Przeszedł by u was facet co sporo wydaje na jedzenie i nie zje mielonego itp

Miałby u was szansę facet, który interesuje się zdrową kuchnią, je sporo owoców i warzyw, jogurtów, ryb, a mięso spożywa tylko chude, herbatę pije tylko zieloną, ciągle kupuje jakieś pierdółku typu płatki, otręby, ryż brązowy, nasiona roślin strączkowych do gotowania, małe słoiczki za 5 zł z pasztetami wegetariańskimi, pieczywa nie kupuje najtańszego, lubi sobie zjeść ser pleśniowy, konserwę rybną raz na pewien czas (a tanie nie są) i nie wyobraża sobie polskiej kuchni typu kartofle i mielone, nie zje też tanich wędlin, a mięso piecze główne sam?

Taki facet to ideał. Będzie długo żył :)

Dodatkowo kupuje specjalne, ekologiczne oleje, a jogurty w ciągu dnia zjada 2

pod warunkiem ze nie przeszedlby na nasze utrzymanie

To i tak taniej niż MC Donalds czy KFC

Tak, bo sama bardzo wybrzydzam w kwestii jedzenia i wydaję na ie kupę kasy.

U mnie na dłuższą metę raczej nie, ja lubię zjeść normalny obiad, chociażby te ziemniaki i mielony ;)

Ja mam takiego męża:P

gość - mielony to nie jest normalny obiad, jesz straszne gówno. Swinią jestes i świnie żresz

Z jednej strony fajnie że zdrowo jesz, z drugiej to mogłoby być meczące, lodówka pełna a ty niczego nei ruszysz.

Ja zazdroszcze bo ja tak jadam i gonie faceta ale nie zawsze to wychodzi. Z punktu mojego faceta jestem nawiedzona z tym jedzeniem i pewnie by wolal zebym jadala mniej zdrowo i mu tylka nie trula :D

i pewnie bym mu nie trula gdyby nie to ze dla niego napoje slodkie sa zdrowe jesli to nie cola, cokolwiek w domu nie zrobi to zdrowe bo z domu? glupie zalozenie bo np. je frytki mrozone z tanim gotowym mrozonym kurczakiem w panierce. No szlag mnie trafia. Do tego czekolada na potege itd.

nauczyc sie ortografii :P a poza tym, jesli to on bedzie gotowal, to mi w to graj :)

i juz

Jeżeli go na to stać to niech sie żywi jak chce

tak, bo sama tak jem

lenie co pracuja po 8h dziennie od poniedzialku do piatku, nie maja wlasnych mieszkan i dobrych samochodow. jak facet chce osiagnac cos w zyciu to jest zapracowany i nie ma czasu na wydziwianie w kuchni

Ja bym chciała takiego faceta. Sama nie jem mięsa od 13 lat i byłabym zachwycona :)

dba o zdrowe ciało czyli jest mądry,byle nie był upierdliwy tylko wyluzowany ,ja też mam świra na punkcie zdrowego odżywiania i ciagle coś udoskonalam i wyszukuje ale polski tradycyjny obiad zjem czasem tez zjem i to miłe powroty,a wędliny tanie polskie to teraz tragedia czuć chemią

masz racje że trochę potrzeba czasu by mieć taką dietę dlatego najlepiej jak kobieta dba żeby zdrowo jadł ,chyba że ona sama nie ma kiedy ale chyba jak komuś zależy to da rade,można to zrobić tak że będzie dobre jak normalne żarcie no i taki plus jest że facet będzie miał duuzo siły a nie wycieńczenie gdy tyle pracuje, tylko namówić by zdjadł coś czego nigdy nie nie widział i dziwnie wygląda nie jest proste hehe