Nazwałam córeczkę Petunia

Będę na nią wołać Pet albo Petka :) Moje dziecko ma oryginalne, piękne imię i jak będę je wołać z piaskownicy, to nie odwrócą się wszystkie dzieci. Milion Ol będzie jej zazdrościć w szkole. Nie mogę się doczekać, aż pójdzie do przedszkola i podziękuje za swoje imię :)

chyba żartujesz że dałaś tak na imię, Pet i to ma być ładnie? pety to na chodniku leżą fujjjj

Pet w ładnym sensie, a nie w takim patologicznym. Ja i moja rodzina nie kojarzymy wszystkiego z takimi obrzydliwymi rzeczami jak ty :O

zarejestrowali ci to w urzedzie w pl?

Tak, imię kończy się na 'a', więc nie było z tym problemu :)

Petunia Dursley! Drugą córkę nazwij Lily, pójdzie do Hogwartu i rodzi chłopca, który pokona największego czarnoksiężnika wszechczasów! ;D

a może trzeba było pelargonia lub lwia paszcza?

petunia non olet - czyli pieniądz nie smierdzi - jak mawiali starożytni Rzymianie.

brukselka tez konczy sie na a prowo0/10

Petunia-Pet.....pet to mówimy na penisa sflaczałego. To mów do niej chodź do mamusi penisku damski, flaczku kochany, tatuś ci pociągnie i od razu stanie na baczność:-)

chyba pecunia non olet:D

ze smrodem się kojarzy .....

Całkiem fajne

Dnia 18.09.2013 o 16:24, Gość gość napisał:

a może trzeba było pelargonia lub lwia paszcza?

Przecież są kwietne imiona, jak Lilianna i Narcyza (oj... zaleciało Harrym Potterem), więc w czym widzisz problem?

Dnia 18.09.2013 o 16:23, Gość gość napisał:

Petunia Dursley! Drugą córkę nazwij Lily, pójdzie do Hogwartu i rodzi chłopca, który pokona największego czarnoksiężnika wszechczasów! ;D

Swoją drogą, czy ta potterowska Petunia w istocie czuła się tak na uboczu, kiedy jej rodzice dowiedzieli się, że Lily jest czarownicą? Może straciła status ukochanej córeczki? Zauważmy, że jeszcze przed tym wszystkim traktowała Lily trochę z buta. Podczas gdy Lily nie obrosła w piórka, mimo swoich magicznych umiejętności i nawet zaproponowała siostrze wstawiennictwo u Dumbledore'a o przyjęcie jej do Hogwartu.