Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy kupując fotelik samochodowy zwracacie uwagę na testy ADAC

Polecane posty

Gość gość

czy kupujecie foteliki takie by były bezpieczne - min.3 gwiazdki w testach zderzeniowych ADAC? czy też nie zwracacie na to uwagi i wybieracie tańsze odpowiedniki - tj. takie w zestawie z wózkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żartujesz? ;) Oczywiście, że patrzyłam na testy! Żadne tam tandetne foteliki. I niezbyt interesowała mnie ocena ogólna, ale ta, za bezpieczeństwo. Dlatego moje dziecko jeździ w Maxi Cosi Cabriofix mocowanym na bazie (która jest przyczepiona do siedzenia isofixem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście że tak. na wózku to sobie mogłam zaoszczędzić, ale fotelik nie ma mowy, cena nie gra roli. i tak ten maxi cosi cabrio kupiliśmy za 500 zł, i potem też nie bedziemy oszczędzać i wydamy 1000 zł cybexa albo recaro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można nie patrzeć na testy? To powinno być najważniejsze! Ja w ogóle nie zdecydowała bym się na fotelik który ma mniej niż 4 punkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cena ceną ale mi też chodziło o jakość, wiec dlatego cena nie jest ważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałam, bo widzę pełno wózków, które mają foteliki beztestowe. I widzę w sklepach, komisach, na stronach internetowych - i mają one wzięcie. Nawet tutaj - na kafe - dziewczyny opisują wózki z fotelikami, że takie super i w ogóle - a gwiazdek ADAC zero. Zastanawiam się skąd to sie bierze? Czy na serio rodzice nie dbają o bezpieczeństwo dzieci? Ja jestem przed zakupem wózka i fotelika. Wózek kupimy jakiś tani-używany. No ale fotelik musi być nowy - no i baza isofix, bo nasz samochód niestety nie ma na wyposażeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze ale wózek 3w1 możesz zawsze kupić z dobrym fotelikiem. My kupiliśmy tako gondola, spacerówka, fotelik, ale fotelik był maxi cosi carbio fix plus adaptery do wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci baza isofix skoro samochód nie ma systemu isofix?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie.. chyba coś pomieszałaś.. bazę możesz kupić, jeśli samochód ma isofixa.. jeśli nie ma, to nie zamocujesz bazy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Zwróciłam na to uwagę, dopiero jak kupowałam fotelik dla 2,5 latki. Brałam lepszy z dobrymi wynikami ADAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie nie zawsze są to foteliki z oceną min.3 w testach ADAC. np. w takim x-landerze 3w1 jest fotelik x-car bez gwaiazdek Oczywiście można kupić 2w1 + fotelik maxi cosi, recaro, chicco itd. Jednak jak tak popatrzeć - to są to raczej foteliki z zestawu - czyli bez gwiazdek. Fakt - pomyliło mi się z tą bazą - dzięki za uwagę. Niemniej jednak - nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwu dziecka - i lepiej zainwestować w fotelik po testach. Dlatego mnie dziwi - że widzę aż tyle fotelików zwykłych-beztestowych, że w sklepach usiłują wciskać taki badziew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma Concord Transformer T Niestety nie mogę wkleić linku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamśka
To podstawa, kupiliśmy ostatnio dla syna Graco Nautilus i właśnie patrzylismy na to ile ma pkt w testach a adac .Nie tylko ma 3 pkt w testach adac to jeszcze wzmocnienia boczne. No porządna jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość gość
18.09.13 [zgłoś do usunięcia] gość No właśnie.. chyba coś pomieszałaś.. bazę możesz kupić, jeśli samochód ma isofixa.. jeśli nie ma, to nie zamocujesz bazy!! ....................................................................... bzdura, oczywiście, że są bazy bez izofixa mocowane na pasy z wpinanym fotelikiem. przynajmniej do tych pierwszych fotelików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze sa bazy montowane pasami ale to wtedy ma sie nijak do isofixa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebill_po_wakacjach
ale są osobne badania dla fotelika montowanego w bazę z izofixem, w bazę bez isofixa i dla fotelika mocowanego pasami - to wszystko można sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wzięłabym fotelika z 3 w testach!!! aa i jeszcze jedno.. trzeba pamiętać, że generalnie uznaje się, że fotelik mocowany na bazie jest bezpieczniejszy.. ale uwaga...to pozory!! Trzeba patrzeć na testy, bo np. fotelik jakiejś tam fimy (chyba emajunga, nie wiem, jak to się pisze) z bazą uzyskał kiedyś w testach za bezp. 1 !! Więc patrzeć na testy i jak chce się fotelik + baza, zobaczyć, jak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zainwestujemy w maxi cosi - bez bazy, bo też samochód bez systemu isofix. Ale nawet bez bazy te foteliki są ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podstawa