Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Teściowa wybrała za mnie chrzestną dla dziecka

Polecane posty

Gość gość

staram sie dobrze zyć z teściowa i mimo, ze mieszkam poza Polska czesto do niej dzwonie. W ostatniej rozmowie poruszylysmy temat chrzci n mojego 2miesiecznego dziecka. Powiedzialam, ze na chrzestnych chcemy wziac Jej jednego sna a na chrzestna moja kuzynke. Ale poniewaz kuzynka jest jeszcze bardzo młoda, to myslimy nad Jej synową. Dodalam, ze jeszcze sie nad wszytskim zastanawiamy. Okazalo sie, ze jeszcze tego samego dnia dzownila do mojego meza do pracy i zaczela naciskac, zeby wciaz synowa na chrzestna, bo jest ambitna, bogata i musi byc ona a nie jakas młoda siksa z mojej strony. Mąz Jej powiedzial bardzo jasno, ze to jest nasz wybor i xeby sie nie wstracała... A wczoraj dostalismy maila, ze brat M nie mogl sie z nami skontaktowac a slyszal, ze chcemy poprosic Jego zone na chrzrstna i Ona sie oczywiscie zgadza i bardzo sie cieszy,,, \ Czyli tesciowa to zalatawila za naszymi plecami, bez naszej zgody !! na dodatek wybrala nawet miesiac chrzcin, bo brat napisal , ze pazdziernik im pasuje....w rozmowie ze mna dałam Jej do zrozumienia, ze chrzest nie musi sie odbywac wcale w tym roku, ze wzgledu na odleglosc itd. Dla niej nie do przyjecia, bo prze ciez musi byc jak najwczesniej... Strasznie mnie tym wkurzyla i zwyczajnie jest mi przykro, ze sie uparla i wszytsko zalatawila bez naszej zgody . Mezowi nawet powiedziala, ze ze mna to przeciez ustałała... a to nieprawda! Nie wiem jak sie mam teraz zachowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mamo (czy tam jak do niej mówisz), dziękuję za wybranie chrzestnej, ale jednak oboje z mężem wolimy jednak moją kuzynkę. A uroczystość i ewentulaną imprezę po sama zorganizuję. Niech mam sobie tym głowy nie zawraca."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Oj, będziesz musiała zakasać rękawy i popracować na swoją opinię w tej rodzinie ... Niestety na razie się nie liczysz :-( Ja nigdy nie byłam dość dobra dla mojej teściowej dopóki jej ustępowałam! Teraz bardziej się ze mną liczy, bo widzi, że mam własne zdanie. Ale generalnie takie teściowe to nieszczęście. Trzeba mieć grubą skórę a i tak bez kłótni się nie obędzie. Nawet jak ustąpi będzie kiedyś próbowała udowodnić ci swoją wyższość, może chcieć się odegrać. Dobrze, że mąż jednoznacznie dał jej do zrozumienia co o tym myśli. To bardzo dobrze i przytrzymaj męża, żeby nie ustąpił i był po TWOJEJ stronie. To bardzo ważne, gdy ma się taką teściową, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym na miejscu twojego męża zadzwoniła do brata i z nim szczerze pogadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na razie jest smiertelnie obrazaona !! na nas, bo przeciez ona podobno to ze mna ustaliła i o co nam chodzi... to nieprawda, po prostu od poczatku naciskała, ze musi byc X i koniec. Dodam, ze tesciowa nie jest zlisłiwa, raczej ja lubie ale tym razem przegieła. Ubzdurala sobie., ze my sie znie znamy , ona zna zycie i musi byc porzadna chrzestna... ja z nia nie chce rozmawiac na razie, bo jest mi przykro ze mnie postawila w takiej sytuacji. Mąz ma to załatwić najpierw ze swoim bratem, zeby sie nie szykowali na ten pażdziernik. A potem ma zadzownic do swojej matki . Najgorzej na wszytskim wyjde ja, bo przeciez najpierw "ustalam cos telefonicznie " a potem sie z tego wycofuje. Niby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, to prawda- czuje , ze tesciowa sie ze mna nie liczy bo jestem dla niej z agrzeczna i za miła. Ma jeszcze dwie dynowe i z