak jest polidiota to nauczy sie czytac ze zrozumieniem a jak idiotyzm nie ma do niego dostepu to ZROZUMIE ze kazda kobieta jest inna i kazda ma swoje odrebne podejscie do kwestii wszelakich" niczego takiego nie sugerowałem, chociaż są kwestie co do których wszystkie kobiety mają takie samo zdanie a faceci nie, prawda?

oczywiscie ze nie szufladkowanie ludzi, w tym kobiet zawsze zemsci sie na szufladkujacym

są kwestie co do których większość jest zgodna

a z resztą temat dotyczy zrozumienia

E tam, wydaje Ci sie ze znasz kobiety. Moj facet tez tu przesiaduje i co? I nic. Nawet kwiatow w urodziny nie dostalam.

jak facet widzi co się tu wypisuje to się wcale nie dziwię...

no bo z nim nie rozmawiasz o tym, że czasem chciałabyś coś dostac, ale poniekąd to rozumiem dlaczego mu o tym nie mwisz, dobrze że mówicie o tym tutaj to jest bezcenne

Chyba sobie zartujesz! Tyle razy mu o kwiatach mowilam, wie ze bardzo je lubie. Wczoraj znowu temat byl poruszony. Otwarcie mowie czego oczekuje i potrzebuje, ale widocznie nie warto sie o mnie starac.

Twój facet robi błąd ja tego błędu popełniać nie będę

a z reszta wydaje mi się, że odbiór tego jest inny gdy czyta się o takich rzeczach niż w sytuacji kiedy móisz facetowi, że chcesz to czy tamto

miałem na myśli to, że facet odbiera to inaczej (nie uogólniam ) ale to w jakis przypadkach może być prawda