Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość joanna23xx

nie potrafię zaakceptować że mój chłopak miał dziewczyną przede mną

Polecane posty

Gość gość
no właśnie o to chodzi że ludzie mylą miłość z zadurzeniem/pożądaniem/przyjaźnią. Mówią że kochają a to nie jest to... byli że sobą 3 lata - miłość sobie wyznawali... choć moj M twierdzi że ze mną jest szczęśliwszy a tam się szarpali... mi też się wydawało że parę razy kogoś "kochałam" ale jak patrzę z perspektywy czasu, że o nich zapomniałam (o byłych) to chyba nie kochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 16 54
masz 23 lata więc jesteś jeszcze bardzo młoda, do 30tki to będziesz miala jeszcze kilku facetow pewnie. Ja nie wierzę w miłość raczej... choć zdarzają się takie związki z milosci, ale to rzadkość jest, tacy ludzie mają szczęście. Z wiekiem po wielu nieudanych zwiazkach czlowiek zaczyna inaczej na to patrzec, nieważne są już "motylki w brzuchu", tylko to żeby facet mial wszystko z głowką ok, żeby byl zaradny, szanowal cie; bo naprawdę ciężko poznać porządnego faceta, bo co z tego jak facet jest przystojny i na jego widok masz motylki w brzuchu, gdy po 3 latach związku mowi ci że juz nic do ciebie nie czuje i zostawia cię jak żuzytą szmatę? albo ma inne wady, ktore trudno zaakceptowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 16 54
np małego penisa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z 16 54
bardziej chodzilo mi o to, że np. jest maminsynkiem, bo bylam z takim gosciem kilka lat i to bylo straszne. Nikomu tego nie życzę. Na rozmiar penisa jakos nie patrzę, bo to naprawde nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrumru krakra
Kolejny problem osoby, która teoretycznie powinna być szczęśliwa, czyli z doopy wzięty. Ja się dowiedziałam, że mój chłopak to niezły roochacz był i chodził przede mną z ponad 20 dziewczynami, z prawie taką samą liczbą dziewczyn uprawiał seks. Trochę mnie to obrzydziło, przyznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej autorko, mam podobnie ze swoim chłopem, tzn też nie mogę sie pogodzić z myslami o jego byłej. Tyle że u mnie jest trochę gorsza sytuacja, bo mam wrażenie, że ten mój wciaż coś czuje do swojej byłej. To ona go zostawiła prawie trzy lata temu, zdradziła i olała, a on chyba ciągle nie moze się z tym pogodzić. Pewnie gdyby go nie zostawiła, wciaz by zn ia był. Czasami o niej gada, a ja staram się nie przeciagac tematu i na to nie reaguje. Ale w duchu aż cała sięgotuje, często o niej rozmyślam, oglądam jej zdjecia na portalach społecznosciowych, zastanawiam się i analizuje, co w niej takiego było, ze ją tak kochał. Nie daje juz rady z tymi analizami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można pisać, że chce się MIEĆ kogoś na WYŁĄCZNOŚĆ. To chore, ludzi się nie posiada, z ludźmi się jest, to nie jest jakaś cholerna transakcja, a partner nie staje się czyjąś własnością, żeby rościć sobie prawa do wyłączności ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorośniesz to zrozumiesz o czym piszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×