zadna z nich w zasadzie nie ma wiekszego kontaktu, obie trzy,maja ja na dystans, I Nie wyobrazam sobie, zeby ktorejs z nich wywyneła taki numer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa jest jaka jest, nie lubię jej, ale nawet uwagi mi nie zwróci co do dziecka wyboru chrzestnych itp. Telefonicznie kontaktuje się z nią mąż, a ja jestem zawsze miła i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Manipulantka ...nie daj sobie wejść na głowę. Skoro ma takie zapędy to znaczy, ze kobietę trzeba trzymać krótko i to inne synowe dawno WIEDZĄ. Nie bądź taka miła, szczera, nie warto. Nie rozmawiaj za wiele o swoich sprawach z nią ... Najlepiej jeśli ją czasem zaskoczysz jakimś zdecydowanym posunięciem i pokażesz jaka jesteś naprawdę. I nigdy nie pytaj jej o zdanie! Wtedy zobaczysz czy cię szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może teściowa ma rację? po co się złościć to i tak żadna różnica kto będzie chrzestną a raczej się bierze jak najbliżej z rodziny a nie kuzynki. No chyba że nie ma się rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzynka to chyba bliższa rodzina niż żona brata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brat się może rozejść z żoną, a kuzynka zawsze zostanie kuzynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Czy tu nie widać, że teściowa manipuluje? Za plecami umawia się i udaje, że to matka dziecka wyraziła zgodę. Jak tak można? A czy tylko pieniądz się liczy? co to znaczy, że ktoś zna życie. Gówno zna, a raczej jest wyrachowanym materialistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJA
Czemu Wy takie, za przeproszeniem, pipy jesteście? Siedzi taka i wyżala się na forum zamiast przystąpić do działania. Kobieto - bierzesz telefon, dzwonisz do brata męża albo do tej jego żony i wyjaśniasz sytuację - macie inne plany na chrzestnych a teściowa załatwia wszystko za plecami. Potem dzwonisz do teściowej, Ty albo mąż, mówicie jej co o tym myślicie i cześć. Niech się obraża, a kij. No co trzeci wątek na forum, to "bo moja teściowa..". A wy to co, małe dzieci? ciapy takie, że dajecie sobą pomiatać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwoń do żony szwagra, przeproś ją za zamieszanie, ale już macie wybranych chrzestnych. Zwal winę na teściową - że nie akceptuje waszego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie robie zadnych ruchow, bo nie chce kłótni w rodzinie. Z reszta toi jest matka mojego męza, On ma sie zajac wyjasnieniem Jdej sprawy i ustawieniem Jej w szeregu.. Gdyby to byla moja mama, to od razu wyjasnilabyam to sama.Inaczej sie rzomawia z wlasna matka czy ojcem a onaczej z tesciami. Sprawa zostanie wyjasniona a mi chodzi o to, ze nie wiem jak teraz sie zachowywac w stsonusku do tesciowej.Strasznie mi podpadla, nie mam ochoty do niej dzwonic wiecej. Czy to jest roznica kto bedzie chrzestna ? dla mnie nie, ale ja jestem matka i ja mam prawo zadecydowac .I wypadaloby osoboscie poprosic kandydatow na chrzestnych a tutaj wyszlo tak, ze tesciowa to pozałataswiala telefonicznie w nszym imieniu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Nie, lepiej niech mąż za nią to zrobi. Po co ma dziewczyna od razu brać wszystko na siebie ... Ja znam takie teściowe, trzeba być dyplomatą, ale skutecznym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Pewnie, niech mąż to wyjaśnia, dlaczego miałabyś brać wszystko na siebie? Na razie bądź skuteczna, ale razem z mężem. Jak obrośniesz w piórka w tej rodzinie to będziesz już sama decydować. