seks

jak narazie mialem jedna partnerke seksualna. bylo swietnie, niesamowita chemia sprawiala ze jedno spojrzenie i bylismy na siebie napaleni jak piece hutnicz;) moja partnerka za kazdym razem miala kilka orgazmów. idealnie do siebie pod tym wzgledem pasowaliśmy Mnostwo tematow na forum jest o kobietach których partnerzy zyciowi nie moga zaspokoic. Ja rozstalem sie z moja dziewczyna i boje sie ze juz nigdy nie znajde dziewczyny, zeby byla miedzy nami taka chemia i pożądanie, a przez co seks juz nie bedzie tak wspaniały. Nigdy wczesniej w zyciu nie poznalem dziewczyny ktora tak na mnie dzialała i moze juz nie poznam?:(

i co teraz ?

A ja kurde nie miałam nawet jednego partnera seksualnego i co ? Ciesz się , że chociaż poznałeś tą chemię i pożądanie. Mi zostaje własna ręka .

spotkajmy sie we trojke pogadac

No i co usiądziemy przy piwku i będziemy udawać że jesteśmy happy?

Jasne, wszystko sponsoruje :D

Niedawno czułam się podobnie. Spotykałam się z facetem,z którym w łóżku było mi C U D O W N I E:-) i gdy nasze drogi się rozeszły, nie mogłam przebolec utraty tego właśnie seksu;) do momentu, kiedy spotkałam mojego aktualnego partnera. Jest jeszcze lepiej. I uwierz mi ze uczucia grają ogromną rolę. Technikę można wypracować, ważne są uczucia i ta chemia o której piszesz

Po polsku wygląda to naprawdę seksownie. :) Same treści już mniej porywają . Nie wiem czy ktoś klasy JżB, na wstępie zachowuje się jak dziecko młynarza.. I co teraz ? :O Teraz już wie że zakładanie gustownych skarpetek w reniferki, przedłużają orgazm o pół sekundy a nie pierrdolenie się w trójkątach, czy czteroboranach. :P

Utnij sobie, pozbędziesz się życiowego problemu

Tak pewnie pozbyłaś się swojego. I co zamierzasz się tu przetoczyć?

Gość Chyba trudno znaleźć partnera z którym będzie mnie łączyła taka wyjatkowa chemia? Poza ta jedną kobieta nikt tak na mnie nie działał i dlatego było nam wspaniale. Ty mialas szczescie i spotkalas partnera z którym jest lepiej. Ja sie boję ze już takie wielkie uczucie mnie nie spotka:(