Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kroplagoryczy

Niekończące się starania o dziecko Wrzesień 2013

Polecane posty

Gość kroplagoryczy

Witam! Zakładam nowy wątek, dla tych które od dłuższego już czasu starają się bezskutecznie o dziecko. My staramy się od stycznia 2012 roku. Niestety, do dziś nam się nie udało. W lutym tego roku straciliśmy naszą kropeczkę w 7 tygodniu. Mam za sobą także usunięcie jajowodu. Praktycznie od samego początku leczona/wspomagana jestem clostilem. Na dzień dzisiejszy biorę go już 2 x dziennie po jednej tabletce. Czekam właśnie na rozpoczęcie nowego cyklu - ten będzie ostatnim z tymi tabletkami. Jeśli się nie uda i tym razem, lek zostanie zmieniony na inny. Mąż będzie musiał zrobić badanie nasienia. Może wtedy się coś wyjaśni, lub nowy lek zadziała jak powinien. Zapraszam do dyskusji wszystkie dziewczyny które się starają, opadają z sił i podnoszą się na nowo i nie ustają w marzeniach o własnym dziecku. W grupie zawsze raźniej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wy jeszcze badania nasienia nie zrobiliscie a ty szprycujesz sie lekami? Obecnie okolo 30% winy lezy po stronie mezczyzny, wiem bo pracuje w tym i znam wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież gdy para zaczyna się leczyć na niepłodność to zawsze zaczyna się od badania nasienia mężczyzna.... coś mi się wydaje że ten temat to prowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz nie widział potrzeby wykonywania badania. Na początku prowadził nas inny lekarz.Teraz po zmianie lekarza, badania zostały zlecone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie badania zrobiliście do tej pory? miałaś badanie hormonów?monitoring cyklu by sprawdzic czy dochodzi do owulacji?badanie drożności jajowodów?Badanie na wrogi śluz? mąż badał nasienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAWSZE badane powinny być dwie strony,więc się dziwię że dopiero teraz zostało zlecone badanie nasienia....Ale lepiej teraz niż wcale. Życzę Wam powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hormony badane... Lekko podwyższony testosteron, reszta w normie. Jeden jajowód mam i jest on drożny. Każdy cykl jest monitorowany. Zawsze jest owulacja z "pięknym jajeczkiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie staram od ponad roku i nic.Jestem teraz po drugim cyklu z clo i czekma na rezultaty.To mój drugi i ostatni cykl z clo do końca roku.Nastepna wizyte mam dopiero po Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badanie nasienia to podstawa, warto sprawdzić też przeciwciała antyplemnikowe we krwii i badanie na wrogi śluz zrobić. My staraliśmy się 3 lata, zaszłam i poroniłam w 6 tc, po poronieniu prawie 2 lata starań i dopiero udało się zajść a badań mieliśmy full, i wszystkie były książkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinky reggae daruj sobie komentarze tego typu... Gosciu a jaka dawke clo bierzesz? Monitorujesz cykle? W przyszlym cyklu zbadamy to nasienie i sytuacja sie rozjasni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z badaniem nasienia nie ma co czekać do następnego cyku- rbcie je jak najszybciej, bo nie wiem co za matoły do tej pory cię leczyły- 7 dni abstynencji płciowej, 0 alkoholu i mąż biegiem na badanie, bo to podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie robimy u naszego gina i już tak się z nim umówiliśmy, że zostanie ono zrobione w przyszłym cyklu. Teraz wiem, że jest to podstawą. Sama wcześniej już o nim myślałam, ale mąż był sceptyczny. Ja nie naciskałam, on nie bardzo chciał. W końcu zobaczyłam dwie kreski i jakoś później już nawet nie pomyślałam o nim ponownie. Na ostatnie wizycie mój nowy lekarz powiedział, że jest ono niezbędne i musimy je wykonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na Waszym miejscu juz dawno zrobilabym badania nasienia, my popelnilismy blad i trzy lata sie staralismy i dopiero pozniej poszlismy na badania, w naszym przypadku okazalo sie ze niestety maz nie moze miec dzieci, podjelismy wszelkie kroki zeby znalezc chocby jednego zolnierzyka, niestwty nie bylo, mamy syna ale tylko dzieki dzisiejszym mozliwoscia, zyxze powodzenia, badanie nasienia to moim zdaniem podstawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badanie można zrobić w praktycznie każdym laboratorium, a clo i tak strasznie długo cie faszerują- pamiętaj, że to są sterydy i każdy kolejny miesiąc to obciążenie dla organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu rozumiem, że to podstawa. Jednak czasu nie cofnę. Nie jestem w stanie zmienić przeszłości. Nastawiam się na to co nas czeka. Mam nadzieje, że badania męża rozjaśnią nasza sytuację. A synka Gratuluje :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clo biore od poczatku ale z przerwami. W ciagu nie dluzej niz 3 cykle. A przerw kilka bylo. To na wycicie jajowodu, po poronieniu. W sumie biore go teraz 3 raz. Trzecia tura i ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my się staramy od 2 lat, ale dopiero po zmianie lekarza na innego coś zaczęło się dziać.Dziś jestem po pierwszym cyklu z clo i czekam na nie przyjście jutro @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu w takim razie trzymam kciuki, żeby @ sie nie pojawiła. Ja akurat czekam na @ bo cykle mam zawsze 28 dni przy braniu clo, a dziś mam już 33dc, zaraz 34 a @ się nie pojawiła. W 25dc zrobiłam test i był negatywny. Wiem, że powinnam poczekać do terminu @ z testem, ale wybierałam się na większą impreże i zastanawiałam się czy mogę wypić lampkę wina. Stad ten pośpiech z testem. Daj znać jutro czy @ się pojawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Bardzo zycze wam upragnionego dzidziusia, ja rowniez myslalam ze juz sie udalo a tu bach znowu okres, no nic kolejny miesiac staran przed nami, wiem ze mam nie myslec o tym ale zostaly jeszcze tylko 4 szanse w tym roku i przerwa, poniewaz moj maz niechce aby dziecko urodzilo sie pod koniec roku, bo uwaza ze te dzieci sa rok do tylu Bardzo bym chciala aby sie udalo, ale wiem, ze Bóg da dzisie w najlepszym momecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam po 1 tabletce clo od 3 do 7 dc.badania nasienia były robione zaraz na początku staran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My staramy sie bez wzgledu na to w jakim miesiacu dziecko mogloby sie urodzic. Swoja droga troche prawdy pewnie w tym jest, ze takie dzieci z konca roku maja przechlapane. Ja clostil biore dwa razy dziennie po jednej tabletce od 5 do 9 dnia cyklu. Kazdy cykl monitorujemy i wiemy, ze dziala on prawidlowo. Byc moze u nas problem lezy wlasnie po stronie nasienia, ale wszystko sie okaze po badaniach. Miejmy nadzieje, ze wreszcie nam sie uda, ze los sie odwroci i sytuacja sie rozjasni. Dziewczyny bedace goscmi :) jesli macie ochote zostac na dluzej nadajcie sobie jakies pseudonimy. Bedzie nam sie lepiej komunikowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka77
Cześć dziewczyny Chciała bym przyłączyć się do Was. Staramy się już 4 lata i ciągle nic, przeszłam mnustwo badań dwa razy drożność cały czas monitoring...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baśka77 witamy! A jakieś leki wspomagające owulacje przyjmowałaś? Czy organizm sam sobie z tym radzi? Co mówią lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka77
Biorę bromergon bo miałam podwyższoną prolaktynę, nic innego nigdy nie dostawałam. 6 lat temu miałam problemy z endometriozą torbielami na jajniku i mięśniakiem w przedniej ścianie macicy po operacji było ok. Od pół roku mam monitorig owulki wiem że jest i pęcherzyki pękają ale ciągle nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka77
Lekarza zmienialiśmy już trzy razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha a wy wiecie do czego służą jajowody, ale daliście się wrobić! bez jajowodów zajście w ciąże jest niemożliwe hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśka77
Gosciu Wiemy po co są jajowody, bez jajowodów zajście w ciąże jest nie możliwe ale sama ciąża jak najbardziej możliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dłanajka
My staramy się już 6 lat. Przeszliśmy z mężem badania. Mam za sobą laparoskopie,hsg, multum stymulowanych monitoringów cyklu. Może kasy wydaliśmy na lekarzy. Jeszcze chce spróbować iui. Jestem tym wszystkim zmęczona. Przez te starania nabawiłam się nerwicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×