Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rzuciłam maminsynka

Polecane posty

Gość gość
a na czym polega "symboliczne wykastrowanie mężczyzny" ? serio, zaciekawilas mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zdrowej relacji pojawia sie wstyd pomiedzy matka i synem ojcem i corka kiedy dziecko zaczyna zmieniac sie w mezczyzne lub kobiete w patologii jak widac obie strony trwaja w dziecinstwie i macierzynstwie pomimo uplywu lat. wynika to z potrzeb psychicznych matki, najczesciej samotnej lub dominujacej ,ktora hoduje synka niczym bonzai, nie pozwalajac mu dorosnac i wyfrunac z gniazda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem co jest wg was nienormalnego jesli ktos wlasnie po wyjsciu z prysznica chodzi goły... chyba jestem we własnym domu nie? wlasnej matki mam sie wstydzic? tego że jej cipe widze? przeciez sam z tej c**y wyszedlem kiedys :) czego tu sie wstydzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjasnilam to w powyzszych postach, jego matka nie urwala mu jaj doslownie, psychologicznymi sposobami nie pozwolila mu mentalnie zainstniec jako mezczyznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol, chyba za duzo na portalach psychologicznych siedzisz. ale fakt ze rzeczywiscie ja sie ciagle czuje jej małym synkiem (mimo że mam 202 cm wzrostu :P ) a ona moja mama :) naprawde nie widze tu problemu ktory sugerujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BRAWO:) a teraz czas na dobrą NOC z mamuśką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
ok nie wstydzisz sie opowiedziec o tym anonimowo na forum .... PONAWIAM PYTANIE .... pochwalił bys sie ta relacja z matka dla kumpli przy piwie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czego tu sie wstydzic? ze sie jest golym przed rodzicami? lol. moj tata jak jeszcze żył to tez goły chodzil nieraz i nikt z tego powodu rabanu nie robił. nawet nigdy nie pomyslalem ze ktos moglby uwazac ze to dziwne ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no upływ lat, czas płynie, bardzo odkrywcze stwierdzenie. I co nagle jak minie 18 lat 2 miesiace 3 dni i 2 godziny to mam nagle zaczacu wazac zeby mnie mama gołego niewdiziala :D ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozmawiam na takie tematy z kumplami przy piwie? co ciekawego w temacie jak ktos mieszka? wiekszosc kolezkow moich tez ze starszymi mieszka i nikt nie uwaza tego za nienormalnego i raczej nikt nie pyta -ej stary a zdarza Ci sie gołym łazic :D ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie relacja jak relacja. sa rozne relacje, te bardziej typowe i mniej typowe. czy cecha takiej relacji jest to ze nalezy sie nia chwalic lub odczuwac wstyd ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
ej no spoko ja do 28 roku tez mieszkalem ze starymi ale matki czy ojca na waleta nie widzialem . sam chodizlem nieraz na waleta ale jak nikogo nie było. zawsze spie nago ale nikt nie wchodzi drzwi zamkniete bo i ciszej i jak ja cos ogladam to nie przeszadzam innym . jak przychodziły do lnie dziewczyny to nie raz w biały dzien moglismy sie bzykac a rodzice byli za sciana i nikt nigdy niweszedł, zawsze wołałą a jaszedłem. jak bylem sam to pukał usłyszał prosze i wchodził .... nie wiem wydaje mi sie ze to bardziej normalne niz smiganie przy rodzicach na waleta i odwrotnie. ale jak uwazasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w normalnych, zdrowych relacjach dojrzewanie i przeistaczanie sie w mezczyzne w stosunkach z matka przebiega plynnie i etapowo. nie mozna wyznaczyc daty, kiedy ktos przestal byc dzidziusiem, kiedy przestal byc malym chlopcem, kiedy stal sie nastolatkiem a kiedy dojrzalym facetem, natomiast to sie dzieje i ewoluuje dając koncowy efekt, jakim powiniem byc rozwoj czlowieka w rodzinie: do spoleczenstwa wychodzi