Czy ktoś mnie pokocha

często czytam Wasze komentarze, opinie, ale rzadko udzielam sie na forum. Postanowiłam, że napisze jaki mam problem, a może akurat ktoś coś doradzi ciekawego. Bardzo mi na kimś zależy ale wiem ze nigdy nie bedziemy razem. Ponieważ ani nie jestem ładna ani nie mam fajnego charakteru. Nawet jak odezwe sie do niego zapytaniem co slychac to mi nie odpisze. Wiec wszystko jest jasne. Chciałabym jakoś zapomnieć o tym wszystkim, ale nie daję rady. Ostatnio nic mi sie nie układa. Mam 26 lat a tak naprawdę nigdy nie byłam szczęśliwa. Zawsze miałam pod górkę. Zastanawiam się czy będę jeszcze kiedyś szczęśliwa? Czy ktoś mnie pokocha?

na pefno :-D

a ja nie wierze.

usmiechaj sie od ucha do ucha i zobaczysz :-D

często uśmiecham się ale to bardziej jest śmiech przez łzy, albo żeby nikt nie domyślił się że coś mnie gnębi.

musisz postawić na radykalne zmiany w swoim życiu

dlaczego twierdzisz, że nie masz fajnego charakteru? Czemu masz tak negatywne podejście?

wiem, że musze zmienić swoje życie, ale nie wiem jak. Nie mam nawet z kim o tym porozmawiac.

kogos bo nikt mna nie interesuje sie, nie mam nawet wielu znajomych, zawsze nowa znajomosc prędzej czy pozniej konczy sie.

zmiana towarzystwa, np, przeprowadzka do innego miasta.. zmiana stylu ubierania

dzifna jestes jakby wymyslona :-D

zmiana miasta nie wchodzi w grę. 6 lat temu przeprowadzilam sie i juz tutaj mam swoj dach nad glowa. a styl ubierania sie mam mlodzieżowy. dziwna? kiedys ktoś mi powiedzial ze jestem dziwna. wiec chyba juz nic mnie nie zdziwi.

Gdzie mieszka ksiezniczka? :-D

stolica

Duze miasto duzo fajynych facetow, nie ma tam jakiegos do rzeczy?

fajni są, ale co z tego jak nikogo nie interesuje.

Po I musisz uwierzyć, że jesteś w stanie coś zmienić - uważam, że pozytywne myślenie to połowa sukcesu :) Po II staraj się wychodzić do ludzi jak to się mówi - kino, teatr, może różnego rodzaju kursy...w ten sposób poznaje się mnóstwo ciekawych ludzi (np. na kursie językowym). Ja tez mieszkam w stolicy i wiem, że to miasto ma naprawdę mnóstwo do zaoferowania...:)

zmien nastawienie, wyglad, usmiech i pozytywnie ymslec...to sie uzewnetrznia w wygladzie... na pewno nie jestes brzydka... :-D powodzenia

nie jestem ladna, mam wielkie problemy z cerą. i nic mi nie pomaga. zmienic nastawienie próbuje tylko cięzko jest to zrobić jak czesto slyszy sie cos nie milego na swoj temat.

Ludzie już tacy są, niektórzy zawsze będą mieli Ci coś "miłego" do powiedzenia, ale Ty powinnaś znać swoją wartość...

to zabrzmi banalnie, ale najpierw musisz pokochac sama siebie :) tylko jak, tylko jak .... to przychodzi z czasem, warto poczytac poradniki psychologiczne w tematyce "jak byc zadowolonym i usmiechnietym". bardzo pomagaja praktyki takie jak medytacja, joga, bo otwieraja serce czlowieka na swiat, a co za tym idzie zaczynasz zauwazac pozytywne rzeczy, nabierasz pozytywniejszego stosunku do innych, a co za tym idzie - inni do ciebie :)

Uwierz, że wszystko będzie dobrze. A problemy z cerą...wszystko można zniwelować, dziś już są dobre dermokosmetyki, do tego fajny ciuch i makijaż...To może zdziałać cuda:)

wiem, ze masz racje. ale ja kiedys taka nie bylam, zawsze myslalam pozytywnie i szlam mimo nie powodzeń do przodu, ale to zmienilo sie, nie jestem juz ta sama dziewczyna co kiedys.

Masz jakieś dobre koleżanki? Takie z którymi np. mogłabyś pójść na kawkę albo do kina? Czasem takie tzw babskie wypady dobrze robią...

dziekuje za mile slowa otuchy.

mam 2 dobre kolezanki, znamy sie od kilku lat ale one maja chlopakow, swoje zycie, wiec za często nie spotykamy sie.

Po prostu musisz uwierzyć w siebie i siebie polubić, znajdź w sobie pozytywne wartości. Takie osoby emanują dobrą energią, to nie jest banał.

...a dobra energia przyciąga ludzi...Przestań oglądać się na innych, Ci którzy krytykują Ciebie może czują się w jakiś sposób zagrożeni? A może Cię nie lubią, bo jesteś w czymś lepsza od nich...?

dobre cechy? wiem, ze np jestem szczera, lojalna, pomocna, uczciwa, ale oprocz mnie tego nikt nie widzi. wiec na to wychodzi ze taka nie jestem.

za to wiem ze jestem strasznie naiwna, pewnie to wszyscy widza i temu moze jest mi ciezko uwierzyc w siebie, ludzi.