te testy no i wykonany z czego jest fotelik.Kupowaliśmy niedawno Nautilus Graco i ma wszelkie wymagane certyfikaty, testy adac no i solidnie jest zrobiony to taki mogliśmy kupić synkowi.Podstawa to jego bezpieczeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam fotelik bez testów, taki od wózka 3w1. I proszę, nie wrzeszczcie od razu na mnie. W samochodzie nie mam isofixa, dziecko jeździ bardzo sporadycznie, tylko okazjonalnie i nie uważam, abym musiała wydawać dużo kasy na fotellik w takiej sytuacji. Poza tym mam brata ratownika medycznego, który widział już niejeden roztrzaskany fotelik w wypadku i mówił mi, że nieważna firma, nieważne testy, wszystkie foteliki po wypadku wyglądają podobnie. A najważniejsze, żeby fotelik miał 5-cio punktowe pasy bezpieczeństwa. No a teraz proszę, niech sypią się na mnie gromy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ważniejszey niż ADAC jest PLUS TEST. A ty osobo wyżej jakże żałosna jesteś w swym przekonaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niektórych żałosna, a dla innych nie. Mam w swoim otoczeniu osoby myślące podobnie. Nie każda firma bierze udział w testach, bo jest to kosztowne, dlatego płacąc za fotelik z gwiazdkami tak naprawdę sponsorujecie te testy. A są foteliki mniej znanych firm (mniej znane, bo nie uwzględniane w testach), a równie dobre i bezpieczne. Niestety, reklama też kosztuje. Ja nie przepłacam za reklamę i nie sponsoruję testów. Nie mam wyrzutów sumienia z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz tak piszecie. Zdanie zmienicie jak wasze dziecko zginie w wypadku samochodowym bo miałyście dupny fotelik. Ale to wasz wybor. Wy oszczedzacie na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie bardzo ciekawi ile z was miało jakiś wypadek i jak w praktyce te wasze foteliki się sprawdziły, wszyscy piszą o testach jakiś abstrakcyjnych sytuacjach, a co z praktyką/ ludzie maja wypadki i kolizje i nikt nie opisuje jak taki czy inny fotelik się sprawdził, dlaczego nie ma statystyk jakie obrażenia odniosły dzieci jadące takim a takim fotelikiem? wydaje mi się, ze ta osoba wyżej ma rację, że drogie foteliki to sponsoring tych testów i reklamy, mam w swoim otoczeniu z kilkanaście osób mających wypadek z dziećmi i nigdy nikomu się nic poważnego nie stało mimo dachowania, zderzenia, zawiśnięcia na moście, spotkania z drzewem itd... a foteliki mieli hmmm takie tanie, marketowe, zwyczajne, bez szczególnych testów, sama miałam 2 kolizje i dzieci na styropianowej podkładce i nic się nie stało, nie mam porównania z osobami których dziecko uległo jakiemuś poważnemu wypadkowi i ciekawi mnie to czy dzięki fotelikowi czy wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam fotelika z testami, Testy testami niechs ie wypowie ktoś kto miał wypadek samochodowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszy fotelik to ten z wozka a drugi bez testow rozmawialam ze sprzedawczynia i sama mowila ze nie kazdy producent robi testy z prostej przyczyny, potem koszt testow wpychaja w foteliki i takie foteliki sa duzo drozsze. Za drugi fotelik (0-18kg) dalam 300 zl i moim zdaniem kupilam porzadny bo sa i takie za 100 w supermarketach :) jedyne co wiem to to ze jesli cos jest do wszystkiego-jest do niczego dlatego nie zdecydowalismy sie na fotelik 9-36kg. I na dziecko nie zaluje bo gdybysmy mieli w aucie isofix bysmy brali fotelik za 1000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy sprzedawcy g***o wiedzą.. Ostatnio chciałam podpytać czy są foteliki montowane tyłem i przodem, które można mocować zarówno na izofix, jak i na pasy.. Albo żeby coś powiedział o fotelikach montowanych tylko tyłem itp. a on na to: aaa bo ostatnio taka MODA jest na to, by małe dzieci sadzać tyłem do kierunku jazdy, a to wcale nie jest bezpieczniej (sic!).. testy są robione tylko jako zderzenia czołowe.. a w przypadku gdy ktoś nam najedzie na tył (a to się częściej zdarza), to już tego nie robią.. a jak dziecko siedzi tyłe do kierunku jazdy, a ktoś uderzy w tł samochodu, to tak samo jak gdyby dziecko siedziało przodem,, MASAKRA.. a najgorsze, że mówił to sprzedawca w jednym z największych sklepów z artykułami dla dzieci w mieście.. to ja za takiego "fachowca" dziękuję. _ W drugim sklepie, mniejszym, mieszczący się niedaleko, na szczęście był ktoś bardziej kompetentny.. rozmawiał z pewną panią, która chciała posadzić "starszego niemowlaka", przodem do kierunku jazdy.. próbował ją przekonać, że podstawowa zasada to taka, że dziecko powinno ważyć min. 13 kg, albo mieć skończony rok (wtedy już proporcja głowy i jej waga względem ciała jest inna niż wcześniej).. ale on z kolei właśnie próbował tłumaczyć zalety jak najdłuższej jazdy tyłem. Sam powiedział, że jego 3 letnia córka jeździ tyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×