Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przerażonaona

Czy to ciąża

Polecane posty

Gość Przerażonaona

Mam 21 lat. Cztery dni temu współżyłam po raz pierwszy. Niestety bez zabezpieczenia, aczkolwiek stosunek był przerwany. Nie mam jednak pewnosci czy jakąś część ejakulatu nie wydostała się jeszcze wewnątrz mnie. Cykl trwa u mnie okolo 30-31 dni. chociaż poprzedni trwał wyjątkowo 26 dni, ale to przez zmianę klimatu. W dniu stosunku był to mój 25 dzień cyklu, co teoretycznie oznacza, że byłam w fazie lutealnej, niepłodnej. Czy jednak jest możliwe, że komórka jajowa nie obumarła na czas? Z obserwacji sluzu, tego dnia powinno być dawno po owulacji jednak po 3 dniach od stosunku dostalam tępego bólu podbrzusza i bólu piersi. Prawie jak na spodziewaną miesiączkę, jednak nie miewam bólów podbrzusza przez okresem. Kolejnego dnia doszły objawy przeziębienia, tj. gorączka i ogólne uczucie rozbicia oraz suchość w gardle. I tutaj kolejny haczyk, bo w dzień stosunku wyszłam na dwór z mokrą głową, co powtórzyłam dwa dni później. Z jednej strony trzy-cztery dni po stosunku to za szybko na objawy ciąży, z drugiej są to symptomy, które w fazie przedmiesiączkowej nie są dla mnie do końca normalne. Nadmienię, że jestem aktualnie w 29 dniu cyklu, śluzu nie ma, jeśli się coś pojawia jest jak woda. Odchodzę od zmysłów. Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PlinkiPlonka
wybralas juz imie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Cholernie zabawne. Pytam poważnie. Wiem, że tego typu pytań w internetach jest od groma, ale naprawdę oczekuję od osób, które mają jakieś doświadczenie i pojęcie w tej kwestii, normalnego, ludzkiego podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Sama siebie już wystarczajaco stresuję i nakręcam, więc pod tym wzgledem pomocy nie oczekuję. Dziękuję pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PlinkiPlonka
a nie prosciej kupic test??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obysieudalo
Objawy które opisujesz to raczej objawy przeziębienia. Nie sądzę byś była w ciąży. Martwić możesz się, jeżeli nie dostaniesz miesiączki. Ale teraz nie masz co się martwić na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Test zrobić można dopiero ok 10-12 dni od możliwego zapłodnienia. Więc okolo dwa tygodnie po stosunku, żeby w ogóle coś na nim wyszło mniej lub bardziej wiarygodnego. Do ginekologa nie idzie się umówić. Więc zostałam z problemem sama i wyrywam sobie włosy z głowy ze stresu. Gdyby nie ten stan podgorączkowy, aż tak bardzo bym się nie przejmowała. Ale tyle się już naczytałam przez te 4 dni o wczesnych objawach.. dużo się zgadza, choć to za wcześnie. może sobie uroiłam. psychika potrafi zaskoczyć... jedno co mnie pociesza to to, że ból piersi jest taki sam jak zawsze. nie mam obrzęku sutkow, zaczerwienienia czy nadwrażliwości na dotyk. Żadnego mlecznego sluzu z pochwy.. mimo wszystko podbrzusze i stan podgorączkowy mnie martwią. już kilkanaście godzin po stosunku bylam u lekarza rodzinnego z prośbą o tabletki po. dla świętego spokoju. ale lekarz stwierdzila, że to niemożliwe bym zaszła w ciążę po 25 dniu cyklu, więc nie da mi tych tabletek. dochodzą do tego kwestie moralne i ona w ogole by tego nie zrobiła, nawet i innych okolicznościach. próbuje sobie tłumaczyć, że to objawy okresu plus przeziębienie. może po utracie dziewictwa jakąś burza hormonów się zrobiła, bo to jednak przeżycie i stąd te bóle podbrzusza w końcówej fazie cyklu. ale stres mnie za bardzo zżera by moc uwierzyć samej sobie. jeszcze jutro mam ważny egzamin na uczelni i dodatkowo stres się potęguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PlinkiPlonka
rany boskie mozesz sobie zrobic test. wykrywaja ciaze po 6 dniach a ty sie nakrecasz jakas gadanina w necie. zwykle po pierwszysm stosunku miesiaczka sie opoznia. do tego masz jeszcze przeziebienie wiec wszystko rozregulowane... pojutrze idz do apteki, kup test i przestan panikowac... nie tak latwo zajsc w ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum to nie test ciążowy online, przestańcie zakładać te durne tematy; "czy mogę być w ciąży?" , "czy to ciąża?" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Kupiłam ten test. I tak jak podejrzewałam - wychodzi wiarygodny dopiero po 6 dniach od zapłodnienia. A zapłodnienie ma miejsce do ok. 3 dni po stosunku. Dzisiaj jest jeden z terminów, w którym powinnam dostać okres. Zamiast niego były ze dwie plamki i na tym koniec. Modlę się, by była to zapowiedź dalszej fali, a nie symptom zagnieżdżenia się zarodka... Temperatura nie przechodzi pomimo leków. Jedynie ból piersi i podbrzusza zamiennie są słabe lub nie ma ich wcale. Nie wiem już, co mysleć. Nie potrafię czekać na @ w spokoju. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Jak tak czytam, to kobiety opisują wszystko tak, jak i u mnie się dzieje. Co jeszcze bardziej wyprowadza mnie z równowagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I tak jak podejrzewałam - wychodzi wiarygodny dopiero po 6 dniach od zapłodnienia. A zapłodnienie ma miejsce do ok. 3 dni po stosunku." Po 6 dniach od zagnieżdżenia. Do zagnieżdżenia dochodzi po 7-10, a nawet 12 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma absolutnie żadnej możliwości, żebyś miała w tej chwili JAKIEKOLWIEK objawy ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zagnieżdżenie ma miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Mówisz..? Kurde.. ja już nie wiem. Mam taki mętlik w głowie, że szok. Za dużo na raz wszystkiego w życiu. Mam nadzieję, że mam po prostu zwichniętą psyche i podświadomie kreuję w sobie wszystkie te dolegliwości po tym, jak o nich wyczytam w Internecie. Po prostu posiadanie dziecka w tym czasie jest dla mnie kosmosem. Nie może do tego dojść. No i chyba byłabym najbardziej pechową osobą na świecie, jeśli zaszła bym w wyniku swojego pierwszego razu, podczas stosunku przerywanego, niby w dni niepłodne i to jeszcze z kolesiem, z którym nie mogę być. Sama myśl o tej możliwości mnie przerasta. O dzieciach jak najbardziej marzę. Kocham dzieci i ich urodzenie jest jednym z moich największych celów w życiu. Ale jeszcze nie teraz, nie w taki sosób, nie w momencie, gdy wisi nade mną widmo samotnego macierzyństwa. Dzięki za Wasze słowa, te milsze i te mniej, te bardziej i mniej konkretne. Pewnie macie mnie za skończoną kretynkę. Spoko. Ja o sobie myslę teraz tak samo. Minęło pięć dni, a mam wrażenie, że to już cała wieczność. Niepewność jest najgorsza. Jakikolwiek ma być efekt, wolę wiedzieć już teraz.. Bo tak to tylko niepotrzebnie niszczy mnie ten stres..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia14111990
hej ja ostatnio miałam plamienia, które trwały 3-4 dni (może małe krwawienie) dostałam po dniach płodnych, i jak myślicie czy to też zagnieżdżanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorena1
Moim zdaniem to jest ciąża, objawy, które u ciebie się pojawiają to po prostu objawy ciąży. Na pewno nie żadne przeziębienie. Ale to tylko moje zdanie, moja znajoma też miała takie objawy i okazało się, że jest w ciąży, miała 20 lat i załamała się, ale teraz nie wyobraża sobie życia bez swojej małej córeczki. Jak zrobisz sobie test to daj znać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość "Po 6 dniach od zagnieżdżenia. Do zagnieżdżenia dochodzi po 7-10, a nawet 12 dniach. " Na opakowaniu testu jest napisane "po 6 dniach od przewidywanego zapłodnienia". Stan podgorączkowy pomimo leków nadal sie utrzymuje. Były lepsze momenty, ale generalnie samopoczucie słabe. Głowa ciężka, oczy też. Poza tym nie mam żadnych objawów, które wskazywałyby faktycznie na przeziębienie. Dzisiaj może miałam przez chwilę drobny katar. Kurcze, przy regularnych miesiączkach nie sądzę, bym była w stanie zajść w ciążę po 25 dniu cyklu. Próbuję sobie wytłumaczyć, że to niemożliwe. przestać się tym stresować niepotrzebnie, bo tylko wyniszczam sobie organizm, ale to nic nie daje. Dopóki czuję, że mam gorączkę, w glowie milion myśli. Już myslałam, że będę dzisiaj skakac z radości na widok krwi na wkładce, ale oczywiście - fałszywy alarm. Podejrzewam, że to stres mógł narobić tyle szkody w moim organizmie, bo i obawa przed ciążą i egzaminy. Ale nie moge się wyciszyć, a dopóki tego nie zrobię, pewnie nie zobaczę żadnego krwawienia normalnego. Gdyby własnie mialo miejsce zagnieżdżenie, to chyba na dzień przed tym nie przestałoby mnie boleć podbrzusze a w dzień implantacji - nie osłabnął by ból piesi? Czuję się przede wszsytkim przytłoczona tym stanem podgorączkowym. Gdyby nie fakt, że czuję tę gorączkę, winę zrzuciłabym na termometr, bo pokazuje wartości od 36,6 do 37,11 w zależności od tego, na której pasze mierzę, mimo że czas pomiędzy pomiarami to góra 5 min. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
To wyżej to mój post ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Dziewczyny, czy któraś jeszcze pomoże?! PROSZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej ja mam podobna sytulacje i tez przerazona jestem u mnie na test tesz jeszcze za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytułację, tesz? Do książek dzieciaku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przerażonaona
Dziewczyny, wiadomo, każdy organizm jest inny, a i okoliczości zawsze się różnią, ale jeśli któraś kiedyś trafi na ten wątek, by szukać odpowiedzi, nadziei, pocieszenia, to powiem Wam tylko, że mnie się udało. Dostałam dzisiaj zupełnie normalny, może nawet nieco obfitszy okres, z którego cieszę się jak debil. Pierwszy raz tak bardzo cieszę się, że go mam. Choć mam nadzieję, że jak nadejdzie dla mnie odpowieni czas, będę jędną z tych, które będą modliły się o jego brak. Ale to jeszcze nie teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×