Kobiecy wytrysk Czy naprawde istnieje

Nie raz o tym słyszałam, może 2 razy podczas orgazmu poczułam ucisk i chęć oddania moczu, lecz zrobiło mi się trochę bardziej mokro, ze strachu przed zdojeniem się podczas seksu czy seksu oralnego, zacisnęłam mięśnie i wstrzymałam orgazm, czy to jest to? A jeśli nie to jak to wygląda, któraś z was miała taki orgazm? A może któryś z panów doprowadził swoją kobietę do takiego stanu? Czy w ogóle coś takiego istnieje?

Istnieje, ale raczej jeśli to by było to, to tego nie powstrzymasz.

Istnieje coś takiego :). I dla mnie jako faceta, doprowadzenie do wytrysku kobiety było naprawdę czymś z***bistym :). Ale szczerze powiem, nie wiem jakim cudem mi się to udało i nie wiem czy to się jeszcze powtórzy.

Mi sie to zdarza regularnie, jak najbardziej istnieje :)

Bo z wytryskiem u kobiet jest jak ze smokami lub z ufo... niby jakieś wzmianki są, ale jak przychodzi co do czego to nikt nic nie wie ;) A swoją drogą to robienie minetki takiej kobiecie musi być cudownym przeżyciem.

nie sadze by dalo sie to kontrolowac, mialam to z dwa trzy razy i nie przypominam sobie uczucia checi oddania moczu

raz udalo mi sie doprowadzic dziewczyne do tego. bo wytryskiem bym tego nie nazwal, wyplynol z niej plyn podobny do spermy ale gestszy i zolciejszy, zdazylo sie to podczas dluuuugiej stymulacji pochwy i warg sromowych, jezykiem, ustami i palcem. Ale to byl yulko ten jeden raz, miala wtedy 17lat i jeszcze nie wchodzilem w nia penisem, alez to byly czasy i jak dawno to bylo.. :)

to raczej jakies uplawy byly, skoro gestszy od spermy :/ z doswiadczenia wiem, ze to praktycznie jak woda wyglada

Też słyszałam, że to bardziej ma konsystencję wodnistą. Ale przeciez sperma ma różną gęstośc, to zalezy od wielu czynników, może też być wodnista, a może być gęsta i bardziej bielsza. To przecież zalezy od trybu życia, diety itd. Wychodzi na to, że ten wytrysk to bardzo rzadka rzecz. A co do tego odczucia parcia na oddanie moczu, to miałam tak, ale przeciez podczas seksu nasz organizm wstrzymuje takie mechanizmy. Nie ssiusiamy się ani kupki tez nie da się zrobić. więc tym bardziej to dziwne.

Dokładnie, nie ma wtedy uczucia parcia na pęcherz, po prostu się to dzieje:) Za pierwszy razem byłam w szoku i uciekła do łazienki na godzinę, bo nie wiedziałam co to :P Tak się dzieje przy stymulacji punktu g, przynajmniej u mnie :)

Stumacja punktu G, to nie trudna rzecz przecież, moj partner dokładnie wie jak trafić na ten punkt, wiem kiedy on stymuluje to miejsce, po prostu to czuje i niewyobrażalną przyjemność, orgazm wtedy mam dosłownie po kilku sekundach, ale wtrysku nie miałam takiego , o którym jest mowa.

tez sie podpisze pod tym co dziewczyny napisaly wyzej : ( jestem kobieta i mam kobiecy orgazm dosc czesto) konsystencja wodnista, przezroczysta, pachnie ladnie :) czesto osiagam ten rodzaj orgazmu na jezdzca,ale wtedy musze sama "kierowac", uwielbiam to :) zdarza mi sie to czesto w trakcie zabawy z wibratorem, lubimy z facetem czasem takie akcje, ja sotoje nad nim i bawie sie wibratorem a wtedy ten caly plyn na niego leci z wielka sila, ach :)

Patelenka, ja piszę, kiedy ja mam, nie wiem jak inne kobiety :) Jeśli facet u mnie trafi na punkt g to wytrysk murowany :)

a dużo jest tego płynu ? Tez używałam wibratora, i nic. Ehh

Droga Seksoholiczko to masz naprawdę szczęście, bo chyba większość kobiet nie ma takiego zaszczytu tak szczytować :)

zgadzam się, że istnieje, zgadzam się że ma rzadką, wodnistą konsystencję i że odczuwa sie wtedy parcie na pęcherz, mam 30 lat, a w swoim życiu tylko 3 razy udało mi się to osiągnąć, choc moje życie seksualne uważam za jak najbardziej udane

istnieje, bardzo często to mam.. Mimo, że jestem ciągle z jednym partnerem, i tylko z nim współżyje, od początku życia seksualnego..