pelnowartosciowa i wydolna w kompetencjach osoba, ktora tworzy nowa rodzine. W patologii 30paroletniego dzidziusia biegajacego z obnazonym dytkiem przed mamusia nie nadcodza kolejne etapy i nowa rodzina nigdy nie zostanie zalozona. Z punktu widzenia reszty spoleczenstwa, twoja mam przej****a sprawe i nie dostarczyla kolejnego pokolenia by populacja mogla trwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt faktem nie lubie dzieci i nie potrzebuje miec ich, wiec nigdy nawet nie myslalem zeby miec jakas "rodzine". Zupelnie nie widze w tym sensu. Wole mieszkać z mamą - jest juz stara, teraz ja bede sie nią powoli musiał zajmować wiec nie mam czasu na żadne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiiiiiiiii
Precz z maminynkami!!!!! Tacy faceci nie dorosna nigdy.moj facet jest mamisynkiem i juz moja cierpliwosc sie konczy...mam dosyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest przeludnienie, a ja autentycznie nie rozumiem sensu rozmnażania się. jest bieda, nie ma pracy, moze byc tylko gorzej. Ale nas to nie obchodzi, niech ten kraj szlag trafi.... A nie daj Boze jeszcze sie trafi na zołze, zrobi jej bachora i już życie zmarnowane. Ja mam dług wdziecznosci do spłacenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
ok , wiec całe zycie walisz gr***e i bedizesz ja walił do smierci .... bo tak ci sie dobrze mieszka z mamusia i nie widzisz potrzeby zmieniac swego zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko waszaq koncpecja dorosniecia... ogladacie sie za innymi, zamiast podazac swoja sciezką. Ja jestem obojetny na opinię innych. Ba czuje sie bardzo szczesliwy ze trafiłem na tak wyjątkową Mamę. Jestem jedynakiem, urodziła mnie w wieku 40 lat i teraz powoli to ja bede sie nia musial przez najblizsze 20-30 lat opiekowac. I cieszy mnie to! Chce nadal z nią mieszkać. To mądra i dobra osoba a ze inni by ją błotem obrzucili - trudno, nie można brać tego na serio kiedy ma się taki dar od losu, taką Matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
o jakim długu mowisz ??zeby tak kazdy myslal planeta wymarłą by za 100 lat. dług wobec matki , widizsz to tak nie działa . ty swój dług powinienes splaca podcierajac d*psko matce na starosc własnym dzieicom w młodosci. jasne mozna pomóc rodzicom nawet trzeba ale nie kosztem własnej nowej rodziny. czy twoja matka nie chciałą by miec wnuczat ? pomijam bo niechcesz miec dzieic ... ok kumam. ale co bedizesz robił jak umrze mamusia ? czy twoje życie nie straci sensu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie kazdy musi zalozyc rodzine jednak gdyby kazdy myslal tak jak twoja mama chce zebys Ty myslal, to po jednym pokoleniu nadopiekunczych mamus wypstrykalibysmy sie jako populacja. zatem model wychowania synka twojej mamy jest bez przyszlosci dla spoleczenstwa i mozna go tolerowac ylko jako margines przy przeludnieniu Ziemi;) inna kwestią jest etyka: dlaczego matka swoje dziecko pozbawia w przyszlosci mozliwosci nawiazania emocjonalnej bliskosci z rowiesniczka i stworzenia rozwijajacej go relacji? z egostycznych pobudek, takich ze ta matka chce zaspokoic swoje potrzeby kosztem dziecka, ubierajac to w maskujace intencje, czynnosci typu mycie pleckow gotowanie ulubionej zupki. Robila ci przez wszystkie lata krzywde i kastrowala bys nigdy nie stal sie mezczyzna i jeszcze jestes jej wdzieczny. To jest bron kobieca: psychiczna manipulacja dopracowana do perfekcji. Oczywicie nadopiekuncza zaborcza matka to tez ofiara. Ktos jej czegos nie zapewnil w dziecinstwie. W kazdym razie , jestes ostatnim ogniwem tych spieprzonych kilkupokoleniowych relacji rodzinnych i rozmnoża sie inni. Taki lajf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, przeciez nie jestem na tyle głupi aby sie wyprowadzać w takiej sytuacji ekonomicznej. mamy dobre duze mieszkanie, Mama i śp. Tata duzo w nie zainwestowali. Bede w nim mieszkał pewnie do końca życia, a na pewno do końca życia Mamy. Co do walenia "gruchy" - jak byłem mlodszy to troche waliłem. To tylko fizjologiczne rozładowanie napięcia. Robie to, ale naprawdę rzadko - Szczerze to nawet o tym nie mysle, mam powazniejsze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
