Skad wiedzialyscie czy to juz

Hej dziewczyny. Wiem jakie są objawy rozpoczecia porodu ale mimo to napiszcie prosze swoje doswiadczenia. Skad wiedzialyscie że to juz? :) Jestem w 38tyg. ciazy i wczoraj wieczorem zaczeły mi się skurcze z początku co pól h., pozniej co 20 minut, ale ustały :) najwyraźniej fałszywy alarm. Wiec czekam dalej :) A jak tam było u was?

Mnie cały dzień bolał krzyż ale nie jakoś mocno. Wieczorem zaczęłam patrzeć na zegarek co ile tak boli i było równo co 10 minut ale nie był to mocny ból. Jak zrobiło się częściej niż co 10 minut to pojechaliśmy na izbę przyjęć (było po 23) i na KTG wyszły bardzo regularne skurcze ale słabe. Wróciłam do domu i po pierwszej w nocy dostałam już naprawdę bolesnych skurczy, więc był powrót do szpitala, o 8 odeszły mi wody i o 8:10 już było po wszystkim :) Jak się naprawdę zacznie to będziesz wiedziała, ale pamiętaj, że zawsze możesz jechać do szpitala żeby położna Cię zbadała.

Mi tylko odeszly wody.

Czekam cierpliwie :) niektórym babkom wody odchodzą dopiero w szpitalu. No ale u każdego jest inaczej prawda? :)

Racja. Ja czekałam na te wody i czekałam a skurcze miałam już tak mocne że czułam że jak odczekam bardziej to nie dam rady nawet do samochodu dojść, więc pojechaliśmy do szpitala po paru godzinach akcja porodowa już była bardzo zaawansowana, a wody dalej nie odeszły. Lekarz musiał mnie przekłuwać.