raaaaaatunku pomoooooocy

cześć, mam problem dziś powinnam dostać okres, jednak go nie ma, kochałam się 21 lipca miesiączke miałam 13 lipca, potem 13 sierpnia ta miesiączka była mniej obfita ( pierwszy drugi dzień ok były skrzepy) potem coraz mniej trwała w całości 5 dni. Zrobiłam 13 testów ciążowych , ostatni 7 tygodni po stosunku wszystkie były negatywne.Śluz miałam że tak powiem książkowy jak w normalnym cyklu, czułam owulacje(owulacja przypadła 2 września) bo bolały mnie jajniki i śluz był rozciągliwy jak kurze białko. Czuje się jak na okres, bolą mnie troche jajniki i kręgosłup.Czy mogę być w ciąży?

W ciązy nie, ale na pewno możesz być p******a.

??

skoro testy negatywne to raczej nie, jak się nadal obawiasz zrób badanie krwi.

raczej?

taaa, w ciąży urojonej, psychiatra się kłania

Przecież nie tak dawno pisałaś na ten sam temat, nie można mieć owulacji jak się jest w ciąży. Zrobiłaś tyle testów i wyszły negatywnie , więc nie jesteś w ciąży.

ale czy test po 7 tygodniach od stosunku da już wiarygodny wynik?

Test daje wynik po 6 dniach od zapłodnienia, a po 7 tyg jest w 99,9% wiarygodny

99,9% czyli jednak nie 100%

kuuuurfffa ale nuda, nie zakładaj już tej prowokacji, bo już nie chce mi się wchodzić na kafe, odpuść sobie

Ale ja naprawde sie martwię :(:(

Poproszę o normalne odpowiedzi :(

Nie jesteś w ciąży, po prostu jeszcze nie dostałaś, ja mam czasami 3 dni wcześniej, czasami 3 dni później, to zależy od wielu czynnikow. Masz książkowe objawy zbliżającego się okresu. To chyba normalne ze boli Cię kręgosłup w okolicach lędźwiowych, podbrzusza, a 7 tyg po stosunku już miałabyś pierwsze objawy ciąży (wymioty, złe samopoczucie, mdłości, biegunkę lub zatwardzenie, wzmożony apetyt lub jego brak, zaparcia, i wiele innych) a przede wszystkim BRAK OKRESU, warto zapamiętać też , że każda kobieta inaczej przechodzi cykle i ciążę. Trochę nienormalne, że zrobiłaś 13 testów ?!! Zazwyczaj robi się 2 no może 3 dla pewności ,ale nikt o zdrowych zmysłach nie robi 13, no chyba , że ma jakąś maniakalną przypadłość. A poza tym wydałabyś na nie jakieś 120-150 zł, kto normalny tyle pieniędzy wydaje na testy ciążowe? Nie lepiej pójść na prywatną wizytę do ginekologa za 70-80 zł i mieć 100% pewności?

Ja czasem tak mam że po obfitym posiłku zaraz musze iść do toalety nie jest to biegunka , nie wiem czy to nerwy , cały czas chodzę do toalety i sprawdzam czy może już dostałam..Od tamtego czasu nie współżyłam wiec chyba nic w tych testach zmienić się nie może?

Dziewczyno wpadasz w paranoje.

Jako jedyna normalnie ze mną rozmawiasz, powiedz czy ja mogę być w ciąży, ja wiem ze stosunek przerywany to zadne zabezpieczenie ale szanse są mniejsze niz przy zakończeniu we mnie

W zasadzie ciężko jest zajść w ciąże, wbrew pozorom to nie taki proste. Sa zdrowe pary, które pomimo "wspomagaczy" starają się miesiącami. Powiem Ci szczerze, ze u nas stosunek przerywany to często się zdarza, zazwyczaj używamy prezerwatyw, z tabletek zrezygnowałam, gdyż planujemy starać się o dziecko jakoś w przyszłym roku i muszę "przygotować" swój organizm. Ale stosunek przerywany to żadna antykoncepcja, chociaż szanse są mniejsze.

Ja w swoim życiu stosunków przerywanych i nie martwiłam sie jakoś, a teraz nie wiem dlaczego chyba wariuje,,bolą mnie jajniki

Bo pewnie na dniach dostaniesz miesiączkę, mnie tez bolą od wczoraj, a miesiączke wlasnie powinnam dostać. Nie martw się !! Na pewno nie jesteś w ciązy, tylko popadasz w skrajną paranoje, a ile masz lat, ze się tak martwisz?

21 lat, ale narazie nie planuje ciąży, boje się strasznie:(:( nerwy mnie zjedzą ale przecież 13 testów ciążowych chyba nie może się mylić

Jestes w moim wieku. Na pewno nie, a jak tak się boisz idź do lekarza na badanie, będziesz miała 100 % pewności.

Ale zbieg okoliczności :) 13 testów ne mogło sie chyba pomylić?

Już Ci odp na to pytanie.

cały czas latam do wc i sprawdzam :(:(:(:(

cały czas latam do wc :(:(:(