Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MrgFarmacji

Brak pociągu fizycznego do mężczyzny

Polecane posty

Gość MrgFarmacji

Witam. Mój najwspanialszy przyjaciel (nie pociąga mnie w ogóle) twierdzi, że zaangażował się i chce spotykać się ze mną, ale na innych zasadach. Chce związku. Ja go szanuję, podziwiam, uwielbiam, ale ... on nawet nie umie się całować :( Doszło do zbliżenia, ale ... on mnie po prostu nie pociąga... Nie wyobrażam go sobie w łóżku. Czy myślicie, że powinnam mimo wszystko dać mu szansę i spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co się z nim r*****aś?! Teraz jeszcze bardziej narobiłaś nadziei biedakowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie tez tego nie rozumiem,po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Narobiłam nadziei??? W ogóle mnie nie kręci :( Chciałam namówić go na to, aby o siebie zadbał, popracował nad formą. Nad sobą generalnie. Jemu to jednak zwisa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się wcześniej nie całował to trudno by potrafił. jak to mówią praktyka czyni mistrza. a swoją drogą narobiłaś mu nadziei a teraz chcesz go emocjonalnie zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Czy może to "COŚ" przyjść z czasem?.. WIecie co jest najgorsze? :( Nie mam serca, żeby powiedzieć mu, ze przeszkadza mi to ze on ma zadyszkę, nie ma tego "czegoś", co by mnie pociągało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze gorsza od puszczalskich, nie pociąga ją facet a ta się z nim pieprzy ani dla przyjemności ani dla korzyści... To już jakiś pustak bezdenny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Jak to się nie całował? Był w jakimś związku... Nawet otarł się o ślub. On w ogóle nie potrafi tego robić :( ;( Generalnie w łózku byłby do d***!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Unikam seksu! Pod pewnym pretekstem ;( Nie ma chemii ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Czyli seks nie będący seksem dla korzyści jest pusty, a taki będący efektem działania zwierzęcej chuci jest pełny? Może dziewczyna sie łudziła, że po seksie zapała uczuciem do chłopaka, a tu nic. Intencje mogła mieć szlachetne, bo tyle się mówi o tym, że ,,kocha się za wygląd". Jak widac to prawda. Ktoś nas nie kręci jako obiekt seksulany = nie kochamy go. To dobiera pustostan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
*seksualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Z tego co czytam to jednak do seksu nie doszło. No i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Tak, przyznaję, ze łudziłam się, ze gdy dojdzie do tego (to moj najlepszy przyjaciel), pokocham go. Kto mógłby by być mi bliższy niż on? Ale co wyszło na jaw?... Seks jest do d**y! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie pisała o uczuciu do niego i że chciała rozpalić w swoim kominku, że chciałaby z nim być ale jego japa jej nie pasuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Czyli to seks jest podstawą ,,miłości" (a raczej pseudomiłości) a nie przyjaźń. To dopiero smutne. Ludzie to zwierzaki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Intencje mam szlachetne ... Ale czy da się zbudować związek jedynie na przyjaźni? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie doszło, na samej górze "Doszło do zbliżenia" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo to forma kłamstwa, żeby dobrze kłamać trzeba być inteligentnym i mieć doskonałą pamięć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Tu nie chodzi o jego twarz... Problem tkwi głębiej... Mam fioła na punkcie swojego ciała i chciałabym, aby mój facet, jeśli nie podzielał tego, to chociażby dbał o siebie i o formę. Sygnalizowałam mu to, mając nadzieję, ze może w moich oczach stanie się b. atrakcyjny, ale on ma wyniesione z domu pewne nawyki... Nie zmieni się dla mnie. To z kolei mnie odpycha.... Nie potrafi się nawet poruszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Czy myślicie zatem, ze na takich solidnych fundamentach da się coś zbudować pomimo braku chemii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Jak jest słaby w łóżku, to go poducz ,,co i jak", to może stanie się motzny. :P No tak, nie będzie Ci się chciało go uczyć, bo nie ma urody Dżordża Kluneja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Problem tkwi w jego wadze i braku aktywności fiz. (ma specyficzny chód, ruchy)... Nie jestem kobietą doświadczoną, ale ... seks to jakieś nieporozumienie! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Czyli taki rozlazły z ciała jest. No to słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Twarz jest ok :) Gorzej z ciałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Rozlazły to najbardziej trafne określenie. Pączuś w maśle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1989
Ja z kolei spotykam się z takim nieciekawym z twarzy, o świetnym (dla mnie osobiście) ciałem. Uważasz, że to lepsza opcja? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu widocznie też dobrze nie było bo gdyby było to by sam zadeklarował że popracuje nad przeszkodami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrgFarmacji
Było mu dobrze. Rzekomo. Pracował nad sobą, ale co z tego skoro mieszka z mamusią, która gotuje mu pyszny 2-daniowy obiad.... Nie potrafi sobie odmówić pewnych produktów. Będę brutalna... Rozmiar ok, ale ... technika... Porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×