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przepraszam że z innej beczki ale czytam i aż rażą mnie po oczach te błędy,literówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz się jej postawić! teraz chrzciny dziecka a potem co? jak zauważy ze da się tobą manipulować to całe życie Ci ustawi. http://www.ucmsgroup.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Zastanow sie. Chcesz bratow na chrzestna? czy odmawiajac jej teraz chcesz sie tylko odegrac na tesciowej? bo na dobra sprawe i Tak o bratowej mysleliscie wiec skoro ona faktycznie sie zgadza i cieszy to nie ma co jej teraz zmieniac, tylko po to by postawic na swoim. A co do tesciowej, to skoro juz wiesz jaka jest nie dziel sie tak z nia wszystkimi planami. Informuj ja o tym co juz jest postanowione i tyle, albo gadajcie o d***e maryni. A juz na pewno nie przez telefon, bo bedzie mogla odkrecic wszystko na swoja strone i tu tylko jej slowa przeciw twoim. Nie wygrasz. Jesli naprawde tak bardzo chcesz swoja kuzynke nad chrzestna to owszem zmien wszystko ale jesli nie to niech juz tak bedzie. tylko faktycznie ten pazdziernik to mozecie zmienic. Zawsze mozesz powiedziec, ze mama zle Cie zrozumiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
No tak, takie pozwalanie teściowej na wszystko z niczego się nie bierze ... U mnie historia zaczyna się od mojej matki, która całe życie jest bardzo krytyczna i wymagająca w stosunku do mnie. I takim jestem emocjonalnym kaleką, że dałam się tłamsić także teściowej i nie raz gorzko płakałam :-( Nawet wybór męża myślę, ze jest podyktowany podświadomie wzorcem wyniesionym z domu. Wdepnęłam we wzorzec, aby INNI znowu decydowali za mnie, to straszne :-( Ale pracuję nad sobą i wcale nie jest to łatwe. Mimo to każdy dzień pokazuje mi, że warto być sobą i tylko sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
I owszem nalezy jej powiedziec, ze jest Ci bardzo przykro ze poinformowala bratowa bez Twojej wiedzy bo to bylo wasze zadanie i chcieliscie to zrobic osobiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozwoliłas teściowej wejść na głowę. Najlepiej to w ogóle nie pytać o zdanie jej bo sobie pomyśli że ma decydujące zdanie w temacie. U mnie też teściowa uważała że wybór chrzestnych powinien być wyborem wspólnym, tj. powinniśmy byli usiąść i z nimi zdecydować. A my sami wybraliśmy ze chrzestnym będzie mój brat i żona mojego drugiego brata. Chcieliśmy aby chrzestniy byli w życiu córki, a z moimi braćmi mam bardzo dobry kontakt. Ale teściowa uważała że to brat męża powinien być chrzestnym. A potem jeszcze twierdziła ze sama powinnam zorganizować chrzciny w domu a nie w lokalu (20 osób w salonie ok 16 metrów, ciekawe gdzie bym pomieścila wszystkich). Ale ja z teściową nie dyskutuję, tylko informuję, że np. chrzestną będzie żona brata a chrzestnym mój brat i jest koniec dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
Ale oczywiście autorko topiku, możecie wybrnąć tak z tej sytuacji że inny termin chrztu bierzecie pod uwagę i że zaistniała pomyłka ze strony teściowej, przedyskutuj z mężem. Gafa i tak została popełniona i teściowa musi wiedzieć, że nie ona tu rządzi! Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam za literówki, pisze szybko i nie patrzę w międzyczasie czy robie błędy, czy nie Osobiście nie zależy mi bardzo na kuzynce, ale jest taka zasada chyba ?, że chrzestnych bierze się z obu stron. Nad chrzestnym sie nawet nie zastanawialismy, bo brat M jest super kandydatem- młody, sympatyczny chłopak po prostu( nie zalezy nam, żeby to były osoby zamozne czy wykształcone. Z reszta dla mnie rola chrzestnych jest naprawde tylko symboliczna ). I z teściową się nie konsultowałam, bo to nasza sprawa przecież kiedy i jak zorganizujemy chrzciny i kogo poprosimy na chrzestnych. Ona zapytała, ja Jej wyjasnuilam jak sprawa wyglada i kogo mamy na mysli. Nic wiecej. Razi mnie to, że ona sobie wymyśliła scenariusz na chrzets, wybrała głownych bohaterów i sama to załatwiła.Do tego skłamała, ze ja z Nia to ustaliłam ! Oczywiscie, ze ja moge ustąpić i odwołam kuzynke ( bo zeby było smieszniej pytałam już wstepnie kuzynke o zgode, wlasnie ze wzgledu na wiek i finanse.Nie chce młodej obciażac w żaden sposób, załacimy za przyjazd itd, chodzi tylko o to zeby ktos do nas dojechał i zgodzil sie byc chrzestnym ). Tylko jaki to daje sygnał teściowej ? ze może sobie dowolnie decydować za dwoje doroslych ludzi ? nie może , ja sie na to nie zgadzam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż ma zadzownić do brata i powiedzieć mu, ze my jeszcze nie zadecydowalismy kogo poprosić.Przeprosić i powiedziec, ze mama ( teściowa) narobila zamieszania z anaszymi plecami. A do tesciowej ma zadzownic i ją opierniczyć porządnie, bo chyba nie zrozumiała. że ma sie nie wtrącać. My sami dajemy sobie czas przede wszytskim z terminem chrzcin.Nikt nam nie będzie narzucał np pażdziernika nie biorac pod uwage tego, że np w Kosciele nic nie jest ustalone, ze mąż pracuje itd. , że może nie mamy kasy teraz ( mamy, ale tesciowa tego nie wie przeciez ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Ile lat ma kuzynka? ja wiem, ze to nie ma zadnego znaczenia ale jak jest bardzo mloda to moze faktycznie nie ma co jej obciazac. Masz racje z tym, ze tesciowa nie powinna za was decydowac i powinnas jej to jasno powiedziec, najlepiej przy mezu tak, zeby nie mogla sie potem wypierac i robic zadymy. A co do tej zasady, to nie ma zadnej zasady. Za chrzestnych powinno sie wybrac osoby ktore beda uczestniczyly w zyciu dziecka, z ktorej strony to nie istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kuzynka ma tylko 17 lat. Najpierw dzwonilam do Jejmamy, zeby zaoytac czy to dobry pomysl wdedlug Niej ( bo jakby nie bylo to jest jeszcze dziecko na jej utrzymaniu . ). Ciocia wyrazila zgode, wiec wstepnie tylko owiedzialam kuzynce ze bierzemy ja pod uwage i jesli sie zgodzi, to zeby nie martwila sie o dojazd do nas i jakiekolwiek preznety... bo nam zalezy tylko na tym, zby ktos potrzymal dzieckod o chrzytu i dojechal tak daleko ( ludzie pracujacy maja wiekszy problem, zeby na weekend udac sie za granice). Ale kuzynka tez jest na tak, tylko czeka na potwierdzenie naszego w yboru. Z meżem to wszytsko mielismy jeszcze poukladac, ktory termin bedzie dobry itd, zeby wszytskim wszytsko pasowało. A tutaj mail, ze zona Brata sie zgadza i w pazdzierniku moze przyjechal w dwa weekendy ( bo inne ma zajete). My nawet dadty w Kosciele nie mamy wyznaczonej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
To powiedzcie zonie brata, ze wy tak naprawde nie macie nic ustalonego a zwlaszcza daty. I ze mamusia sie za bardzo pospieszyla. Wy planujecie w ogole ten chrzest w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morenadenna5
No to ten brat też pospieszalski, ma 2 weekendy wolne w pażdzierniku .. hoho. Widzę tu cechy odziedziczone po teściówce. Daj sobie spokój z tą rodzinką, bo to pazerne i wyrachowane istoty. Młoda kuzyneczka będzie ok. To nic, że kasą nie rzuci, powiedz, że zależy ci na kimś z twojej rodziny. A skoro jest miła i fajna to może kiedyś zostanie też kimś (według kryterium twojej teściowej) i wszystkim nosa utrzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×