Może to tez kwestia psychologiczna ? Bo miałam taką sytuację właśnie jak po raz pierwszy kochałam się ze swoim obecnym partnerem (nie był on moim pierwszym) , Tak miałam na niego ochotę odkąd go poznałam, że jak po ponad miesiącu doszło co do czego, to byłam tak mocno podniecona, że miałam takie odczucie. To jak porównac codzienne marzenie o seksie z Bradley'em Cooperem, a nagle spełnienie tego marzenia :)

to się nazywa lubricatio- wzmożone wydzielanie śluzu przez śluzówkę pochwy w trakcie orgazmu, potocznie zwie się wytryskiem kobiecym. Jest to zjawisko raczej rzadkie.

ja tak mam - takie małe "fontanny" podczas orgazmu

Ja tez to mam, mnie sie chce za kazdym razem siku :) Mojego faceta to niesamowicie cieszy, on ma wielka pale !! :D

szukam kochanki ktora preferuje takie doznania ...tylko raz kobieta mi sie rozplynela podczas intensywnej palcowki

nie wiem czy to jest to, jak się to odczuwa, ale nie miało to nic wspólnego z moczem. coś się ze mnie kilka razy wlało, myslałam, ze mój partner spuścił się do środka, pomimo, ze mieliśmy tak nie szaleć, ale on zaprzeczał, za mnie natomiast coś intensywnie się wylewało.... innym razem okazało się, ze całe prześcieradło pode mną jest mokre jakby ktoś wylał tam pół litra wody, choć wcale nie czułam, by coś nadzwyczajnego się w tym czasie działo, poza oczywiście podnieceniem. na filmach pokazują jak to wygląda, ale przeciez nie nagrywam tego na video, by sprawdzić, czy to jest to.... nie czuję tryskania żadnych fonntann, tylko po porostu odkrywam wilgoć nieznanego pochodzenia. czy ten wytrysk kobiata w ogóle czuje?

Hmm no ja czuję, że jest, czuję, że coś mi cieknie po nogach :P Nie ma zapachu, jest jak woda.

Czy jest możliwy wytrysk bez orgazmu? Chodzi mi o to, że podczas stymulacji leci ze mnie jak z kranu ale nie dochodzę (dopiero później, podczas seksu albo stymulacji łechtaczki).

sexoholiczko, to tak smao cieknie mi po nogach jakby się ze mnie co najmniej szklanka wody wylała. nie wiem czy to dlatego trawia pode mnie, że ma miejsce w trakcie gdy członek jest w środku i "fontanna" niemozliwa, wię wylewa się w inny sposób? konsystencja wody, to nie jest żaden śluz, zwykła woda...

Nie wiem czy wytrysk jest możliwy bez orgazmu, ja mam tylko wtedy kiedy orgazm. Nie mam też fontann, ale też nie obserwuję tego, po prostu nagle to się dzieje :) Próbowałam sama się do tego doprowadzić, ale mi nie wychodzi.

do "gość". dokładnie to ma miejsce wtedy, kiedy nie mam typowego orgazmu, ale ogromne, ogromne podniecenie, bez punktu kulminacyjnego. przed orgazmem to mam

czasem mi się wydaje, ze mam 2 rodzaje orgazmu. ten z punktem kulminacyjnym, i ten, kiedy się ze mnie wylewa i czuję niesamowitą rozkosz z podnieceniem. po tym też czuje się zaspokojona sexuwalnie, ale nie na długo, za chwilkę chcę jeszcze. pewnie róznie to wygląda u rożnych kobiet

czy wytrysk jest możliwy bez orgazmu? x tak. miałam "z" i "bez" :) xxx a ja nie wiem czy to to... - mam tak samo jak Ty, tylko że czasem trafi mi się kumulacja