Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy powiedzieć swojej dziewczynie o tym że nie mam jąder Jak wy byscie zareago

Polecane posty

Gość gość

zareagowały? wiem, że zaraz rzucicie ze to prowokacja itd itp ale mam nadzieje ze znajdzie się ktoś poważny Kiedys jako nastolatek dosyć późno przeszedłem tzw. "świnkę" jeśli dziecko małe ma świnke to raczej przebiega ona łagodnie, czym ktoś jest starszy mogą wystąpić powikłania np. zapalenie jąder lub zapalenie opon mózgowych. Ja miałem własnie powikłanie w postaci zapalenia jąder. Niby świnka już się zakończyła i kilka dni później jądra zaczeły się powiększać, jednego ranka obudziłem się po prostu z wielkimi kulami, tak kulami! powiększyły mi się nawet 3-4 krotnie niż były normalnie a do tego cała moszna była czarna :( oczywiscie szybko na pogotowie, potem karetką (nie na sygnale, wg lekarzy tego nie wymagał ten przypadek) do szpitala wojewódzkiego. oczywiscie kroplówka, leczenie farmakologiczne itp, ale niestety :( Okazało się ze trzeba amputować, czy trzeba tego nie wiem, bo lekarzem nie jestem, może im się po prostu tego leczyć nie chciało i prościej im było amputować... W każdym razie dziś mam 26 lat i od prawie 10 lat jestem bez jąder... czynności w sikaniu czy też wzwód, seks są normalne, tu nie ma najmniejszego problemu. Problemem jest po prostu to że nie mam jąder no a co za tym idzie będe bezpłodny. Od ponad 2 miesięcy spotykam się z cudowną dziewczyną (w zasadzie moja pierwsza, wczesniej przez te moje problemy ani nie szukałem jakoś specjalnie, moze wręcz wlasnie nie chciałem przez to znaleźć). Ona ma 24lata i wydaje mi się ze jest we mnie "już" zakochana, szuka dużo kontaktu (smsy, chce by do niej dzownić, chce się spotkać itp) naprawdę super nam się układa, co do seksu i takich sytuacji raczej jeszcze przez jakiś czas nie dojdzie, ona nie jest taka szybka, to nie jest jakaś lambadziara/d****a. wiem, zatem ze na "te" sprawy przyjdzie jeszcze czas pewnie za 2-3 miesiące? nie wiem moze i dłużej, tak czy siak w przyszłości do tego dojdzie. Jak jej o tym powiedzieć i w ogóle kiedy jej o tym powiedzieć, ze nie mam jąder? Jak wy dziewczyny byście zareagowały? z góry dzięki za opinie, rady... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyjaiółka nie ma ręki. Zaczęła "chodzić" z chłopakiem (miała wtedy jakieś 16 lat) On o niczym nie wiedział. Ona miała sztuczną rękę i wtedy były modne długie, szerokie rękawy u bluzek. Powiedziała mu dopiero kiedy złapał ją za rękę..... ;) Poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale jak zareagował, jak to sie skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdfdf
Mnie by brak jąder nie przeszkadzał, ale bardziej by mi przeszkadzała twoja głupota i niedojrzałość, żeby na publicznym forum pisać, że nie masz jaj i radzic się obcych ludzi... no ty faktycznie nie masz jaj, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zemdlał, a co myślałeś?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaciółka mówiła, że był bardzo rozczarowany tym, że mu nie zaufała czy bała się wyśmiania czy odrzucenia. Powiedział, że mogła mu powiedzieć ale rozstali się po kilku miesiącach (oczywiście nie z powodu tej ręki!) Ona nawet gdy chodziła z nami na plażę to zakładała długi rękaw i kąpała się z tą sztuczną ręką.. która ciążyła bo nabierała wody. Bardzo się tego wstydziła. Teraz jest już po 30 i nie nosi tej sztucznej ręki. Ale dużo "jaj" było z ową ręką. Jak oglądaliśmy horror u niej w domu to potrafiła zdjąć rękę i położyć komuś na ramieniu :D A jak zdawała na prawko to egzaminator mówi do niej: - Ale pani nie ma ręki! A ona: - No wiem? Różne zabawne sytuacje były. Jak na przykład na cmentarzu 1 listopada.. ona mówi: "Zimno mi w ręce.. yyyyy w rękę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam brak jader nie bylby dla mnie