Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rzuciłam maminsynka

Polecane posty

Nie znam sie na psychologii, wiec ufam temu, ze psychologia tak twierdzi jak piszesz Malvea. Odmieną rzeczą jest uznanie czy psychologia ma tutaj rację. Natomiast czy moglabys dopisac taka rzecz w kwestii takiej osobowosci, czy osobowosc schizoidalna zawsze objawia sie aspolecznoscia i brakiem empatii wobec innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama sie domyslam, ze nie jest to koniecznie wspolistniejace, skoro mama schizoidalna wg psychologii a zalozyla rodzine. Najpierw byla konformistką, czy poznala nonkorformiste tate i razem wzieli konformisczny slub i wrzucili zgodnie z filozofia tepych mas dzieciaka tworzac te okropna forme spoleczna, rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malavea
Tak, zawsze. To podstawowe cechy tej osobowości. Aspołeczność, preferencja samotnictwa i niewielkie lub zerowe zainteresowanie seksem. Wypisz wymaluj gość Myślę, że wielu "maminsynków" ma taką osobowość i często jest to wrodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak to moze byc dziedziczne? u mamy bylo mniej nasilone ze sie zwiazala i bzykala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malavea
I może nie tyle brakiem empatii, co spłyconą emptiąa i uczuciowością. Bliskie są one zeru. Takich osób niewiele lub nic "nie rusza". Oni nie płaczą, nie złoszczą się, nie cieszą. Są beznamiętni. Najlepiej czują się samemu i nie szukają towarzystwa, zwlaszcza płci przeciwnej. I jeszcze jedno - zawsze cech*ją się mniej lub bardziej nasilonym leckeważeniem norm społecznych i konwenansów - oni je uznają za nieistotne. Czy nie sądzisz że to pasuje do gościa? Już jakiś czas temu zainteresowała mnie ta osobowość, bo spotykałam takich facetów. Kwestia wychowania może mieć znaczenie, ale generalnie - predyspozycje genetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malavea
Tak myślę, są rozne odcienie tej osobowości. Niektórzy schizoidzi zakładaja rodziny i maja dzieci, ale żywią do nich silnych uczuć. Są tak samo beznamiętni, często zakładaja rodzine dla swietego spokoju, jako zabezpieczenie. Są zdystansowani do wszystkich, także do dzieci. Przecztałam nawet w jednym opracowaniu, że ponad 70% to jednak nigdy nie zakłada rodziny i bardzo często mieszka z rodzicami do śmierci, a następnie samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze sie wypowiada tu psycholog, bo mamy kolejny punkt widzenia:) A tak sobie mysle, ze ten kolega pisal tu jednka duzo o uczuciach jakie wiaza go z matka, wiec czy to nie swiadczy o posiadaniu jednak emocji i zaangazowaniu sie w relacje z drugim czlowiekiem i czy to nie zaprzecza takiej osobowosci. Sadzisz ze on nie kocha matki, a matka jego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej 30latkowie wy tak na serio?ja pierdziele,mamusia wam plecki myje:-)? wy wiecie co to jest prawdziwy facet?współczuje wam jest tak dobrze wierze ,macie skrzywione umysły o ja p*****le ale cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doo Autora
Jaki był Twój ojciec? Jak się odnosił do Ciebie i do swojej żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Autorze jestes tu jeszcze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam cały temat. Interesująca dyskusja. Zazdroszczę temu gość-iowi, nazywanego dalej przez niektórych "mamisynkiem", jak ja bym chciała aby mnie tak kochała moja mama i aby stworzyła mi takie życie jak wyżej wspomniany. Chciałabym tak myśleć i czuć [ raczej nie czuć] tak jak on, mieć czas tylko dla siebie, pełne zrozumienia u matki i możliwość samodoskonalenia się i rozwoju. Pozdrawiam mamisynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Mi tez sie podobaly niektore wypowiedzi autora. Duzo w nich refleksji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
etam, wypowiedzi mnie się podoba jego sposób życia, patrzenia na świat i ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
njun , a skąd takie przypuszczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Gdyby wszyscy tacy byli to na swiecie byloby moze mniej agresji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, Zuzka, nie czytałaś chyba całego topica gdyby wszyscy tacy byli ludzkość skończyłaby się wraz z pokoleniem "mamisynka" :-P przecież On nie chce się rozmnażać więc wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Nie martwilabym sie tak bardzo akurat o rozmnazanie autora. Swiatu nie grozi zanik gatunku ludzkiego.Podoba mi sie jego podejscie. I poprawka - nie autora ale goscia w temacie bo autorem byl kto inny. Ale poniewaz "Mamisynek" przejal topik wiec bede go traktowac jako autora... tej ciekawej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojca trzeba zabić a matke zg*****ć drogi Edypie. Oczywiście nie doslownie. ­ A tak serio to przeleciałem pobieznie to co tu piszecie i za c***a nic nie zrozumiałem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mycie pleców przez matke jest nienaturalne? "nienaturalne" jest też plecenie sobie wzajemnie warkoczyków przez nagich mężczyzn. Cóz. Spartanie mieli taki zwyczaj.:)) Zresztą o jakiej naturze tu piszecie? W naturze nie wystepują wanny:P W ogóle ta dyskusja jest jałowa. Nie wiecie o czym rozmawiacie a mi nie chce sie wam tego tłumaczyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM to przeczytaj jeszcze raz , aż do skutku :-P to taka prosta sprawa jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja p*****le tak czytam i widze, że mylnie ocenialem to społeczeństwo. Okazuje się, że biurwy po godzinach zamieniają sie w lesne driady a Gubasy po zaparkowaniu swoich niespłaconych jeszcze samochodów przeistaczaja sie w dzikich traperów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widzisz :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze az strach sie bać. Opuszczaja takie bestie rodzinne gniazdo ze smiercia w oczach i niepowstrzymana checią powrotuw dzikie ostepy...Niestety znaki drogowe i szkoleni w tajnikach socjotechniki hipnotyzerzy w niebieskich mundurkach oraz szef, rodzina, rodzina małzonka/ki oraz zwykłe wygodnictwo uniemożliwiaja reralizeację tego naturalnego pędu:( Ale najważniejsze że są samodzielni:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o pani psycholog nawet nie chce mi sie wypowiadać. Taki stopień skretynienia można"osiągnąc" jedynie drogą dziedziczenia genetycznego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci się nie podoba w tym, co napisała pani STUDENTKA psychologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo absolutnie żadne cechy osobowości nie są dziedziczne przecież :P ­ Ja tam mimo różnych kontaktów z moją matką wolę by mi ta pleców nie myła:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krwawa Bo absolutnie żadne cechy osobowości nie są dziedziczne przecież jezyk.gif x I tu się bardzo mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×