Lepiej jest w Wielkiej Brytanii Niemczech czy Belgii niż w Polsce taka prawda

A praca jest,tylko trzeba trochę wysiłku żeby ją znaleźć. Bo ona po Twoim przyjeździe leżeć na ziemi na lotnisku nie będzie. A znajdzie ją tym bardziej osoba z doświadczeniem i znajomością języka. Ja nie znałam języka a znalazłam pracę-bez znajomości. Mieszkałam w Wielkiej Brytanii,za namową siostry od 6 miesięcy jestem z rodziną w Belgii. W Niemczech mamy mamę. W Polsce mieszkałam 3 lata temu. Moge śmiało napisać,że lepiej jest zdecydowanie w tych krajach niż w Polsce. W Wielkiej Brytanii Polaków pełno,ale jest ok. Gdyby nie siostra bym tam siedziała. Francuskiego nie znałam,teraz trochę lepiej ale jednak pracę znalazłam.. Na sprzątaniu ale za dobrą stawkę. I póki co nie szukam innej pracy,a miałam możliwość przejścia na kelnerstwo za lepszą ciut stawkę,ale po co? Jak ta mi odpowiada,boję się zmieniać. Więc nie kłamcie że nie ma pracy. W Anglii znałam trochę angielski i znalazłam w restauracji pracę jako kelnerka. Więc praca jest tylko potrzeba wysiłku!!! Bo ona na Ciebie czekać nie będzie.

wiesz nie kszdego takie prace intresuja

Nie opowiadaj bajek

jak dla mnie UK bylem w DE bylem w NL bylem we Francji najlepiej jest w UK!!!!

Co takiego jest w Anglii? Drooogie życie, niskie zarobki, syf, brud, muzulmanie? Tak, tylko to + ogromny problem z praca. To masz w UK!

nie wiem co ty masz ale mi jest dobrze :) i pomagam innym polakom aby tu przjezdzali :) lubie pomagac

Ta do zap*****lu za 6.19/h brutto! Tak im pomagasz.

w Polsce czyli Afryce Europy :) Ja za kilka miesięcy wylatuję na stałe poza kontynent :)

tak pomagam ze maja prace maja gdzie mieszkac i co jesc nie martwia sie z czego beda zyc

Nie no z***biste, jak zarobią 6.19 brutto to Mac, a oz********ac sie trzeba i starczy na maly, zasyfialy pokoj, gorsze jedzenie i bilet - żyć, k***a nie umierać. Spiesz sie z ta pomocą, bo od grudnia to nawet dostanie pracy w fabryce, magazynie, na zmywaku itd.bedzie nierealne!!!!

a gdzie to wylatujesz poza kontynent kolezanko ;)

najwazniejsze ze sie nie martwia z czego maja zyc oplacic rachunki jak kupic dzieciom podstawowe rzeczy a ty jesli masz cos przeciwko to trudno widac jaka masz nature typowego gnoja ktory sam nie zerzre i komus nie da

narzekaja ci ktorzy sa w anglii kupe lat i przyzwyczaili sie do wygodnego zycia jak anglicy ;) nie liczy sie juz dla nich, ze z pensji moga sie utrzymac, chieli by wiecej i to normalne ... natomiast osoby, ktore w polsce za najnizsza krajowa nie oplacilyby nawet mieszkania, ciesza sie z takich zarobkow jakie sa w UK, bo moga oplacic mieszkanie rachunki, jedzenie i jeszcze jakies grosze na zycie zstanie ;) w polsce byloby to nie do pomyslenia!

otoz to!

w Holandii jest najlepiej bez dwóch zdań <33 tak btw też sobie załatwiłam prace bez znajomości i sie nie chwale;p za granica kazdego glupiego przyjma wiec nie masz z czego sie cieszyc ;p i dobrą pracę wcale nie jest trudno załatwić ;p ja mam pracę siedzącą przyjemną i dobrze płatną i jakoś się bardzo o nią nie starałam;p ale i tak wrócę do Polski mimo, ze mi się bardzo tu podoba życie itd bo nie chcę całego życia spędzić na etacie u obcokrajowca tylko chcę sama do czegoś dojść;p z tego co widze to wielu Polaków za granica nawet nie ma szkoły, a poziom rozmowy jest masakraa.. peace

Z minimalnej w UK oplacisz mieszkanie, jedzenie, transport, rachunki i jeszcze zostanie? Ha ha, żart roku :D

To zależy

no ja podam przyklad na sobie 890 funtow miesiecznie zarabiam na fabryce mebli, pokoj 260 z rachunkami dosc spory moze nie apartament ale sobie odmalowalem i jest git, rachunki wliczone wiec ogrzewanie chodzi juz od wrzesnia i zer powtarzam zero grzyba, zostaje 630 na jedzenie wydam maks 150 samemu+50 na dojazdy do pracy, na rozjebke zostaje mi hmmm 430 no dobra niech 400, kupie co chce a teraz odkladam sobie na samochod, mozna zyc tylko trzeba chciec, wiadomo moze prezydenckich warunkow nie mam, ale w burdelu tez nie mieszkam, pozdrawiam :)

tzn 890 zostaje po odliczeniu podatku i ubezpieczenia, bez nadgodzin, robiac po 12h dziennie około 370 tygodniowo wyjdzie

^^ No to rzeczywiscie zaeebiste masz eldorado w tym UK teraz. Zobaczymy jak bedziesz spiewal po kilku miesiacach, tudziez latach. Btw, ja w 2003 roku zarabialem wiecej niz ty teraz.

Tak teraz wyglada zycie w UK większości - wegetacja na całego !

jak ktoś dziad to wiadome ze mu lepiej tam gdzie ma na chleb i dach nad swą nieudolną głową jak ktoś ma trochę kasy to najlepiej u siebie czyli w swoim kraju w Polsce :)