Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ehh pomóżcie

Mam dosyć swojej matki

Polecane posty

Gość Ehh pomóżcie

Mam jej dość,ciągle mnie krytykuje,wyzywa,niszczy psychicznie.Nie mam już sił.Pracowałam wcześniej ,niestety zostałam zwolniona,bo ... dziecko mi często chorowało.W tej chwili jestem bez pracy (nic nie mogę znaleźć) więc z braku laku idę na staż.W obecnej sytuacji finansowo pomaga mi matka.Przez to ,że mam od niej jakąś pomoc ,ona myśli że może mieszać mnie z błotem. :o Przyjedzie do mnie i wszystko jest źle.Źle posprzątane ,dziecko źle ubrane ,bo za zimno albo za gorąco.Ostatnio przyjechała i zaczęła mi robić awanturę ,że źle gotuje zupę :( Mam serdecznie dosyć.Dziecko wychowuje sama,byłam sama przez 4 lata.Teraz od roku spotykam się z kimś ,ale nie mieszkamy razem ,bo boje się że sytuacja sie powtórzy.O to matka też mi robi awantury.Poradźcie coś ,bo zgłupieje.Nie chce mi się żyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkladaj kase i idz na swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytrzymaj, musisz wytrzymać! jak zrobisz się bardziej samodzielna finansowo to będziesz mogła wtedy się pokłócić. a tak to rób swoje, gotuj jak chcesz i nie podporządkowuj się ale spokojnie- bez awantury. napomknij: jestem dorosła, jestem matką i wiem jak dbać o mój dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh pomóżcie
właśnie to robie ,ale zanim odłożę to troche minie.Ona mi potrafi powiedzieć ,że zglosi mnie do odpowiednich instytucji bo według niej sie źle dzieckiem zajmuje.Może nie jestem ideałem ale staram się.MAM DOŚĆ tej sytuacji .Ona mnie zniszczy ,albo wyląduje przez nią w psychiatryku.Nie mogę w nocy spać ,serce mi wali jak głupie albo ręce mi sie trzęsą.Ciągle sie czegoś boje,bo nie wiem co jej strzeli do głowy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shamiramida
wybierz dom samotnej matki. bo matka ma to do siebie, że zniszczy cię na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z opisu wynika że nie miszkasz z matką tak że zakończ to jak najszybciej , bo wykończysz się psychicznie , a jeszcze tylko czekac jak przyprowadzi ci faceta który będzie według niej akurat dla ciebie jeśli poznałas kogoś i chcesz z nim byc to nie patrz na matkę i oderwij się os tego terroru bo to się nigdy nie skończy moja matka ,mimom że od ponad 10 lat nie dała mi grosza to potrafi mi się wpieprzac we wszystko , mimo że to ja teraz daje jej kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh pomóżcie
Tak robię ,nie slucham jej ,nie odpowiadam jak krzyczy.Ale wtedy ona zaczyna mnie wyzywać.Wyzwiska typu : suka ,p**********a... I ciągle sie doczepia o to ,że staram sie sobie jakoś życie układać.Byłam sama było źle.Mam kogoś też jest źle.Poszlam do pracy -za mało zarabiam a za dużo wydaje.Stracilam prace - jestem nic nie warta.Idę na staż - co z tego stażu bedziesz miała? WSZYSTKO NIE TAK.TAK SIE NIE DA ŻYĆ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne , możesz mieć dość swojej matki i nie wytrzymywać tego jak się wam układa mimo pomocy z jej strony. Ale też możesz cos więcej aby zmienic postawę matki, musisz zacząć zmianę od siebie, nie jestes bezradna , zmień siebie ...........zacznij od tego aby z matki zrobić przyjaciółkę, wspólniczkę i kogoś kto rozumie i akceptuje. Nie reagować alergicznie na jej krytykanctwo, ona pewnie chce cię poprawić i naprostować według swoich najlepszych przekonań, a to jest trudne dla ciebie bo nie jesteś już małą córeczką mamusi. To tylko od ciebie zależy , jak ci się ułoży zaprzyjaźnienie z własną matką , tylko od ciebie. Zamiast narzekać, spróbuj uruchomić swoją wyobraźnię i pomysłowość, weź pod uwagę że matka jest też kobietą i osobą, też pragnie bliskości i ciepła, chce byc rozumiana i doceniana tak jak ty, od ciebie zależy czy stworzycie sprawny tandem sprawnie jadący przez życie i z satysfakcją dla obu stron. W zyciu mamy niewiele najbliższych osób, warto je zatrzymywac przy sobie i zrobić wszystko aby mieć z nimi najlepsze relacje, samo się nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ehh pomóżcie
Wyprowadziłabym się ,ale nie dam rady finansowo.Ona mi teraz pomaga ,jestem jej za to wdzięczna ,ale jakim kosztem :( Nie da się z nią normalnie pogadać ,ciagle tylko krzyczy i wmawia mi że jestem najgorsza na świecie. Doszło do tego że jak zabiera dziecko do siebie to gada jej jaka ja zła jestem.Córka ją uwielbia ,bo ona jej kupuje prezenty czesto.Ja nie ,bo nie mam za co.W domu ma jakieś obowiązki ,bo uczę ją pisać ,czy np mowie by posprzątała zabawki.A u babci tego nie ma.I ostatnio moje dziecko mi powiedzialo ,że wyprowadzi sie do babci jak bedzie duża ,bo babcia jej na wszystko pozwala i daje nowe zabawki. Nie wytrzymuje już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 9:47: Przestań pieprzyć, ok? Wiesz o czym w ogóle piszesz...?> Wiesz co to jest mieć toksyczna matkę? Bo widzę że w teorii jesteś niezła. To nie tak, matka potrafi non stop j***ć, poniżać, mieszać z błotem, gnoić...Ja wiem jak to jest i autorkę rozumiem. Ciągle p******i mi matka, że nie tak wyglądam, nie tak się zachowuję, mam brzydką fryzurę...K****, mam dość. Ostatnio przyjechałam w odwiedziny z II końca kraju i pokłóciłyśmy się tak, że prawie się nie kontaktujemy teraz. Nie chce mi się tam jeździć...Jestem już po 30 tce a traktuje mnie jak małe dziecko, jak gówniarza. Na szczęście mieszkam w innym mieście, bo bym nie wyrobiła. Ty jak najszybciej dąż do tego aby się usamodzielnić, bo sytuacja Cię wykonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×