zapomniales dodac ze cieszy cie tez rencina czy emerytura mamusi a ty mozesz se spokojnie siedizec w domu i trzebac gr***e. tamu tak rozumujesz bo nie byłes nigdy z kobieta. powiedz jestes prawikiem nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze kolejne ataki. Ale ok, odpowiem - Mama moja 20 lat musiala zastanawiac sie nad urodzeniem dziecka. Duzo przeszla, sprawialem jej ogromne problemy jak bylem maly (za co mi wstyd teraz). Przestrzegała mnie żebym uważał na dziewuchy chcace złapać na dziecko. Mamy Koty wiec Mama ma sie kim opiekowac.. Heh, nigdy nawet nie rozmawialiśmy na tak bastrakcyjny temat jak "Wnuki". Mama dostaje emeryturę ale nigdy o tym nie rozmawialiśmy. Zarabiam 3000 netto i to ja za wszystko płacę, Mama te pieniądze trzyma i dzięki rozsądnemu gospodarowaniu w dobie kryzysu żyje nam się nienajgorzej :) Czy całe życie walić "Gruchę" ? Zauwazylem ze ta "potrzeba" juz u mnie wygasa, nie sadze zebym robił to w przyszłosci w ogole, ew. rzadko, na zasadzie rozładowania napięcia fizjologicznego. Po co zmieniać coś, co jest dobre? Kiedy wszyscy czuja sie szczesliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
jestes prawiczkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
mamusia umrze i wszystwie twoje oszczednosci przepisze rydzykowi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciniec
mamusia umrze i wszystwie twoje oszczednosci przepisze rydzykowi ... gdymy matka kaczynskiego zyła było by duze prawdopodobienstwo ze gadamy z j. kaczynskim. wszystkie dzieci sprawiaja problemy, mam 2 córki wiek przedszkolny . maja głupie szalone pomysły ale to pryszcze co mnie czeka. takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem. Miałem dziewczyne jakieś 7 lat temu (mam 35 lat) przez pol roku, ale nie sprawiało mi to przyjemnosci, tzn. spotykanie z nią, czułem że tracę swój cenny czas na spotkania z nią i że mogłbym go lepiej spożytkować. szczerze to nie chciało mi sie z nią spotykać, jakos sie to rozeszlo po kosciach. Nie szukałem od tego czasu żadnego związku. Wiecej radości sprawia mi przebywanie z moimi Kotami. Kocham Koty i kiedy Mama umrze (bardzo trudno mi to sobie wyobrazić, ale wiem ze kiedys to nastąpi :( ) to zaadoptuję kolejnego Kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuwam pogarde w wypowiedzi njunnujn ale to nic nowego i jest mi to obojętne. Psychologia to taki bzdurny obszar gdzie nawet najbardziej irracjonalna teoria moze sie wydawac sensowna jesli ktos tak chce. Rzeczywiscie jestem w mniejszości, ale zeby byla wiekszosc, musi byc mniejszosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mama dostaje emeryture ale nie wiem ile kiedy i mnie to nie interesuje, bo to ja pracuję i nas w pełni utrzymuję. Zarabiam 3000 netto, wypłatę 31. dnia miesiaca przynosze w calosci do domu i kazdego dnia wciaz ucze się do Mamy jak tymi pieniędzmi gospodarować. Mama za nic nie płaci. Heh, i nie przepisze pieniędzy Rydzykowi - nas on nie otumani, jestesmy ateistami. Osoboiscie chcialbym te pieniadze przeznaczyc na schronisko dla zwierząt i/lub fundacje ratująca bezdomne Koty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze mi sie z Mama mieszka, powiem wam.. Spokojnie jest... Dzięki jej pomocy mogę skupić sie na swoich pasjach. Mama nawet pozwala mi palić zioło po pracy i sama zapali, przekonałem ją do tego :) uśmiechnięci razem spędzamy każdy wieczór i nigdy nie jest nudno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×