Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze dzieci tez ciagle cos chca od was

Polecane posty

Gość gość

bo ja przy mojej nie moge nic spokojnie zrobic. tylko ciagle mamo pograj ze mna.poukladamy puzle. rano wstanie wczesniej np. pprzez 7. ja zwykle wstaje ok.7.30 bo o 8.10 wychodzimy do przedszkola. spac juz nie da. wracamy do domu i nic nie moge spokojnie zrobic, ani dokonczyc obiadu. ani posprztac. a jak jest u was? corka ma 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sam Wiesz Kto
czy ty wiesz jaka to frajda dla pieciolatka jak sie go nauczy ze z kluchy na obiad mozna robic w ksztalcie teletubisiow? a zapieniony plyn w zlewie jest idealny do puszczania po nim brudnych sztuccow jak statkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak samo ,tylko razy 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz wciaz jestes calym jej swiatem...nie boj sie wyrosnie w koncu z tego, jeszcze przyjdzie czas, gdy nawet nie bedzie ci chciala powiedziec co jadla na 2 sniadanie w gimnazjum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozne rzeczy z corka robie. ale ona nie potrafi zajac sie sama soba. wracam z pracy jak najszybciej chce robic obiad a z dzieckiem to 2 razy dluzej idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
od czasu do czasu czegos chcą, ale bawią się generalnie samodzielnie, natomiast od 18 do 20 ciągle wołają jeść, tylko donoszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaamuśkaaa
Moja też ma 5 lat ,ale nie jest tak ,że ciągle coś chce.Jak jej mowie ,że sprzątam to idzie do siebie ,daje jej jakieś zadanie do zrobienia (np. piszę jej literki w zeszycie i ma je przepisać).A jak jej się nie chce to ogląda bajkę czy bawi się lalkami.Wcześniej miala takie humorki ,że ciągle coś chciała.Ale teraz rozumie ,że nie mogę jej poświęcić całego czasu,bo wychowuję ją sama ,i muszę czasem posprzątać ,pranie zrobić itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest jak się od urodzenia dziecka skacze po mieszkaniu z dzieckiem na rękach i rozpieszcza od kołyski. A później żalicie się że palcem do d**y sobie przy dziecku nie możecie trafić bo dziecko się nie zabawi samo. Dawniej kobiety nie miały czasu gugać nad maluchem 24 godziny na dobę. Dzieci umiały się zająć sobą. Matka musiała posprzątać, obiad ugotować, wyprać kupę pieluch i jeszcze większą kupę ubrań bo dziecko musiała przebierać jak zsikało wszystko. I matki miały kilkoro dzieci i dawały radę sobie. A teraz kobiety mają udogodnień po uszy leżaczki- sraczki, elektryczne nianie- sranie. Pampersa na pupę dziecka założy, Pralka pranie wypierzę. Niektórym się gotować nie chce i dziecko słoiczkami pasą. Syfu w domy nie ogarną bo nie wyrabiają. A nad dzieckiem przy łóżeczku ślęczą cały czas bo za-pisnąć nie może i gugają i noszą całymi dniami i nawet za przeproszeniem załatwić w wc nie mają się kiedy. SAME JESTEŚCIE SOBIE WINNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jest sama! a co ona ma robić? tak by sie bawiła z siostrą albo bratem! ja jak pytam moich dziewczynek "co robicie" to mi odpowiadają "mamo nie przeszkadzaj nam" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi gadali że jestem walnięta że decyduję się na dziecko jedno po drugim w krótkich odstępach (między córkami jest 1,5 roku) albo że cieszę się że mam DWIE dziewczynki a nie parkę, mam święty spokój - ciągle razem się bawią, są nierozłączne, wszystko robią razem. polecam :) najpierw jest ciężko ale potem naprawdę o wiele lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko cały dzien w przedszkolu nie dziwne że szuka twojej uwagi. a ty też cały dzien dziecka nie widzisz i wieczorem zamiast z nią posiedziec to ty gary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś w tym jest ja mam dwójkę dzieci; 6 i 4 lata i prawie jakby ich w domu nie było... no może poza tymi momentami kiedy się kłócą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie umie się zająć sobą bo ma słabo rozwiniętą wyobraźnię, na pewno jej za mało czytasz albo wcale tego nie robisz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
staram sie z nia duza czasu spedzac. ale wracam z pracy chce zrobic obiad- bo jestem glodna. a corka cche sie bawic. nie moge jej poswiecic tyle czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dwie córy jedna ma 5,5 a druga 4 i jakby ich nie było, mam luzik, tylko robię im obiadek po przedszkolu i potem kolację, jakieś przekąski, wieczorem razem się kąpią w wannie, ja tylko im szykuję kąpiel i wsadzam do wanny i tam siedzą z pół godziny i się bawią przy otwartych drzwiach. mam czas na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to powiedz jej za jak zrobisz obiad to sie z nią pobawisz. musi nauczyć się czekac i zrozumieć że nie jest pępkiem świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne że dzieci ciągle coś od nas chcą, w końcu to dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest strasznie niecierpliwa. chcialaby wszystko na juz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dziecko po powrocie z przedszkola, w tym wieku, musiało się umyć, przebrać i poskładać swoje rzeczy. Następnie 'pomóc' mi w obiedzie i po nim. Potem maiło swój czas na swoja zabawę, bo ja zawsze tłumaczyłam, że muszę się zrelaksować i potrzebuje spokoju. Jak coś marudził to się brałam za sprzątanie, pranie i co się dało, a potem musiałam 'odpocząć'. Dalej były jakieś zabawy, ale starałam się nie przedłużać, bo mnie to nudziło. po kolacji trochę tv i jakieś czytanki. Przed spaniem sam się bawił, a ja miałam spokój. Dziecko musi wiedzieć co i kiedy można oraz, że my tez musimy mieć swój czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny same sobie krzywde robicie .To nie przeciw wam ale dla was .Dziecko musi miec plan .Nie ma ze juz. teraz. Nawet trzylatek rozumie zasady .Rozumie je w przedszkolu ( wczesniej nawet w zlobku),rozumie w domu ,przy rodzicach rozumnych .Nie przekladajcie poczucia winy .ze nie jestescie z dziecmi, na bezwolne uleganie pociechom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za bardzo się cackasz z dzieciakiem. A jakbyś zachorowała to tez, taka padnięta, byś się z nią bawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×