KUPIŁYBYŚCIE MARKOWA KURTKĘ ZA 500ZŁ

Ja kupiłam 15 miesięcznej córce kombinezon Wójcik za 330 zł.

[zgłoś do usunięcia] gość jaka szlachta tu siedzi na kafe forum łahahaha połowa pewnie w tym momencie nie ma tyle na koncie ;P xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx juz jakas zazdrosna bieda sie przypałętala:D 500zł na kurtke to nie jest duzo, a jak ze 2-3 lata pochodzisz to juz wogole, zreszta jak ci sie znudzi to mozesz potem sprzedac, kurtki sie nie niszcza przeciez, ja co roku sprzedaje i kupuje nowe, a kupuje z tych drozszych wlasnie:)

tak, dla mnie to maly wydatek, tymbardziej jakby mi sie bardzo podobala

Ja kupuję takie kurtki ale przecenione. Np z 599 na 359 (w tym roku tak kupiłam.)

Mnie stać na ciuch nawet droższy ale i tak nie kupię bo latam po lumpexach i zawsze coś fajnego kupię.Wczoraj kupiłam super kurtkę za 25 zł nowa.

latem kupuje kurtki na zime, w lipcu kupilam kurtkę za 380 na allegro a teraz te same sa po 550zł:)

tak, to dla mnie normalna cena

raczej nie

no nie mow, ze chodzisz kilka lat w tym samym??? ja gora 2 sezony xxx Ja i po 4-5 lat, bo kupuję klasyczne fasony w dobrym gatunku.

ja tez kupuje dobre gatunkowo, ale co roku cos nowego mi sie spodoba:D i tak dokupuję ciagle:D

tak

nawet nie odczulabym takiego wydatku:)

ja tak, ale bieda z kafe napewno nie:D, bo jak one 1300 zarabiaja to gdzie 500 na kurtę:D

Na zimę kupuje tylko porządne rzeczy. I sobie i dziecku i małżonkowi. I nie mam z tym problemu. Chodzę czasami 4-5 sezonów w takiej kurtce/płaszczu bo mam kilka takich rzeczy i nie ciucham jednej rzeczy codziennie przez 5 miesięcy. Tak jak ktoś wyrzej napisał są to raczej rzeczy klasyczne, więc zawsze na czasie.

tak, to normalna cena jak dla mnie

A jak z tą firmową kurtką Rachel Roy? Bo też sobie właśnie na allegro wypatrzyłam. Chodzi mi o jakość i czy pierze nie wychodzą.

jakie hrabianki to siedzą. kupuję kurtki po 500 stów. Co to dla nich. A zarabiacie pewnie najniższą krajową, albo nawet nie. W rzeczywistości dziadujecie i nie stać was na takie wydatatki, no ale jak ktoś wydaje więcej niz zarabia to szkoda gadac.

Tak. To tanio.

wszystkie tutaj takie bogaczki, a w rzeczywistosci na ulicy same BAby Merce i ciuszki w szmatexie kupoione.

kupiłam sobie kurtkę north face za 1000zl 5 lat temu. dalej wygląda jak nowa.

Ja mam kurtałkę za 150 zł. W małych miastach łatwo takie znaleźć. Poprzednia też za podobną kwotę i po czterech latach dalej wisi w szafie cała i zdrowa.

raczej bym nie kupiła, chyba, że na prawdę by mnie urzekła, zwykle kupuję koło 300zł (dla dziecka 1,5 roku max 200)

a na ulicach same zmęczone życiem baby w chałatach, to gdzie te w kurtkach markowych się pochowały... ech, ja to mam pecha chyba, że same dziadówy spotykam jak pędzą do biedry po banany z promocji...

gościu wyżej, przejdź się do galerii handlowej i zobacz jakie tam tłumy - myślisz, że ci ludzie chodzą tam tylko oglądać?

Gdybym zarabiała 10 tys. miesięcznie, to pewnie tak... ale 500zł to bardzo dużo za kurtkę... Uważam, że w ogóle ceny odzieży są zdecydowanie za wysokie.. i szkoda mi kasy na jakaś tam bluzeczkę za 40zł.. to za dużo.. dziwne.. bo nie mam problemu by kupić pizzę czy kfc.. Ale wszystkie ciuchy wydają mi się za drogie. A w takiej kurtce za 500zł to chyba z 10 lat bym chodziła.. bo szkoda by mi było się jej pozbyc

Jak ktoś nie ma co robić z pieniędzmi to może sobie w takich cenach kurtki czy inne bajery kupować :) Ale po co mówią dookoła, że kryzys jest wielki ;) jak kryzysu nie ma.. Ja nie lubię latami chodzić w jednym i tym samym. Ale to dlatego, że mi się wszystko szybko nudzi. Źle mi z tym też czasem. Lubię mieć dużo rzeczy, codziennie inaczej wyglądać, codziennie inaczej się ubierać - uwielbiam. I dlatego wolę kupować w takich standardowych cenach między 100 a 200 zł. Kurtkę na zimę kupiłam w TKmax za 100zł!!! I byłam w szoku, że tak tanio kupiłam kurtkę superaśną w takim sklepie. Bo wiele gorszych widziałam nie wartych swojej ceny w innych sklepach.

Moda się zmienia, po co tyle inwestować w taką kurtkę. Ludzie nie umieją oszczędzać.

wiecie co. jak ktoś zarabia na rękę 7 tys zł to stac go na kurtkę za 5 stów. ale sorry, jak ktoś zarabia marnego tysiaka a potem idzie i kupuje sobie kurtke za połowe wypłaty to według mnie taka osoba ma z głową zyje ponad stan i udaje ze jest kims lepszym.

nie kupiłabym, bo nie noszę kurtek tylko płaszcze (bo ja stara jestem) :-)

gościu wyżej, powiem Ci, ze to zalezy od podejścia, nam kasy nie brakuje a mimo to szkoda mi na kurtkę 500zł, z prostego powodu - to że mnie stać nie znaczy, że mam być kretynką nie znającą wartośc****eniądza ;) oczywiście, że kurtka za 50zl będzie nieporównywalnie gorsza od tego za 200 ale za to ta za 200 już nie będzie dużo gorsza od tej za 500, więc po co przepłacać? są rzeczy, na które warto więcej wydać, ale sa takie na które nie ma sensu...