Gość renatka23latka Napisano Wrzesień 19, 2013 Od kilku miesięcy pracuje z żonatym facetem, jest ode mnie kilka lat starszy. Od pewnego czasu rzuca w moją stronę aluzje o podtekście seksualnym. Doskonale się dogadujemy i muszę przyznać, że mam na niego od jakiegoś czasu ogromną chcicę. Jestem wolna i atrakcyjna, wiem że mogłabym zaciągnąć do łóżka wolnego przystojniaka, ale to na niego właśnie mam ochotę i jestem pewna, że on też by tego chciał, bo to już więcej niż flirt. Nie mam skrupułów z uwagi na to, że jest żonaty, bo ja nie chcę za niego wychodzić, wiązać, ani odbijać, pasowałby mi taki niezobowiązujący układ i jakieś luźne spotkania od czasu do czasu. W końcu on powinien bronić swojego małżeństwa, jest facetem, a tak poza tym nie lubię tej jego żony i to dodatkowy atut, żeby przespać się z jej mężem. Wiem, że on się nie wyda z naszym romansem, a ja też nie zamierzam się nikomu chwalić. W sumie myślałam nad tym kilka tygodni i już postanowiłam, że to zrobimy. I nie piszcie, że jak ja bym się czuła w roli jego żony, że jestem szmatą i w ogóle, bo nie interesuje mnie opinia tego typu, nie będę mieć wyrzutów, taka już jestem i dodatkowo od jakiegoś czasu jestem bardzo niewyżyta. Zastanawia mnie tylko, czy idąc do łóżka z żonatym powinnam zwrócić uwagę na coś szczególnego? Nigdy nie byłam z tak "doświadczonym" facetem, miałam zaledwie 2 kochanków i oni byli beznadziejni w te klocki (tak myślę). On wydaje się wiedzieć bardzo dużo o tych sprawach i chciałabym wypaść przed nim jak najlepiej, jakaś seksowna bielizna i trochę perwersji. Co zrobić, żeby go zaskoczyć, żeby być lepszą od tej jego żony? Ona podobno nie daje mu pełnej satysfakcji i jak mówi "jest jak kłoda, choć można ją namówić na różne takie". Jak zaskoczyć takiego faceta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach