Obraziłem swoją partnerkę

Witam, dwa tygodnie temu w zdenerwowaniu powiedziałem pod nosem o swojej partnerce "mam dosyć tej głupiej p..." Niestety usłyszała to nasza 6-letnia córka i...czym prędzej mamusi doniosła. Dalszego ciągu możecie się spodziewać: zostałem wywalony z domu i nie mam powrotu (dom w ktorym mieszkamy należy do rodziców partnerki). Na weekend chciałem przyjechać zobaczyć się z córką - bez szans, usłyszałem że znajdzie dziecku innego, lepszego tatusia, a za takiego to dziękuje. Twierdzi że przeprosin nie przyjmuje i nie przyjmie i mam zniknąć z jej życia. Podpowiedzcie proszę co robić. Podszywaczom i zachęcającym do samobójstwa - z góry dziękuję

heh brawo, oby wiecej takich stanowczych kobiet "z jajami";P

a może miał rację? Może tak właśnie się zachowywała? Gdyby nie była głupią p... to by nie robiła afery.Zwłaszcza że mają dziecko.

Skoro, jak powiedziałeś, uważasz ją za głupią i masz jej dość, to podjęła właściwą decyzję za Ciebie, bo najwyraźniej Ty nie miałeś dość jaj :)

Te rady to z tych bardziej pomocnych...

po nieudanych próbach poszukiwania ojca wróci do ciebie.

Poczekaj az atmosfera sie rozluznij ii zacznij sie o nia starac, napewno przejdzie jeej

Odejście od kobiety, z którą facet ma dziecko nie wymaga od niego jaj, wymaga bycia sk...synem. Jaj wymaga pozostanie, jesli rzeczywiście ma jej dość. Poza tym: co to znaczy "ma dość"?

Ile czasu dać na rozluźnienie atmosfery?

A co to za jaja,zostawać i torturować swoją osobą partnerkę.

nie dosc,ze wstyd mi przy corce zrobiles to jeszcze tu piszesz swoj belkot. za to nie bedzie powrotu. pisz dalej gamoniu.

Poo kilku nie udanych probach znnajdzie faceta ktory nie bedzie jej obrazac

Postaraj sie napewn

Do TO TYLKO POLSZA: Dzięki za podszyw - określeniem :"gamoniu" się wysypałaś

to zadzwon teraz do mnie :-) i sprobuj pogadac w niedziele...

DO TO TYLKO POLSZA: W piątek wieczór

Chłopie, wcale Ci nie współczuję...Ma charakter Twoja partnerka, i bardzo dobrze, bo nie da sobą pomiatać i robić szmaty za przeproszeniem. Największa Twoja porażka, że zrobiłeś to przy dziecku, jakie Ty wzorce w ogóle chcesz dzieciakowi przekazać? Poza tym bardzo źle ta sytuacja świadczy o Tobie jako o mężczyźnie. mam nadzieję, że czegoś Cię to nauczy

Nauczy go deptać kwiatki. Zwłaszcza Błękitne Orchidee

Żeby ktoś nie podeptał jego...

szukala powodu rozstania i jej go dales. pewnie juz dawno ma kogos na oku. Mieszka w twoim mieszkaniu , waszym czy jej ? bo jak w twoim to witaj w klubie, tak dzisiaj dziewczyny robia biznes, potem cie pozwie o alimenty i do konca zycia masz przej****e stary. Cos ty sobie wzial za p**de?

...chociaż właśnie chyba podeptał:) Porządek na świecie musi być

Koleżanko Błękitna Jakoś to twoje rady i wypowiedzi dziwnie sprzeczne z twoim mottem życiowym... Serca tu raczej za grosz...

Do gościa z 21:59: A może to był kolejny jego wyskok, tylko teraz grubszy...i może przegiął po prostu? Poza tym, skąd to przypuszczenie, że szukała powodu do rozstania? Jak życiowy partner, osoba, która powinna być jedną z najbliższych osób, pozwala sobie na takie gadki, i to jeszcze przy dziecku? Sorry bardzo...należy mu się...

Kolego Vojager, jesteś zapewne pokroju tych, którzy o kobietach mówia jak najgorzej...Dla mnie nie ma serca w takim zachowaniu, o jakim pisze autor, jest porażka faceta...bez honoru. Koniec.

Dziecku na pewno także się należy - nauczy się nie skarżyć do końca życia, jak co rusz będzie miało innego tatusia...

To jego matka...Dla mnie nic dziwnego

Nie ma serca w tym, ze odmawia się ludziom popełniania błędu. Pisze facet że były emocje. A nawet zbrodnia pod wpływem g***townych emocji jest lżej karana

Vojager- daj sobie siana zdajesz sobie sprawe co w ogole piszesz?!

nie możesz nic zrobić. kobiety są ulgowo traktowane przez sądy. Mimo tego, że masz prawa do dziecka to w rzeczywistości nie masz ich wcale a jedynie obowiązki.

Na pewno reakcja na cos takiego zleży od kobiety...ten kto czegoś takiego nigdy nie doświadczył nawet nie zdaje sobie sprawy, jakie ziarno zniszczenia potrafi zasiać cos takiego...Wystarczy wypowiedziane tylko raz...Nie wiem czy autor w ogóle pojmuje, że przegiął i czy faktycznie tego żałuje