Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy milosc zawsze oznacza bycie razem

Polecane posty

Gość gość

Co myslicie? 1.Jak ktos nie decyduje sie na zwiazek przez odleglosc to znak, ze mu nie zalezy? 2.Albo jak ktos jest za mlody? 3. Albo jak ktos nie jest gotowy? 4. Albo jak ktos jest swiezo po rozstaniu i boi sie, ze skrzywdzi osobe w ktorej sie zakochal? 5.Albo jak ktos ma problemy emocjonalne, strach przed bliskoscia? 6. Albo jak ktos pracuje od 8 do 21 i wie, ze poki co sytuacja sie nie zmieni? 7.itd Czy uwazacie, ze zawsze jak jest zakochany(a) i mu(jej) zalezy to bedzie sie dazylo do zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że jak się kogoś kocha to chcę się z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z zasady jak komuś zależy, to będzie dążył do bycia razem, ale nie zawsze jest to takie proste i oczywiste. Jeśli np jakaś osoba została kiedyś skrzywdzona, to nawet jeśli się zakocha, to może mieć opór przed związaniem bo się będzie bała. To samo się tyczy, jeśli ktoś dopiero co zakończył związek, szczególnie jeśli trwał on dłuższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bo np 7 nie wiedzą o sobie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba duzo takich "tristanow i izold" jest co czuja cos do siebie a nie sa razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robic jak pojawi sie przeszkoda i nie jest mozliwe aktualne bycie razem? Moze najlepszym wyjsciem jest podtrzymywanie kontaktu? I czekanie na "swoj czas"? Bo to nie jest takie proste: kocham Cie o fajnie badzmy razem i zyli dlugo i szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udowadnianie sobie samemu ze efekt to tylko kwestia pewnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, to zależy, jeśli taki podtrzymywanie kontaktu nie jest dla Ciebie zbyt trudne, bolesne - bo w końcu to nie związek, tylko zwykła znajomość, niższy standard - to możesz podtrzymywać tę znajomość. A nuż coś się kiedyś zmieni. Musisz tylko zastanowić się, czy aby nie czekasz zbyt długo i czy Ci nie mija życie i inne możliwości. Trzeba w końcu kiedyś dać za wygraną i ruszyć do przodu, zacząć żyć innym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaluje, ze kochalam a sie nie zwiazalam - niczego bardziej nie zaluje w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda życia na takie podchody. życie jest zbyt krótkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwiazalam sie bo uwazalam, ze jak sie zwiaze to zwiazek predzej i pozniej sie skonczy - za wczesnie na slub + lek przed bliskoscia, odrzuceniem (ktory nie jest jakims wymyslem i proba mydlenia oczu jak niektorzy twierdza). Moja stara filozofia zyciowa - lepiej w nic nie wchodzic pozwoli nam to uniknac cierpienia. Po latach znow ta osoba wrocila, ale teraz ona nie chce sie wiazac a jedynie trwac w kontakcie. Zycie jest przewrotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaw sie w sytuacji bezstronnie czy juz jestes pewna uczuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moich czy jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, chyba najlepiej zostawić to i zobaczyć jak to się potoczy. A nuż tej osobie coś sie odmieni. Ale powinnaś utrzymywać kontakt tylko wówczas jeśli Cię to emocjonalnie nie rozwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwala, rozwala. Ale jak przez lata nie mialam kontaktu to tez mnie rozwalalo :(. Tak zle tak niedobrze. Zastanawiam sie czy nie zerwac znajomosci - najgorzej, ze chyba nie potrafie go drastycznie w sobie zabic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tych których Was czekają czyli marzeń i tych których nie oczekujecie czyli dowodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość tych których Was czekają czyli marzeń i tych których nie oczekujecie czyli dowodów :) Moj umysl chwilowo tego nie ogarnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś rozstałem się z bliską osobą. Razem nam było źle, a po rozstaniu gdy chcieliśmy jeszcze utrzymywać kontakt było jeszcze gorzej. Twoja historia jest inna, ale chodzi o to, że tylko całkowite rozstanie, zerwanie kontaktu pozwoliło mi ruszyć do przodu i odżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cytrusowy, przed laty po odrzuceniu jego uczuc nastapilo wieloletnie zerwanie kontaktu, jednak nie moglam odzyc i zapomniec, glupia intuicja mowila, ze wroci. Nie mylilam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milosc to bycie razem .Nie ma innej opcji.To zmaganie sie z problemami i cieszenie sie radosciami dzien w dzien .Na odleglosc to tylko uluda .Napisac mozna wszystko .Poczuc mozna tylko zyjac razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie związałaś się kiedy miałaś na to szanse, teraz on się do tego nie pali, więc może to Cię jakoś otrzeźwi i pozwoli zerwać z przeszłością. Bo obecnie taka sytuacja jest toksyczna i sama widzisz, że fatalnie na Ciebie działa. W jego obecności na pewno nie zapomnisz się nie zdystansujesz. A tego wg mnie trzeba Ci najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, najgorzej, ze to on mnie odnalazl. Narobilam sobie nadziei, ze cos czuje, ze mnie chce. Chce mnie - tego jestem pewna, ale nie chce mnie w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie myśl o nim, tylko o sobie. On Cię chce, ale nie w związku i mu z tym dobrze, ale Ciebie to krzywdzi. To dla Ciebie nie ejst dobre, więc powinnać zadbać o swoje dobro emocjonalne. Musisz siebie poskładać do kupy i ruszyć do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłość to nie tylko uczucia, ale przede wszystkim postawa. Jeżeli ktoś nie czuje się wystarczająco dojrzały, gotowy na związek, odczuwa strach przed bliskością, dopiero co zakończył poprzedni związek to nie jest to miłość. To może być ogromna sympatia względem drugiej osoby, ale nie miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musze zakonczyc relacje. Najgorzej, ze nie wiem jak go wybic z glowy - raz a dobrze. Tyle lat probowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki;), pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland tak tak. Zgadzam sie w 100%. Naduzylam slowa milosc. Chodzilo mi bardziej o zakochanie i ogromna sympatie. Milosc to juz decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×