problemem na ty etapie, bo o powaznej przyszlisci sie nie mysli , bardziej problem w tej bezplodnosci ale to juz zycie zweryfikuje, milosc moze wiele swoja droga to wyrzadzili ci krzywde nasi polscy pseudolekarze, pewnie w cywilizowanym kraju mialbys te jadra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no faktycznie. Zabawna też jest twoja sytuacja. Nie masz jąder ale musisz mieć jaja i powiedzieć jej o tym :) W końcu sama za nie będzie chciała złapać i się zdziwi! Pamiętaj o tym :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie raz też do kogoś kto wie że nie mam jąder mówie: Jak chcesz to kopnij mnie w jaja :D aha i chciałem powiedzieć że kompletną fikcją jest to że niby nie mając jąder głos się zmienia na wysoki "piskliwy" Mi się głos kompletnie nie zmienił, a wtedy kiedy miałem amputowane to byłem już po mutacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że potrafisz humorystycznie podejść do tego co ci się przytrafiło. Trzeba żyć dalej mimo tego co się stało. Wiem, że ci trudno. Jednak trzeba zawsze sprawę stawiać jasno i nie owijać w bawełnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak bym zareagowała? nie wiem , trudno powiedzieć . Jeżeli zależało by mi na chłopaku pewnie nie było by to jakąś przeszkoda żeby dalej z nim być. A i wolałabym wiedzieć wcześniej , niż dowiedzieć się w trakcie , bo nie wiedziałabym jak się zachować gdybym sama to "odkryła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jako kobieta wypowiem się, że wolałabym abyś sam mi o tym powiedział niż bym miała się o tym przekonać samodzielnie.. gdybym na prawdę cię kochała to nie przeszkodziłoby mi to na początku, jednak jakbym zapragnęła mieć z tobą dzieci to zaczęłyby się problemy. Jednak zawsze jest adopcja. Miłość. Miłość wszystko potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka jest z facetem ktory ma taki sam problem. Zaakceptowała bez problemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no ja też bym nie chciał żeby to wyszło w trakcie, zresztą tak jak mówie to nie jest taka dziewczyna zeby od razu miała isc do łóżka, ona nie jest taka szybka, ma swoje zasady. Bo jeśli by jej zależało to faktycznie może mnie nie oleje... :( ale mógłbym ją jakby przetrzymać jeszcze miesiąc, dwa aby to uczucie między nami było bardziej dojrzałe no i ja też miałbym większą pewność ze chce być ze mną i ze juz mnie nie zostawi? :( Ale z drugiej strony może mieć potem żal że tak długo ją jakby nie było oszukiwałem? a napewno zataiłem prawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz jej jak najszybciej, Im później tym bardziej cię znienawidzi za nieszczerość. W końcu brak jąder to nie to samo co brak ręki czy ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogę zapytać jak to wygląda z medycznego punktu widzenia? Masz suplementację testosteronu? Masz oragazmy, ale nie dochodzi do wytrysku, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogi autorze, przede wszystkim najpierw chcialam ci uzmyslowic ze zawsze moglo byc gorzej np mogles miec amputowane cale pracie.. a co do dziewczyny. oczywiste jest to ze powinienies jej powiedziec o twoim przypadku przed tym zanim do czegokolwiek dojdzie miedzy wami. i pamietaj, milosc moze wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie....jeśli to będzie miłośc myślę że zwycięzy nad brakiem jąder,ale ja chciałabym o ty wiedziec nie od razu,nie mów jej tego juz zaraz,przyjdzie czas na seks,zblizenia,to wtedy bedziecie na tyle blisko emocjonalnie,ze jakoś ją przygotujesz i jej powiesz,wiem boisz się czy warto zaczynać jesli moze się skończyć kiedy uż mocno ją pokochasz,a może jej nie pokochasz??Moze nie bedzie warto tego mówić???Mi pewnie jako kobiecie byłoby przykro,ze nie bede miała dzieci,ale dla miłości byłabym skłonna adoptować......więc podpytaj ją co myśli o dzieciach itp.....zacznij od tego,ze ich nie możesz miec....później wyjaśisz dlaczego.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
orgazmy tzw suche, odczucia praktycznie identyczne a testosteron no siłą rzeczy musi być przyjmowany z zewnątrz, ale nie jest to jakieś uciążliwe, zresztą ja juz jestem przyzwyczajony do łykania medykamentu co jakiś czas i tyle, to tak samo jakbyś zażywała sobie co dzień czy co dwa dni rutinoscorbin na odporność czy coś innego, ale tak jak mówie to nie jest żadnym problemem, ani utrudnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnnsjkkx sjnsnsd
Nie mow jej od razu. zrazi sie. powiedz jej wtedy kiedy bedziesz mial pewność ze sobie ufacie i jestescie gotowi na seks bo ona na pewno bedzie chciala zobaczyc jak to wyglada. nie oszukuj jej tylko nie mow nic na ten temat az poczujesz zaufanie. wiem bo moj chlopak obecny mial problem podobny. brał sterydy na astme i przez to rosły mu piersi w dzieciństwie. zrobił operacje ale jednak jego klatka nie wyglada tak jak u przeciętnego mężczyzny. gdyby mi powiedzial o tym na początku znajomości nie wiem jak bym zareagowala. powiedzial mi wlasnie gdy poczuł ze mozemy sobie ufac i to nas jeszcze bardziej zblizylo bo wiem ze nikomu oprocz matki o tym nie rozpowiadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pamietaj NIC SIE W ZYCIU NIE DZIEJE BEZ POWODU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnnsjkkx sjnsnsd
wiem ze moje porównanie cyckow do braku jader jest malo trafne ale moj chlopak strasznie to przezywa i jest to dla niego krępujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i rozumiem, że ta suplementacja jest w pełni wystarczająca? Masz tak jak pisałeś normalne wzwody itd.? Trzeba patrzeć też na pozytywy, nie ma potrzeby stosowania żadnej antykoncepcji i można się kochać do upadłego bez stresu :) A dziecko, cóż, jeżeli się pokochacie, a ona będzie chciała mieć swoje, to są banki nasienia. Ty pokochasz jak swoje, bo będzie w części jej i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie mów jej jak najszybciej jak to ktoś wyżej zasugerował - to jest bardzo delikatny , intymny temat , poczekaj aż będziecie ze sobą bardziej zżyci i będziecie rozmawiali na intymne tematy . Coraz wiecej par decyduje ie na o zeby nie miec dzieci , ja jestem otoczona koleżankami które dzieci nie maja i miec nie chcą a jesteśmy po trzydziestce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ciekawe czy istnieje już taka technologia i nawet wydaje mi się ze gdzieś o tym czytałem ze można i tak mieć dziecko metodą invitro ale komórka jajowa kobiety jest "łączona" w tym przypadku nie z plemnikiem (bo go nie mam) ale z jakąś tam inną komórką faceta odpowiednio "przerobioną'' ze dochodzi do zapłodnienia i dziecko będzie miało DNA oraz cechy wyglądu itp tak samo matki jak i ojca to by mogła być nadzieja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haneczkaaaa
dla niektórych los bywa łaskawy a dla innych okrutny. Nie wiadomo do końca zycia dla kogo będzie łaskawy a dla kogo okrutny. nie wiadomo co jest lepsze czy amputowanie nóg czy jąder

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie mów jej jak najszybciej jak to ktoś wyżej zasugerował - to jest bardzo delikatny , intymny temat , poczekaj aż będziecie ze sobą bardziej zżyci i będziecie rozmawiali na intymne tematy . Ktoś w tych czasach rozmawia na takie tematy??? Hop siup i do wyra! Lepiej powiedzieć dziewczynie, po co ma się rozczarować??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziec od razu bez owijania, po co to ukrywac? Ps Ja nie chce miec dzieci wiec juz jej zazdroszcze:D ale jak to w zyciu bywa ona pewnie by chciala piecioro:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uprawiales już sex z kobietą? jak długo mozesz?współżyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×